Łohoho, pewnie ci, którzy nie zdali matury z matmy, uważają się teraz za prawdziwych humanistów
Jestem polonistką, ale policzyć umiem - także rzeczy skomplikowane, jeśli je sobie przypomnę (nie uważam za poważne trzymanie w głowie wzorów, skoro istnieje internet, w którym wszystko można znaleźć). Ludzie, którzy wmawiają sobie, że nie potrafią liczyć, bo są humanistami, uważam za ciężkich idiotów. I pragnę uświadomić przyszłych studentów, że na studiach dziennych filologicznych jest logika i elementy matematyki.
A co do samego poziomu matury z matmy w tym roku - wystarczył tydzień przygotowań i można było zdać powyżej 60%.