Budzi się ruski generał ze srogim bólem łba i problemami z kalibracją wizji i fonii. Kątem oka widzi adiutanta, piorącego w umywalce jego obrzyganą marynarkę.
Chcąc zachować twarz, mruczy niewyraźnie:
-Ale ten Iwanow to cham! Całego mnie zarzygał, kiedy zasnąłem.
-Tak jest! Gacie też panu zaszczał.
Stalin postanowił udowodnić Churchillowi i Trumanowi wyższość komunizmu nad kapitalizmem. Zaproponował im konkurs w którym trzeba było nakłonić kota, aby zjadł ostrą musztardę.
Churchill wziął kawałek szynki i położył ją obok spodka z musztardą. Stalin wykrzyknął:
-To korupcja!
Truman wziął szynkę i posmarował ją musztardą. Stalin krzyknął:
-To oszustwo!
Józek zaś posmarował kotu dupę musztardą. Kot miauknął żałośnie i wylizał wszystko dokładnie. Stalin rzekł:
-Towarzysze, zwróćcie uwagę na to, że kot zjadł musztardę dobrowolnie i z pieśnią na ustach.
Aby złagodzić niedobory masła, Politbiuro WKP nakazało sowieckim naukowcom opracować technologię zamiany gówna w masło. Projekt miał zostać wykonany na najbliższą rocznicę rewolucji. Na tydzień przed terminem naukowcy informują o pięćdziesięcioprocentowym sukcesie: Produkt można już rozsmarować, tylko są problemy ze zjedzeniem go.
Chcąc zachować twarz, mruczy niewyraźnie:
-Ale ten Iwanow to cham! Całego mnie zarzygał, kiedy zasnąłem.
-Tak jest! Gacie też panu zaszczał.
Stalin postanowił udowodnić Churchillowi i Trumanowi wyższość komunizmu nad kapitalizmem. Zaproponował im konkurs w którym trzeba było nakłonić kota, aby zjadł ostrą musztardę.
Churchill wziął kawałek szynki i położył ją obok spodka z musztardą. Stalin wykrzyknął:
-To korupcja!
Truman wziął szynkę i posmarował ją musztardą. Stalin krzyknął:
-To oszustwo!
Józek zaś posmarował kotu dupę musztardą. Kot miauknął żałośnie i wylizał wszystko dokładnie. Stalin rzekł:
-Towarzysze, zwróćcie uwagę na to, że kot zjadł musztardę dobrowolnie i z pieśnią na ustach.
Aby złagodzić niedobory masła, Politbiuro WKP nakazało sowieckim naukowcom opracować technologię zamiany gówna w masło. Projekt miał zostać wykonany na najbliższą rocznicę rewolucji. Na tydzień przed terminem naukowcy informują o pięćdziesięcioprocentowym sukcesie: Produkt można już rozsmarować, tylko są problemy ze zjedzeniem go.