18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (2) Soft (2) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 18:30
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: 31 minut temu
Avatar
Ent 2014-03-14, 14:37
ale spina ból dupy
Zgłoś
Avatar
PustySocho 2014-03-14, 14:38 1
kierowcy na 100%, ma obowiązek przepuścić rowerzystę zbliżającego się do przejazdu dla rowerów.
nawet na chłopski rozum, rower jechał prosto na tej samej drodze co my, wiec kto ma kurwa pierwszeństwo?
Zgłoś
Avatar
Bonzacz92 2014-03-14, 14:41
Rowerzysty, widać, że nie ma doświadczenia w poruszaniu się poza lasem i nie wie, że warto się rozejrzeć przed wjazdem na ulicę.
Zgłoś
Avatar
T-Will 2014-03-14, 14:48 1
Wina kierowcy, ale jak do kurwy nędzy można jechać na rowerze i nie rozglądać się na przejściach, tylko przejeżdżać jak pojebany, bo ma się zielone? Dobrze tak temu rowerzyście, może sie kurwa nauczy.
Zgłoś
Avatar
mefiuu44 2014-03-14, 14:50
Nie można jechać rowerem po przejściu dla pieszych. Kolejna zagadka rozwiązana dziękuje dobranoc
Zgłoś
Avatar
OsCaRiTo 2014-03-14, 14:50
gówno sie znacie

rowerzysta jadący po ścieżce rowerowej ma pierwszeństwo przed wszystkimi, oprócz pojazdów uprzywilejowanych na sygnale, nie ma obowiązku się nawet upewnić czy coś jedzie czy nie, za to pieszy przechodząc przez ulicę musi się upewnić czy nic nie nadjeżdża

wina kierowcy i tylko kierowcy
Zgłoś
Avatar
GranatPL 2014-03-14, 14:53 1
Wina jest ewidentnie ścieżki rowerowej... po chuj się kurwa jedna z drogą przecina?
Zgłoś
Avatar
szur 2014-03-14, 14:55
Horendal napisał/a:


Jak nie odróżniasz przejścia dla pieszych od przejścia pieszo-rowerowego (niebieski znak w prawym górnym rogu) przez które nie trzeba przeprowadzać roweru to nie zbliżaj się lepiej do ruchu drogowego a już na pewno nie pierdol takich głupot na forum.

Co do filmiku to wina po obu stronach, 50m wcześniej jeden debil bez znajomości przepisów nie spojrzał w prawo i nie zobaczył zapierdalającego rowerzysty, drugi debil nie spojrzał w lewo i nie zobaczył że wyprzedza go auto z włączonym kierunkowskazem które zaraz przestanie go widzieć więc wypadałoby zwolnić dla własnego bezpieczeństwa.



Ooo kolege bol dupy chwycil widze,a czy gdzies w moim poscie jest napisane ze akurat mowie o wyzej wymienionym przejsciu na filmie? Nie,mowie ogolnie ze takie sytuacje mnie wku*wiaja,wiec nie wiem czemu zaczynasz sie spinac.
Zgłoś
Avatar
Enkipata 2014-03-14, 14:57
Wina kierowcy i nie da się tego zmienić, bo ciężko uznać rowerzystę z punktu widzenia przepisów winnym chociaż osobiście chętnie bym powiedział, że to właśnie rowerzysta spowodował tą kolizję. Moim zdaniem powinno się usunąć coś takiego jak przejazd dla rowerów, bo prędkość rowerzystów jest bardzo duża gdy wkraczają na drogę. Rowerzyści jak was kurwa proszę, myślcie bo skończycie pod ciężarówką jeśli najdzie taka sytuacja jak wyżej. Jeszcze jedno. Spierdalać z chodników jak macie drogę wewnętrzną, bo ja was kurwa specjalnie nie jebnę z lusterka.
Zgłoś
Avatar
Zarammoth 2014-03-14, 14:59 1
knopflerfan napisał/a:

Dla mnie wina rowerzysty. Dlaczego? Nawet jeśli była ścieżka rowerowa to i tak zapierdalał i to on wjechał w samochód, a nie samochód w niego. Ustąpić pierwszeństwa trzeba, ale nie baranowi który jest 10 metrów od jezdni i nawet nie raczy zwolnić.


Jak ty stoisz na podporządkowanej i czekasz na włączenie się do ruchu i widzisz, że inne auta zapierdalają 100km/h to też wjeżdżasz na siłę? Wtedy rozumiem wina tego, który zapierdalał, mimo iż miał pierwszeństwo?
Zgłoś
Avatar
DyndaS 2014-03-14, 15:21
Pierwszeństwo ma ten co ma AUTOCASCO...
Zgłoś
Avatar
ianmoone 2014-03-14, 15:22 1
Teoretycznie wina kierowcy, zawsze przy skręcie powinien uważać bo może akurat piesi mają zielone.
Z drugiej strony, to samochód był już na pasach gdy rowerzysta dopiero do nich dojeżdżał


A ogólnie to wina obojga, tępa baba nie zachowała ostrożności przy skręcie, a głupek na rowerze wpierdala się na jezdnie jadąc 40km/h
Zgłoś
Avatar
solteck 2014-03-14, 15:36
Dzwonimy na policję??
Zgłoś
Avatar
trauma 2014-03-14, 15:40
Wina kierowcy, ale oboje to debile. Sam jestem rowerzystą i jakbym sie wpierdalał jak święta krowa 30km/h na przejście to bym codziennie miał takie sytuacje, nawet pomimo dobrych hamulców. Rower mógł być jeszcze spory kawałek przed przejściem, więc kierowca zaczął skręcać. Inna sprawa, że powinien się przed tym przejściem zatrzymać i rozejrzeć na wszelki wypadek. Ja jak jadę samochodem to zawsze tak robię, bo bywają "kolarze", którzy tak popierdalają przez przejście, że ciężko ich ogarnąć. Jak jeszcze jest ograniczona widoczność jakimś krzakiem to potrafią wjebać się znikąd. Dlatego niezależnie czy jedzie się samochodem, rowerem czy z buta, zawsze trzeba myśleć za siebie i stado baranów na drodze, bo inaczej o nieszczęście nie jest trudno.
Zgłoś
Avatar
voidinfinity 2014-03-14, 15:41 1
Wina kierowcy. Przy skręcie ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa rowerzyście na ścieżce rowerowej.

A co do samego przepisu - nie jest on sam w sobie debilny.
Jak ktoś zauważył rowerzyści to idioci i ktoś musi za nich myśleć.

Ten przepis jest debilny w kontekście innych przepisów dotyczących odległości ścieżki rowerowej od równoległej jezdni i jej oznaczeń (wystarczy pomalować np. na pomarańczowy kolor), oraz kwestia innych elementów, które mogą zasłaniać ścieżkę rowerową (sam znam przykład ścieżki, która jest zasłonięta żywopłotem, a następnie przecina jezdnię pod kątem 90 stopni - odległość od jezdni jakieś 2m).

Ścieżka rowerowa powinna być oddalona od równoległej jezdni około 6-8m, tak żeby skręcający mógł ustawić się pod kątem 90 stopni względem ścieżki i zobaczyć cudowne dziecko dwóch pedałów.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie