18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia (8) Soft Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Forum Szukaj Ranking
Wesprzyj nas Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:43
📌 Konflikt izrealsko-arabski Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:22
Ostatnimi czasy Fundacja Współpracy Polsko-Niemieckiej zleciła popełnienie filmu pod tytułem "Noc w galerii". Miał on pokazać historię Polsko-niemiecką w nowym świetle.

I pokazał. Od 10 października możemy dowiedzieć się nie tylko tego, że II wojna światowa to niewiele znaczący epizod, którym nie warto się przejmować, ale film nasuwa jeszcze wniosek, że tak na prawdę Polacy wszytko co mają zawdzięczają niemcom.

Pod spodem zamieszczam analizę filmu pióra Stanisława Żaryna, a jeszcze niżej link do niego [filmu].

Cytat:

Cytat:

Krzyżakom Polacy zawdzięczają piękne budowle i opiekę nad Piastami. Najważniejszym skutkiem zwycięstwa pod Grunwaldem jest obraz Jana Matejki. Główną zasługą Kopernika są podstawy do wróżenia z tarota. II wojna światowa jest mało znaczącym epizodem w historii stosunków polsko-niemieckich



- te dość zaskakujące stwierdzenia to wnioski, jakie wprost płyną z filmu wyprodukowanego na zlecenie Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej. Obraz jest podstawą najnowszego projektu edukacyjnego Fundacji. Film opowiadający o stosunkach polsko-niemieckich jest wybitnie jednostronny, a jego wydźwięk wymierzony jest w polskie priorytety kulturowe i budowanie tożsamości narodowej.
Promocja filmu „Noc w galerii” odbyła się 10 października. Jego autorzy tłumaczą, że jest on inspirowany wystawą „Obok. Polska-Niemcy. 1000 lat historii w sztuce”. Kuratorką tej wystawy była Anda Rottenberg. Obraz skierowany do młodzieży stał się bazą do przygotowania najnowszego programu edukacyjnego, jaki powstał w FWPN. Jak wskazują autorzy filmu:

Cytat:

Odchodzi on od dotychczasowej polsko-niemieckiej narracji historycznej i podejmuje próbę dekonstrukcji mitów – zachęca do samodzielnej refleksji o polsko-niemieckim sąsiedztwie.



W rzeczywistości film nie tyle skłania do refleksji o „polsko-niemieckim sąsiedztwie”, co jest próbą pokazania, jak wiele Polska zawdzięcza Niemcom.
Film przeplatany fabularnymi wątkami, które są budowane na motywach historycznych, zaczyna się od historii Wandy, która jak wiadomo Niemca nie chciała. Widzimy symboliczną unowocześnioną wersję tej legendy. Wanda ścigana przez Niemca skacze do basenu, a główni bohaterowie filmu, grani przez Macieja Łubieńskiego i Michała Wójcika tym razem wchodzą w rolę jurorów skoków do wody. Jeden z nich skok Wandy ocenia na 10, drugi na 0. Gdy ten krytyczniejszy pytany jest o motywy swojej oceny, odpowiada:

Cytat:

Nie oceniam techniki skoku, tylko decyzję polityczną. Wanda nie chciała Niemca, utopiła się, a mogła żyć długo i szczęśliwie.



Drugi z bohaterów dodaje:

Cytat:

Nie rozumiem tej legendy od Wandzie. Przecież w polskiej historii aż się roi od księżniczek, które chciały Niemca. Szczególnie, gdy był piękny i bogaty...



Tyle zrobiono z pięknej polskiej legendy, która opowiada o księżniczce, która w imię spokoju ojczyzny wymiera samobójstwo. Nie chce bowiem ani tragedii swojego ukochanego kraju, który jest najeżdżany przez Niemca, ani małżeństwa z niemieckim księciem. Wydaje się jednak, że odtrącenie Niemca to dla twórców filmu zniewaga.
Autorzy obrazu zdają się przekonywać, że nie tylko Wanda była niewdzięczna. Równie niewdzięczni okazują się być Polacy, którzy nie doceniają wielkich zasług, jakie dla Polski mieli Krzyżacy. Okazuje się, że nie byli to krwawi okupanci polskich ziem, toczący wojny z polskim państwem i obywatelami. Na filmie możemy zobaczyć najpierw inscenizację, pokazującą Krzyżaków stylizowanych na pradawne pogotowie. Na filmie ratują oni pogryzionego przez psa człowieka. Potem następuje zaskakującą wymiana zdań, która kładzie nacisk na chwalebne skutki okupacji Krzyżackiej w Polsce:

Cytat:

Krzyżacy zrobili krwawą jatkę, ale oddali Piastom przysługę. I dzięki temu, dzięki ich robocie powstawały tu piękne miasta i zamki. A Warmia stała się uroczym zakątkiem Polski.
(…)
Krzyżacy nie tylko toczyli wojny z Królestwem Polskim. To była świetnie działająca korporacja.



Obronie dobrego imienia Krzyżaków twórcy filmu poświęcili wiele miejsca. W jednej ze scen wielki mistrz zakonu tłumaczy, jak drogocenne skutki ma obecność Krzyżaków w Polsce. Aktor stylizowany na mistrza pokazuje zdjęcia lasów i mówi:

Cytat:

Kiedyś wszystko wyglądało tak, a Krzyżacy zbudowali tu miasta: Toruń, Elbląg, Olsztyn, Gniew itd. Zbudowaliśmy drogi. Dochód na mieszkańca duży. Liczba chrześcijan rośnie.



Zwieńczeniem wątku krzyżackiego jest wizyta dwóch narratorów filmowej opowieści na polach grunwaldzkich. Widzowie dowiadują się, że „pod Grunwaldem połączone armie polska i litewska pokonały militarnie zakon Krzyżacki”. Szybko jednak znaczenie tego wydarzenia zostaje umniejszone. Widzowie słyszą bowiem taką wymianę zdań między Łubieńskim i Wójcikiem:

Cytat:

- Ale co z tego (zwycięstwa – red.), skoro Polska odzyskała to, o co ten bój się toczył dopiero 50 lat po bitwie, a sam Zakon przestał istnieć 115 lat później.
- Chcesz powiedzieć, że cały ten trud militarny spod Grunwaldu poszedł na marne?
- Nie, nie, nie. Tego nie chcę powiedzieć. Został przecież wielki obraz Matejki...



I tak okazuje się, że bitwa pod Grunwaldem bez obrazu Matejki w ogóle znaczenia dla Polski nie ma.
Film przesycony jest podobnym przekazem, przekazem umniejszającym zasługi Polski i Polaków. Co więcej często narracja filmu jest przypomina zwykłe kpiny z polskiej historii.
Takie wrażenie można odnieść choćby słuchając opowieści o dokumencie Dagome iudex. Okazuje się, że ten dokument jest dobrym obiektem żartów dla twórców filmu. Słyszymy, że tytuł jest wynikiem pomyłki „niedysponowanego” micha przepisującego tekst, że być może dokument świadczy o tym, że Polskę założyli Wikingowie. Słyszymy, że Polska była wtedy zaściankiem cywilizacyjnym Europy oraz, że autorzy dokumentu nie wiedzieli kto to Mieszko, co to Gniezno, więc pisali jak im się wydawało. Wiadomo, że Polską wtedy nikt się nie interesował.
Wątpliwe również, by widzowie opisywanego filmu interesowali się naszym krajem. Bohaterowie jego prezentują bowiem miejscami wręcz agresywne nastawienie do naszej Ojczyzny. W czasie prezentowania historii dynastii Sasów dwaj prowadzący wymieniają między sobą uwagi, śmiejąc się ze zdjęcia Augusta III Sasa:

Cytat:

- Zobacz, jak on wygląda
- No rzeczywiście, sarmacka postawa, podgolony łeb, kontusz...
- Mało tego. On wygląda bardziej na Polaka, a niżeli na króla. Gdzie on ma koronę? W ręku nie trzyma berła, tylko czapę.



Można by rzecz, że jak ktoś wygląda na Polaka to już najgorzej...
Narracja filmu zdaje się mieć jeden cel: pokazać, że w stosunkach polsko-niemieckich to Niemcy są ci dobrzy, a Polacy ci źli i mniej zasłużeni. Przy okazji śmiania się z króla Augusta III pada stwierdzenie, że Niemcy zrobili dużo dla polskiej kultury. Narrator pyta: co polska kultura zrobiła dla Niemców?

Cytat:

Mówisz, masz



- pada odpowiedź. A potem film pokazuje, jak niemiecki kompozytor - Telemann po powrocie z Polski zaczął komponować tańce, które zapisywał przyglądając się ludowym przyśpiewkom w kraju. Dzięki Telemannowi Polonez trafił do kanonu form tanecznych. Dzięki niemu najwięksi Niemcy komponowali te tańce. Wszystko dzięki niemieckiemu kompozytorowi.
Co więc Polska zrobiła dla Niemców? Chyba nic. Tak przynajmniej wynika z filmu.
Opisywany obraz jest manipulacją oraz przykładem infantylizacji przekazu historycznego. Niestety na jego kanwie opracowany został projekt edukacyjny dla młodzieży. Jest to niezwykle niepokojące. W filmie bowiem roi się od wręcz tandetnych wizualizacji upraszczających historię. Okazuje się, że Mikołaj Kopernik, choć był wszechstronnie uzdolniony i ustawił Ziemię gdzie trzeba, „słynie” z opracowania horoskopów i podstaw do tarota. W filmie przewiduje się dzięki niemu upadek Zakonu Krzyżackiego.
Przy okazji omawiania postaci Kopernika okazuje się, że nie wiadomo, czy był on Niemcem czy Polakiem.

Cytat:

Czy fakt, że Kopernik brał udział w wojnie z Krzyżakami wystarczy, by nazwać go polskim astronomem?
- pytają twórcy filmu. Tego nie rozstrzygają:
- Kim zatem był Niemcem, czy Polakiem?
- A to ważne? Był geniuszem.



Pochodzenie ważne jednak było w przypadku Wita Stwosza. Mówiąc o nim autorzy filmu nie omieszkali zaznaczyć na wiele sposobów, że był on Niemcem, a po polsku nie umiał nic powiedzieć. Przy tej okazji słyszymy również, że XV-wieczny Kraków był zdominowany przez niemiecką społeczność, a sam Stwosz z Polakami nie miał wiele wspólnego. W przypadku Stwosza ważne było, czy „był Niemcem, czy Polakiem”. On zdecydowanie był Niemcem.
Zaskakujących wstawek dotyczących polskiej historii jest wiele. Kolejny przykład w opowiadaniu o historii związku Wilhelma I i Elżbiety Radziwiłłówny. Ona zmarła, zostawiając Wilhelma. W opowieści filmowej słychać:

Cytat:

- Do końca jego życia miał (Wilhelm I – red.) na biurku zdjęcie polskiej księżniczki.
- Z drugiej strony, jako cesarz usunął język polski ze szkół i urzędów. Czyli kochał Elizę, ale nie kochał Polaków.
- No bo kochać to nie znaczy zawsze to samo.



Tym miłym stwierdzeniem aktorzy zbywają polityczną walkę z Polską i Polakami. Twórcy filmu wiele wysiłku włożyli, by antypolskiej działalności Niemców nie eksponować.
Najbardziej kuriozalne wydają się ich zabiegi dotyczące II wojny światowej. Temu tematowi poświęcono ostatnie kilka sekwencji ponad 30-minutowego filmu. W tym fragmencie pokazany jest pomnik Holocaustu w Berlinie oraz obrazy ludzi, które nie wiadomo do końca co mają symbolizować. Narrator tłumaczy:

Cytat:

Historia stosunków polsko-niemieckich ma ponad tysiąc lat, a my wciąż patrzymy na nią przez pryzmat tragedii II wojny światowej i zbrodni III Rzeszy.



Potem widać ujęcie z Berlina, spod Bramy Brandenburskiej. Bohaterowie mówią:

Cytat:

- W PRL pokazywano Krzyżaków, jako prenazistów. Ale wciąż myślimy o niemieckiej dominacji, stałym naporze na polskie ziemie.
- Dzięki takim inicjatywom, jak wystawa „Obok” widzimy, że jest to bardzo fałszywy obraz. Nie możemy patrzeć na te stosunki, jako na preludium tragedii II wojny światowej.
- Przez te tysiąc lat nie było przecież jednego państwa niemieckiego, które prowadziłoby jakąś spójną politykę wobec Polski. Były różne księstwa, z których każde robiło swoje.
- Także na pytanie, jakie były te stosunki polsko-niemieckie przez te tysiąc lat moim zdaniem nie odpowiemy. Bo nie ma jednej odpowiedzi.
- Jak to nie ma? Jest: to zależy



Na tym kończy się film, który jak zaznaczają autorzy ma rzucać nowe światło na stosunki Polski i Niemiec. Niestety w tym świetle Polska wychodzi bardzo negatywnie. Okazuje się, że nie mamy czym się chwalić, wszystko zawdzięczamy Niemcom, a oni nam nic. Dodatkowo wciąż mamy resentymenty i nieuprawnione pretensje o historię II wojny światowej. A wiadomo, że to jedynie epizod w ponad tysiąc letniej historii stosunków polsko-niemieckich.
Twórcy filmu mylą się wielokrotnie. Również wtedy, gdy piszą, że film jest nowatorski. Ten przekaz znamy jednak już od czasu, gdy w Niemczech wypłynęła na wierzch debaty publicznej Erika Steinbach ze swoim relatywizowaniem prawdy o II wojnie światowej. Film nie jest niczym nowym. Szkoda jedynie, że znów polskimi rękami umniejsza się zasługi Polski i Polaków.
Co szczególnie niepokojące Film Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej jest skierowany do młodzieży. Dziś Niemcy takimi projektami podburzają polską młodzież przeciwko polskiemu państwu. Niemcy kolonizują uczniów i budzą w nich podziw dla swojego kraju. Tak wygląda współpraca z Berlinem. Tak wyglądają nasze „dobre stosunki”. Ale oczywiście znów możemy usłyszeć słowa krytyki:

Cytat:

Wciąż myślimy o niemieckiej dominacji, stałym naporze na polskie ziemie.



link do strony z filmem:

nocwgalerii.pl/obejrzyj-film
Zgłoś

Zrzutka na serwery i rozwój serwisu

Witaj użytkowniku sadistic.pl,

Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów.
Niestety sytaucja związana z brakiem reklam nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.

Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).

 już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany Link do Zrzutki
Avatar
Godelo23 2012-10-12, 8:19
Nie żebym przeczytał wszystko ale po 3 minutach czytania wystawiam piwo. Coś tu chyba się pierdoli...
Zgłoś
Avatar
l................1 2012-10-12, 8:31
Przykre jest to, że nasz rząd nie reaguje na takie upokorzenia czy to ze strony niemiec, rosji czy hameryki.
Zgłoś
Avatar
Martinezd 2012-10-12, 10:03 21
Na szczęście słowami świra Maleńczuka "nie wiem co to przyjaźń Polsko - niemiecka, niemców nienawidzę od dziecka"
Zgłoś
Avatar
Psilocke 2012-10-12, 10:08 17
Niemców ich języka, kultury i wszystkiego co z nimi związane nie trawię i chuj.
Jednak inną sprawą jest, że to my sami (obywatele) budujemy nasz wizerunek w świecie. Pogorszył się on od czasu otworzenia granic i masowych wyjazdów do pracy na zachód. Polak jak się wyrwie z kraju to jakby był panem świata, a najgorsze, że drugiemu polakowi to prędzej ostatnie buty zapierdoli niż pomoże w czymkolwiek.
Zgłoś
Avatar
c................a 2012-10-12, 18:28 1
Jebane kurwy... przepraszam, ale ciężko mi opanować emocje. Pomijam już to, że większość zbrodniarzy niemieckich nie usłyszała żadnego wyroku, ba, nawet nie postawiono im zarzutów. Chodzi o to, że po wielu latach, nadal mają nas za śmieci...
Zgłoś
Avatar
MCL 2012-10-12, 18:29 5
Niedługo stwierdzą że Hitler wcale nie był taki zły dla polaków, albo że 2WŚ w ogóle nie miała miejsca. Ja pierdolę jak można tak sprzedawać swój własny kraj no kurwa... Piłsudzki gdyby żył osobiście odstrzeliłby cały nasz popierdolony sejm z Tuskiem na czele.
Zgłoś
Avatar
Pater patriae 2012-10-12, 18:32 1
Cytat:

Przykre jest to, że nasz rząd nie reaguje na takie upokorzenia czy to ze strony niemiec, rosji czy hameryki.



He he he. Nie tylko nie reaguje, a jeszcze im za to tyłek podciera. W sumie to nasz rząd sam w sobie jest upokorzeniem Polski.

Cytat:

a najgorsze, że drugiemu polakowi to prędzej ostatnie buty zapierdoli niż pomoże w czymkolwiek.



To, że Ty tak robisz, nie oznacza, że każdy jest takim chujkiem...

Co do "artykułu" to Polska historia jest zmieniana/ośmieszana/spłycana od 39', więc żadna nowość..
Zgłoś
Avatar
Jad Kiełbasiany 2012-10-12, 18:34 13
Mieszkam przy granicy z niemcami przez większość swego życia. Ostatnimi czasy zauważyłem, że ci strasznie "swobodnie" czują się w moim mieście - np. w mcdonaldzie spotkałem szkopa, który zamawiał hamburgera, ale w sposób jakiego nie powstydziłby się Lewy z filmu "wojna polsko-ruska", proszącego panią ekspedientkę o colę. Tak prostackiego i patologicznego zachowania chyba nigdy jeszcze nie widziałem w jakimkolwiek sklepie. Inny przykład. Mój starszy brachol przechadzał się ze swoją dziewczyną przez niemiecką stronę miasta, gdy nagle jakiś gebels zaczął pierdolić po niemiecku, by brachol z dziewczyną (dosłownie) spierdalali do Polski. Skończyło się na krótkiej wymianie zdań i wyzwiskach z obu stron. Wszystkie jednak nieznaczące wcześniej epizody przebił jeden... Jakoś ze trzy tygodnie temu siedziałem późnym wieczorem w parku z kumplem i sączyliśmy spokojnie piwko. Nagle usłyszeliśmy darcie mordy jakiegoś pojeba, który wykrzykiwał na głos "dojczland, dojczland". Co się okazało chwilę później, był to jakiś dresiarz, zdecydowanie po czymś mocniejszym niż ziole. Nie wiedząc czego możemy się spodziewać, spijamy sobie dalej, ale nieco czujniej piwko, gdy nagle szkop podbiega i przypierdala mojemu kumplowi z buta. Całe szczęście udało mu się zablokować kopa, który nie był jakoś wybitnie celny i silny. Pierwszy raz w życiu przez głowę przeleciał mi impuls, by zrobić krzywdę drugiemu człowiekowi, tym bardziej, że było to w samoobronie i obronie kumpla. Zbilem butelkę ( całe szczęście na dnie była juz tylko siareczka z piwa), którą trzymałem w ręce, robiąc tym samym tulipana, a następnie wydarłem się na całe gardło "Chodź tu kurwo" Mina szkopa bezcenna, a spierdalał tak samo szybko jak i się pojawił. Sytuacja autentyczna, choć większość pewnie i tak nazwie mnie internetowym bajkopisarzem. Cóż... Nigdy nie lubiłem niemców i nigdy już ich nie polubię. Baaaa, gardzę niemieckim ścierwem!
Zgłoś
Avatar
glistownik 2012-10-12, 18:38
Ten film jest tak chujowy że nie jestem w stanie go obejrzeć. Ewidentnie reżyser to człowiek skurwiel a niemcom chuj w dupe!
Zgłoś
Avatar
ppp909 2012-10-12, 19:04 2
coś mi się zdaje że autorzy filmu skupili się na krzyżakach i II wojnie, a zapomnieli o takich drobnostkach jak:
- bitwa pod cedynią (chcieli nas podbić)
- najazd Henryka II (chcieli nas podbić)
- ROZBIORY (podbili i chcieli zgermanizować)

o czymś zapomniałem?

btw może i zawdzięczamy wiele zabytków krzyżakom, ale nikt nie zaprzeczy że obecny wygląd Warszawy to w pewnym sensie zasługa Hitlera (bo dzięki niemu trzeba było ją odbudować)
Zgłoś
Avatar
prosiak43 2012-10-12, 20:05
Ja tego nie rozumiem, dlaczego Niemcy które przegrały II wojnę światową są obecnie potęgą europejską. Ktoś mi to wytłumaczy?
Zgłoś
Avatar
Heretyk 2012-10-12, 20:07 1
a żeby zdechły te niebieskookie blond psy...
Zgłoś
Avatar
G................e 2012-10-12, 20:09
Nie dziwie się,iż chcą nas wykorzenić, bo historii zbliżonej do świetności naszej, nie ma żadne państwo. A co do ppp909, to o wielu rzeczach zapomniałeś, np: Bolesław II Zapomniany, który dymał jak chciał szwaboli potem krzywousty, albo chociażby jak Chrobremu otton ssał fiuta , gdzież to nawet anonim opisywał, hołd pruski, a potem tchórzowskie i zdradliwe państwo pruskie nie wywiązuje się z traktatów, sojuszów , raczej nie mają się jaką historią chwalić, bo od czasów wschodniofrankijskich do Bismarka nie wiele osiągnęli w skali tego co nasza RP dokonywała.
Zgłoś
Avatar
Kejczor 2012-10-12, 20:11
chuj mnie strzela jak widzę takie gówno, podobnie jak kiedyś zrobili dla niemieckich patologicznych dzieci fałszywą historię o Chopinie, zmieniając go w ćpuna, kurwiarza i skazańca, i to w formie komiksu! Na szczęście to nie przeszło, ale film przeszedł. gdzie dwóch cymbałów śmieje się z Polski, i mówi że z niemiec wzięła się Polska. Tak kurwa, i polskie obozy koncentracyjne, i polskie aushwitz. Chyba kurwa trudno zapomnieć w jakim języku jest napisany "mein kampf" i na jakim froncie hitler wpadał na zajebiste pomysły eksterminacji żydów. I wgl kurwa nazwa niemcy to polski pomysł, dlaczego dajemy się tak dymać?!?!?!?! Polsce potrzeba zajebiście silnej prawicy, bo za Jarka pomysły oscylowały by wokół złych niemców albo złych krzyżakach. Chyba zejdę na zawał jeżeli potraktują to serio i wraz z podręcznikami od WOSu "gazety wyborczej" będzie obowiązkowy film tego typu.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie  
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.

Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:

  Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na rok. 6,50 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem