
Piotr Żyła pięknie leciał, ale jeszcze piękniej wylądował. Po otarciu krwi z czoła udał się do szatni aby zapytać czy może skakać w kolejnej serii, jednak nie zakwalifikował się.
jutro żałoba w cebulolandji
Jak uj🤬i beton ze śniegu, to się nie dziwię że Piotrek ryja porysował.
Widziałem rano w telewizji śniadaniowej, jak jakiś tam przywódca stada w wiosce o nazwie, jak ta rzeka płynie przez Warszawę, grabi metalowymi grabiami śnieg na skoczni, a tam grabie się zachowują jakbym gwoździem rysował auto.
Jak uj🤬i beton ze śniegu, to się nie dziwię że Piotrek ryja porysował.
Widziałem rano w telewizji śniadaniowej, jak jakiś tam przywódca stada w wiosce o nazwie, jak ta rzeka płynie przez Warszawę, grabi metalowymi grabiami śnieg na skoczni, a tam grabie się zachowują jakbym gwoździem rysował auto.