Do wypadku doszło przed godziną 8.00. Straż pożarna otrzymała informację o zderzeniu dwóch ciężarówek między Dłonią a Smolicami. Po przybyciu na miejsce okazało się, że w karambolu uczestniczą trzy ciężarówki. Ze wstępnych informacji wynika, jedna z ciężarówek zjechała na przeciwny pas ruchu i zderzyła się czołowego z jadącą z naprzeciwka cysterną, na to najechała jeszcze trzecia. Wszystkie trzy stanęły w ogniu i doszczętnie spłonęły. Jedna przewoziła styropian, a pozostałe cement i substancje ropopochodną. Akcja była bardzo trudna - przyznaje Mariusz Przybył, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Krotoszynie - Pożar był ogromny, uderzenie było tak ogromne, że praktycznie rozerwało cysternę, która przewoziła cement, kabiny zostały porozrywane. Kierowcy byli zakleszczeni, nie mieli szans się wydostać, spłonęli w samochodach - dodaje.
Ja od siebie mogę dodać, ze jest to droga krajowa, a jedzie się po niej gorzej niż po gruntowej, autentycznie. Ciężko utrzymać ciężarowe auto w ryzach mijając się z drugą ciężarówką i próbując nie stracić lusterka.