Zajebali staremu klucze od golfa i go rozjebali..... Na bank stary nie zauważy zniknięcie samochodu a tym bardziej rozjebanej lampy i powyginanego nadkola i innych uszkodzeń..... Ja jebie czy to w wogule myśli...
raz mi stary pożyczył swego rzęcha punto to kurwa za mocro kurwa tyci tyci ryse na dzwiach nasłuchałem się zjeby przez tydzień i że nigdy mi już nie pożyczy powiedział że takiego huja nie ma i że mam spierdalać....
to coś czuje jakbym mu rozjebał tego punta to by mnie wygnał i wydziedziczył i że nie chce mnie już znać...