craftyplayer napisał/a:
Po pierwsze to na piechotkę jak podejdziesz, to będziesz mógł sobie popatrzeć jak ludzie zamawiają przez komunikator czy coś,
Po drugie: to chłopaki już mi zdali relację że cieniujesz na frytkach
Po trzecie: jak ktoś stosuje nazwy typu: Mc'Donalds i Mc'Drive a nie jak normalny człowiek: maksyf, to znaczy że sam tam ciuła kapustę i dodaje sobie otuchy prawie korporacja.
Także gratulujemy
To mnie rozbawiłeś
Wyobraź sobie że posiadam auto i to nawet z salonu 3 letnie, wynika z tego, że jak ja już zarabiałem kasę to ty dopiero pisałeś jakąś marną pracę licencjacką czy coś innego co ci się w życiu nie przyda.
Nawet wczoraj pojechałem sobie do Mc' donald's ze znajomymi i uwierz mi że w kręgu normalnych ludzi zarabiających jakieś sensowne pieniądze nie mówi się tak jak u ciebie na wsi czy przy zmywaku.
Zapewniam cię że na własne mieszkanie i na własne auto nie "uciułałem kapusty" przy frytownicy tylko w normalnej pracy
A poza tym nie chcę od ciebie piwa studencie ponieważ mogę sobie sam kupić.
Życie polega na kombinowaniu i byciu inteligentnym a nie tak jak ty cioto wyuczonym i pizdowato-przemądrzałym!