360
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 5:32
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 5:32
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 3:27
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 3:27
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
1. Żyjecie w Polsce i jeszcze nie wiecie kto to jest "słup"? Właśnie ktoś taki - pojawia się znikąd, ma kupę kasy i robi jakiś oryginalny biznes, z dużym rozmachem, wsparciem i reklamami ze wszystkich stron. A najlepiej jeśli trafi się frajer, którego można potem prosto spuścić w kiblu. A biznes jet po to żeby wyprać kupę kasy. Czy trzeba wspominać nazwę Amber Gold? Scenariusz oczywiście trochę inny bo nie może być cały czas ten sam.
W Amber Gold: kasa znikła, jest winowajca, który posiedzi aż sprawa ucichnie, z tego co zostało to pieniądze zabierze urząd skarbowy a jak coś zostanie to "najwcześniej po dwóch latach może ludzie odzyskają 1/4 tego co włożyli" i już urząd skarbowy zapowiedział, że dokładnie skontroluje skąd kasę mieli więc niektórzy nawet nie zgłaszają. A Amber Gold mógł działać przez pierwszy rok bo w ogóle nie figurował w rejestrze przez "pomyłkę urzędniczki", już nie wspominając o tym, że gość nie mógł prowadzić takiego biznesu i nikt go nie sprawdził.
2. W Polsce pierdolenie, że odkładał pieniądze od 13 roku życia i uzbierał na klinikę to amerykański sen ale nie polski bo w Polsce urząd skarbowy takich bajek nie przyjmuje jak się jest nikim czyli dochodzi się do wszystkiego samemu, bez dużych znajomości.
3. Zapewne był ambitny, bo to mu trzeba przyznać i przydupasił się w różnych miejscach to go ktoś wyłowił i w niego zainwestował. Może nawet nie wie, że jest słupem bo na mózga to on nie wygląda. Pewność siebie i reguły biznesowe niby zna ale niezaprzeczalnie jest totalnie cipowaty - idealna ofiara, której można coś podsunąć i to łyknie.
4. Tak jak niby gość od Facebooka zrobił wszystko sam. Zapodam same liczby do zastanowienia się: 100mld na starcie dzisiaj ponad połowa mniej kasy. 50mld zniknęło czy może przeszło z rąk frajerów co się rzucili na akcje do innych rąk? Wszędzie reklamy, wywiady w każdej tv przed wejściem na giełdę, tak, że każdy w USA wiedział, że jest to zajebisty interes. Nawet Hollywood film nakręciło o bohaterze. U nas miliony tam miliardy - jak to mówią: mają rozmach skurwysyny.
P.S.
A Pan Kulczyk jak niby się wybił? 40mln euro zarobił na sprzedaży akcji TP SA dla France Telecom. Wcześniej przy prywatyzacji, France Telecom chcialo kupić te udziały co mial Kulczyk od razu, wraz ze swoimi. Państwo Polskie się nei zgodziło i powiedziało, że sprzeda to konsorcjum, które będzie złożone z France Telecom i polskiej spółki. No to przyszedł Kulczyk, dostał pożyczkę od skarbu państwa i wszedł w skład konsorcjum, pożyczka została umorzona a Kulczyk odsprzedał akcje France Telecom. I teraz sobie może za sponsorować Żydowskie Muzeum za 20mln.
W Amber Gold: kasa znikła, jest winowajca, który posiedzi aż sprawa ucichnie, z tego co zostało to pieniądze zabierze urząd skarbowy a jak coś zostanie to "najwcześniej po dwóch latach może ludzie odzyskają 1/4 tego co włożyli" i już urząd skarbowy zapowiedział, że dokładnie skontroluje skąd kasę mieli więc niektórzy nawet nie zgłaszają. A Amber Gold mógł działać przez pierwszy rok bo w ogóle nie figurował w rejestrze przez "pomyłkę urzędniczki", już nie wspominając o tym, że gość nie mógł prowadzić takiego biznesu i nikt go nie sprawdził.
2. W Polsce pierdolenie, że odkładał pieniądze od 13 roku życia i uzbierał na klinikę to amerykański sen ale nie polski bo w Polsce urząd skarbowy takich bajek nie przyjmuje jak się jest nikim czyli dochodzi się do wszystkiego samemu, bez dużych znajomości.
3. Zapewne był ambitny, bo to mu trzeba przyznać i przydupasił się w różnych miejscach to go ktoś wyłowił i w niego zainwestował. Może nawet nie wie, że jest słupem bo na mózga to on nie wygląda. Pewność siebie i reguły biznesowe niby zna ale niezaprzeczalnie jest totalnie cipowaty - idealna ofiara, której można coś podsunąć i to łyknie.
4. Tak jak niby gość od Facebooka zrobił wszystko sam. Zapodam same liczby do zastanowienia się: 100mld na starcie dzisiaj ponad połowa mniej kasy. 50mld zniknęło czy może przeszło z rąk frajerów co się rzucili na akcje do innych rąk? Wszędzie reklamy, wywiady w każdej tv przed wejściem na giełdę, tak, że każdy w USA wiedział, że jest to zajebisty interes. Nawet Hollywood film nakręciło o bohaterze. U nas miliony tam miliardy - jak to mówią: mają rozmach skurwysyny.
P.S.
A Pan Kulczyk jak niby się wybił? 40mln euro zarobił na sprzedaży akcji TP SA dla France Telecom. Wcześniej przy prywatyzacji, France Telecom chcialo kupić te udziały co mial Kulczyk od razu, wraz ze swoimi. Państwo Polskie się nei zgodziło i powiedziało, że sprzeda to konsorcjum, które będzie złożone z France Telecom i polskiej spółki. No to przyszedł Kulczyk, dostał pożyczkę od skarbu państwa i wszedł w skład konsorcjum, pożyczka została umorzona a Kulczyk odsprzedał akcje France Telecom. I teraz sobie może za sponsorować Żydowskie Muzeum za 20mln.
Jasiu poszedł na ryby i złowił złotą rybkę, która mówi:
-Jak mnie uwolnisz to zostaniesz gejem, ale milionerem.
A co mi tam, pomyślał Jasiu i wypuścił rybkę. Minęło kilka lat i został w końcu bogaczem. Własna klinika, sportowe auto, pokaźne konto w banku, własny murzyn który jedzie go na zawołanie.
No i tak rucha go, rucha, a Jasiu z załzawionymi oczami z bólu mówi:
-A mogłem kurwa usmażyć tą rybe.
-Jak mnie uwolnisz to zostaniesz gejem, ale milionerem.
A co mi tam, pomyślał Jasiu i wypuścił rybkę. Minęło kilka lat i został w końcu bogaczem. Własna klinika, sportowe auto, pokaźne konto w banku, własny murzyn który jedzie go na zawołanie.
No i tak rucha go, rucha, a Jasiu z załzawionymi oczami z bólu mówi:
-A mogłem kurwa usmażyć tą rybe.
nie zazdroszcze mu pieniedzy gdybym ja tyle miał popadł bym w uzaleznienie od dziwek alkoholu narkotykow i gier hazardowych Ale bardzo denerwuje mnie jego twarz i sposob wypowiadania sie chcetnie uderzyl bym go w twarz i oplul nie wiem dla czego :|
Jego morda, głos...wszystko mnie wkurwia. Zabić zanim złoży jaja pedał.
Taki kurwa elokwentny..."this is it" "Majkel Felps" etc. a już kurwa słowa Lamborghini nie potrafi poprawnie wymówić.
W jego słowach słychać ciągłe powtarzanie się słów "ja, ja, ja, moje, moje, moje..." pierdolicie Hipolicie. Starzy dali na start, dorobiłeś się trochę grosza sprzedając złom a teraz myślisz, że jesteś guru polskiego biznesu
W jego słowach słychać ciągłe powtarzanie się słów "ja, ja, ja, moje, moje, moje..." pierdolicie Hipolicie. Starzy dali na start, dorobiłeś się trochę grosza sprzedając złom a teraz myślisz, że jesteś guru polskiego biznesu
"Długo oszczędzałeś na swój własny lokal? Musiałeś odmawiać sobie dużo rzeczy?
Wiesz, lokal, lasery, fotele, sprzęt, materiały, ekipy budowlane, architekci wnętrz, zatrudnienie dwóch lekarzy, kosmetologów, księgowych, informatyków, pozwolenia... To wszystko kosztuje. Na swój biznes oszczędzałem całe życie. Gdy otwierałem Estinity, sprzedałem wszystkie meble ze swojego pokoju, panele podłogowe. Jedyne co zostawiłem to łózko"
"Kiedy koledzy chodzili na drozdzowki ja oszczedzalem na majatek warty ponad 200tys. w wieku 20 lat." - Piotrs Kaszubki "self-made milionare"
natemat.pl/31817,od-pucybuta-do-milionera-piotr-kaszubski-ma-zaledwie-...
Wiesz, lokal, lasery, fotele, sprzęt, materiały, ekipy budowlane, architekci wnętrz, zatrudnienie dwóch lekarzy, kosmetologów, księgowych, informatyków, pozwolenia... To wszystko kosztuje. Na swój biznes oszczędzałem całe życie. Gdy otwierałem Estinity, sprzedałem wszystkie meble ze swojego pokoju, panele podłogowe. Jedyne co zostawiłem to łózko"
"Kiedy koledzy chodzili na drozdzowki ja oszczedzalem na majatek warty ponad 200tys. w wieku 20 lat." - Piotrs Kaszubki "self-made milionare"
natemat.pl/31817,od-pucybuta-do-milionera-piotr-kaszubski-ma-zaledwie-...
edit:
Ok, poczytałem więcej.
O ile sama historia z otwarciem firmy i dorobieniem się jak najbardziej możliwa i życzę tego każdemu (a otwarcie działalności to nie miesiące, a 1 wizyta w urzędzie, więc nie płakać) to w historię tego typa nie wierzę. ze niby sprzedał meble, świerszcze, nie kupil drożdżówki i za to otworzył klinikę?
Zatrudnił projektantów wnętrz, a typ z marketu mu kafelki pomagał wybierać? Coś tu kręci ;p jak dla mnie to jak się załapał do tych reklam to poznał kogo trzeba, że ambitny był to się dobrze wkręcił, zaraz w branży go odpowiednio ustawili, markę wyrobili i poszło.
Ok, poczytałem więcej.
O ile sama historia z otwarciem firmy i dorobieniem się jak najbardziej możliwa i życzę tego każdemu (a otwarcie działalności to nie miesiące, a 1 wizyta w urzędzie, więc nie płakać) to w historię tego typa nie wierzę. ze niby sprzedał meble, świerszcze, nie kupil drożdżówki i za to otworzył klinikę?
Zatrudnił projektantów wnętrz, a typ z marketu mu kafelki pomagał wybierać? Coś tu kręci ;p jak dla mnie to jak się załapał do tych reklam to poznał kogo trzeba, że ambitny był to się dobrze wkręcił, zaraz w branży go odpowiednio ustawili, markę wyrobili i poszło.
chciałem napisać "AŻ SIĘ BOJĘ KOMENTARZY"... ale dopiero kompa włączyłem... 
Cytat:
"Kiedy koledzy chodzili na drozdzowki ja oszczedzalem na majatek warty ponad 200tys. w wieku 20 lat." - Piotrs Kaszubki "self-made milionare"
taaa 200tyś... chyba miesięcznie rata kredytu na to wszystko...
albo niech się przyzna gdzie dragami handlował wtedy nie będzie spekulacji skąd wziął kase...
a może to ten co wcześniej dopalacze sprzedawał
- ,, nie miałem z ojcem kontaktu ,, - czyli dochodzą alimenty dla dzieciaka . U nas na osiedlu była taka sytuacja - dziany ojciec zostawił wpizdu syna wraz z matką i wyjechał do kanady gdzie dorobił się grubej kasy . Po parunastu latach nieobecności coś go ruszyło i wrócił w rodzinne progi nieco uszczęśliwić byłą rodzinkę , kupił synowi hevroleta pick upa i postawił klinikę medyczną , tak w ramach przeprosin za zostawienie w nędzy i spierdolenie za granicę . W przeciwieństwie do tego pedałka, synek zalecił ojcu ażeby ,,się pierdolił ,, i temu podobne sugestie pod jego adresem . Kasy nie wziął , kliniki olał , samochód zostawił ,,ojcu ,, - wyszedł na zero ale z honorem ... którego brakuje dej rozpieszczonej piździe .
Slup, slup i jeszcze raz slup, co sie w dzisiejszych czasach lepiej sprzedaje niz mlody zakompleksiony pedalek ktory zarobil milion ?
Dobra prowokacja, coś w stylu Jolanta Rutowicz. Wszyscy łykają aż miło 
Skąd oni wzieli tego klauna
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów