Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Zaliczyłem taki wystrzał raz i gwarantuje Wam, że gdyby jechał wolniej to nie stałoby się nic. A zapierdalał jak dzik, bo przecież to król drogi w dużym to skończyło się tak jak skończyło.
mój kolega biolog molekularny z tytułem doktorskim własnie robi kurs C+E woli zarabiać 7 tys na rękę niż 3 tys w labortorium naukowym 15 lat po doktoracie .
W Polsce, jeśli jesteś 15 lat po doktoracie, to pracujesz jako adiunkt (pracownik naukowy) i jesteś na dobrej drodze do habilitacji (pracownik naukowy samodzielny). Adiunkt nie zarabia 3 tyś. Tyle to zarabia asystent z zaledwie magisterium. Ciężko uwierzyć, że ktoś robił doktorat z biologii, by przesiąść się na śmierdzącą ciężarówkę i zbierać wirusy od ulicznych kurew.
Kierowcą tira nie zostajesz gdy masz doktorat z fizyki kwantowej, skończyłeś mechatronikę i mówisz w 5 językach...
Kierowcą tira zostajesz gdy skończyłeś tylko szkołę podstawową i jedyna umiejętność jaką w stanie jesteś przyswoić to kręcenie kołem.
Dlatego są takim zagrożeniem. Dajesz gościowi, który ledwo umie pisać, 40 tonowy pojazd, który można rozpędzić do 90 km/h. To musi jebnąć...
Jestem gorącym zwolennikiem aby minimalne wykształcenie dla kierowcy zawodowego było na poziomie średnie z maturą.
Problem się rozwiąże.
Przede wszystkim cofanie jest przejebane, trzeba do tego inteligencji przestrzennej, spróbuj barani flaku cofać gdzieś w ciasnych uliczkach na południu europy.
Druga sprawa, to ogarnianie spraw za granicą, gdzie są różne języki, oplaty za autostrady, kontrole celne, wypełnianie dokumentów i masa innych lospwych rzeczy z ktorymi trzeba sobie umieć radzić w trasie no także skońcż pieprzyć glupoty i pamiętaj, że gdyby nie koerowcy tirów, to nie mailbyś nic. Jeśli ich nie szanujesz, to jesteś niegodny życia w społeczeństwie, amen.
Robota kierowcy ciężarówki nie jest latwa
trzeba do tego inteligencji
wypełnianie dokumentów
Wierzę, że człowiekowi po podstawówce może być ciężko pisać.
różne języki,
Jak bywałem zagranicą to wszyscy mówili po angielsku...
Wierzę, że człowiekowi po podstawówce może być ciężko pisać.
Jak bywałem zagranicą to wszyscy mówili po angielsku...
No i od razu widać, że gowno wiesz, bo kierowca ma styczność z ludźmi, którzy mowią tylko po Francusku, Niemiecku i o angielskim nawet nie slyszeli, ale właśnie takie osoby z teoretyczną wiedzą wypowiadają się najczęściej jak wygląda robota kierowcy, wiedzą wszystko, szkoda tylko, że to nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
Strzał w potylice kierowcy ciężarówki.
Za prędkość.
Do widzenia.
Jak możesz w tak niehumanitarny sposób wyrażać się o podejrzanym, nie skazanym prawomocnym wyrokiem??
Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar już pisze w tej sprawie notatke!!
Druga sprawa, to ogarnianie spraw za granicą, gdzie są różne języki, oplaty za autostrady, kontrole celne, wypełnianie dokumentów i masa innych lospwych rzeczy z ktorymi trzeba sobie umieć radzić w trasie .
Tu się musze wtrącić. Znam kilku logistyków. Jesteśmy na domówce, sobota wieczór, drinki, kulturkaa, lightowe rozmowy, nagle telefon do logistyka: kierowca zgubił jakiś papier i niemoże się wyładować w Hiszpanii, dre morde bo jakieś minuty mu lecą i nie zdąży więc dre morde żeby to załatwić na już, kolega logistyk już ma spierdolony wieczór bo godzine kombinował jak jebanego śmierdzącego cepa z tira ratować, za co nie dostał nawet słowa dziękuje.
To tylko jedna historia z opowiadań logistyków na temat współpracy z mało ogarniętymi kierowcami tirów, także ja swoje zdanie już sobie wyrobiłem.
Ci za biurkiem też nie mają dobrej opinii wśród kierowców, a czas dojzdu szacują na podstawie google maps i inne tego typu absurdy <śmiech>
Strzał w potylice kierowcy ciężarówki.
Za prędkość.
Do widzenia.
Ślepy jesteś? Opona mu strzeliła przed samym zakrętem.
No i od razu widać, że gowno wiesz, bo kierowca ma styczność z ludźmi, którzy mowią tylko po Francusku, Niemiecku i o angielskim nawet nie slyszeli, ale właśnie takie osoby z teoretyczną wiedzą wypowiadają się najczęściej jak wygląda robota kierowcy, wiedzą wszystko, szkoda tylko, że to nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
Tak kurwa jeszcze po łacinie, starogreckim, aramejskim, mandaryńskim.
o angielskim nawet nie slyszeli
To prawda
Tak się składa, że pracuję z kierowcami na co dzień i wszystko co najgorsze o nich uważam to są po prostu moje obserwacje z codziennej pracy z tymi głąbami.
Kierowca ciężarówki potrafi sobie uciąć palec napinaczem do pasa do mocowania ładunku. Takie z nich kurwa zdolniachy.
Autobus, opona nowa ledwo 6tys km przelotu, Pirelli - wystrzał na autostradzie przy prędkości 100km/h.
Uwielbiam wypowiedzi niedzielnych kierowców i przedstawicieli handlowych, którzy wszedzie się wpychaja a potem zwalaja winę na kierowców zawodowych. Jeśli ktoś naprawdę uważa, że ten zawod jest najprostszą robotą na świecie to po co tkwisz w swoim wyscigu szczurów? Bo co, prestiż? Kierowcy zawodowi również wyskakują w gajerki i chodzą do teatru, opery, kina i na wernisaże sztuki. Tylko różnica jest taka, że nie odnoszą sie z tym i nie udają kogoś kim nie są, albo nie kontempluja o wyższości Rembrandta nad Van Gogiem popijajac sojowe latte.
Pozdrawiam serdecznie
Zwykły kierowca autobusu
Geneza problemu z tirowcami jest banalna.
Kierowcą tira nie zostajesz gdy masz doktorat z fizyki kwantowej, skończyłeś mechatronikę i mówisz w 5 językach...
Kierowcą tira zostajesz gdy skończyłeś tylko szkołę podstawową i jedyna umiejętność jaką w stanie jesteś przyswoić to kręcenie kołem.
Dlatego są takim zagrożeniem. Dajesz gościowi, który ledwo umie pisać, 40 tonowy pojazd, który można rozpędzić do 90 km/h. To musi jebnąć...
Jestem gorącym zwolennikiem aby minimalne wykształcenie dla kierowcy zawodowego było na poziomie średnie z maturą.
Problem się rozwiąże.
Tak się składa, że jestem technikiem Mechatronikiem, mowiacym biegle w 3 jezykach obcych plus w 5 jestem w stanie sie dogadać. Do tego pierwszy stopień Zarzadzania logistyką i pierwszy stopień Filologii angielskiej.
Uwaga... jestem kierowcą autobusu, bo po pierwsze nie potrafię sie odnaleźć w świecie ludzi, którzy wyżej srają niż dupę mają. Po drugie zarobki. Dobry kierowca zarabia od 600zl/dzień w górę, więc wolę być tym "prostakiem", który potrafi tylko kręcić kierownicą.
Pozdrawiam
Tak się składa, że jestem technikiem Mechatronikiem, mowiacym biegle w 3 jezykach obcych plus w 5 jestem w stanie sie dogadać. Do tego pierwszy stopień Zarzadzania logistyką i pierwszy stopień Filologii angielskiej.
Uwaga... jestem kierowcą autobusu, bo po pierwsze nie potrafię sie odnaleźć w świecie ludzi, którzy wyżej srają niż dupę mają. Po drugie zarobki. Dobry kierowca zarabia od 600zl/dzień w górę, więc wolę być tym "prostakiem", który potrafi tylko kręcić kierownicą.
Pozdrawiam
Teraz to dojebałeś.
Kierowca 600 zł dziennie? To już wiem czemu w Polsce brakuje lekarzy. Wszyscy wolą być kierowcami
Mówisz w 5 językach i jesteś kierowcą? Aha...
Teraz to dojebałeś.
Kierowca 600 zł dziennie? To już wiem czemu w Polsce brakuje lekarzy. Wszyscy wolą być kierowcami
Mówisz w 5 językach i jesteś kierowcą? Aha...
Wiesz... jak sie nie pracuje dla dziadtransa to się zarabia. Fakt, że firma też nie daje takiej stawki pierwszej osobie z ulicy. Musisz wykazać sie doświadczeniem i profesjonalizmem. A te 600zl to minimum, takie wycieczki się robi, żeby w domu nie siedzieć. Ale skoro pracujesz na codzień z kierowcami to powinieneś o tym chyba wiedzieć, prawda?
Zeżarło mi 3/4 posta ja pierdole. To w skrócie: Velture - pierdolisz, twój kontakt z transportem to pewnie był dziad trans to i takie stawki sobie wynyśliłeś. Trzeba byc totalnym frajerem zeby robić miedzynarodowkę za 5, 6 tys i to jeszcze na pstryku czy na kamieniu.
Wypadek straszny, prawdopodobnie nałożyło się na niego wiele czynników łącznie z dziadowaniem na oponach, ładowaniem z "górką" na patelnię i temperaturą otoczenia.
Z drugiej strony nie było mnie tam i nie badałem miejsca wypadku- opona mogła być nowa, prędkośc rozsądna i ciężarówka mieszcąca się w normach wagowych.
Wiem tylko że żaden z was chuja by zrobił w takiej sytuacji, no może zdążylibyście się zesrać na rzadko.
Transport w polsce to piekiełko, dziad dziada dziadem pogania, pstryki, magnesy i frajerzy na kilometrówce gotowi wylizać buty siefowi. Tu jest problem. Kontenery stonogi ważące po 60 ton, jazda na dwóch kartach, niedbanie o stan techniczny i przeładowania - no bo każdy chce się nachapać jak najwięcej a kary nie odstraszają.
Cała reszta srająca na kierowców, łącznie z wielkim panem magazynierem na czele - psy szczekają a karawana jedzie dalej. Ujebaliście sobie stereotyp kierowcy przygłupa to karmcie sobie tym wasze żałosne ego. Robota jak każda inna - znajdziesz tu głąbów i normalnych ludzi.
Nie trzeba żadnych specjalnych umiejętności, wszystkiego można się nauczyć ale nie każdy się nadaje.
To że raz w życiu spotkaliście śmierdzącego Janusza w spoconej żonobijce to nie znaczy ze wszyscy tacy są.
Także ujadajcie sobie pieski, my dalej będziemy jeździć i zarabiać pieniądze ktorych wielu z was nigdy nie ujrzy na oczy. Oczywiście tak samo wielu zarabia lub będzie zarabiać dużo więcej, w dużo bardziej komfortowej pracy.
Ktoś musi być kierowcą, ktoś musi być cieciem na bramie i ktoś musi sprzątać kible, żeby ktoś mógł być inżynierem prawnikiem lekarzem czy programistą.
Żadna praca nie hańbi skurwysyny!
I polecam chociaż się przejechać kiedyś na dzień na fotelu pasażera z jakimś "tirowcem" zobaczycie wtedy co z czym i dlaczego i otworzą się trochę oczy, oraz będziecie lepiej jezdzic osobowka.
Albo i nie, w końcu wszyscy kierowcy osobówek to idioci widzący nie dalej niż czubek własnego nosa
Pozdro 600 i chuj do ryja dla przygłupów, nieważne w jakim zawodzie
______________
I tak się powoli żyje na tej wsi.Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów