Piotr Żyła pięknie leciał, ale jeszcze piękniej wylądował. Po otarciu krwi z czoła udał się do szatni aby zapytać czy może skakać w kolejnej serii, jednak nie zakwalifikował się.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 16:50
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
To napisał godzinę temu na pejsbuku:
"Nie ma to jak klasyczny telemark na nosie. Na szczęście miałem paprykowe skarpetki to przynajmniej można wrzucić foto"
"Nie ma to jak klasyczny telemark na nosie. Na szczęście miałem paprykowe skarpetki to przynajmniej można wrzucić foto"
Jebnął to jebnął, po huj drążyć.
Jebnąl, zdarza się. Nie ma co komentować. To są zawody. Każdemu może przydarzyć się.. Nie oglądam skoków.
Operator zajebisty zamiast pokazywać co się dzieje to kurwa skocznie pokazuje. Chuj mu w zakole
pisiąt groszy sobie leżało to pietrek chciał podnieść i tyle,troszke przy tym ucierpial ale znalazł pisiąt to sie liczy hej
Żyle pękła żyła
Pewnie pił kolorową, ale to wina komentatora. Gdyby pił czystą to nigdy by do tego nie doszło.
Jak ujebali beton ze śniegu, to się nie dziwię że Piotrek ryja porysował.
Widziałem rano w telewizji śniadaniowej, jak jakiś tam przywódca stada w wiosce o nazwie, jak ta rzeka płynie przez Warszawę, grabi metalowymi grabiami śnieg na skoczni, a tam grabie się zachowują jakbym gwoździem rysował auto.
Widziałem rano w telewizji śniadaniowej, jak jakiś tam przywódca stada w wiosce o nazwie, jak ta rzeka płynie przez Warszawę, grabi metalowymi grabiami śnieg na skoczni, a tam grabie się zachowują jakbym gwoździem rysował auto.
a wczoraj po drużynowych w wywiadzie reporterka zapytała go czego mu życzyć w niedzielnych inwidualnych
odpowiedział "żeby mnie wynieśli na plecach i śmiech"
co ty kurwa w niedzielę rano wstajesz?
odpowiedział "żeby mnie wynieśli na plecach i śmiech"
Kosmodysk napisał/a:
Jak ujebali beton ze śniegu, to się nie dziwię że Piotrek ryja porysował.
Widziałem rano w telewizji śniadaniowej, jak jakiś tam przywódca stada w wiosce o nazwie, jak ta rzeka płynie przez Warszawę, grabi metalowymi grabiami śnieg na skoczni, a tam grabie się zachowują jakbym gwoździem rysował auto.
co ty kurwa w niedzielę rano wstajesz?
Kosmodysk napisał/a:
Jak ujebali beton ze śniegu, to się nie dziwię że Piotrek ryja porysował.
Widziałem rano w telewizji śniadaniowej, jak jakiś tam przywódca stada w wiosce o nazwie, jak ta rzeka płynie przez Warszawę, grabi metalowymi grabiami śnieg na skoczni, a tam grabie się zachowują jakbym gwoździem rysował auto.
Na moje oko to on sobie nartą przez czoło przejechał, a nie głowę o śniegobeton rozbił...