Świeżynka,
Uzbrojony mężczyzna wziął zakładników w banku w gruzińskim mieście Zugdidi - informują miejscowe media. Według ich ustaleń w pomieszczeniach może przetrzymywać co najmniej 60 osób. Negocjatorzy próbują rozmawiać z mężczyzną, jednak jednym z jego warunków, które postawił, jest oddalenie się policji z okolic banku.
Wśród zakładników są pracownicy banku i klienci. Teren wokół banku odgrodzono. Trwają negocjacje z napastnikiem, jednak jednym z jego żądań jest usunięcie się funkcjonariuszy z okolic banku.
Jak informują lokalne media, jednemu z zakładników udało się wcisnąć przycisk SOS, niektórym udało się uciec przez dach i wyjście przeciwpożarowe. Jak mówią świadkowie, którzy uciekli z budynku napastnik wszedł do banku, kilkukrotnie wystrzelił w sufit. Kazał pracownikom i klientom położyć się na podłodze.
Teraz - jak mówi jeden z zakładników - zamaskowany mężczyzna z karabinem trzyma granat z wyjętą zawleczka i czeka na spełnienie żądań.
Według informacji, które teraz posiadam, mężczyzna, przestępca, najprawdopodobniej włamał się do jednego z oddziałów banku. Jestem pewien, że policja podejmie wszelkie środki, aby to, co się dzieje, zakończyło się pokojowo - powiedział w TV Imedi premier Gruzji Giorgi Gacharia.
Trwają negocjacje z napastnikiem.
Uzbrojony mężczyzna wziął zakładników w banku w gruzińskim mieście Zugdidi - informują miejscowe media. Według ich ustaleń w pomieszczeniach może przetrzymywać co najmniej 60 osób. Negocjatorzy próbują rozmawiać z mężczyzną, jednak jednym z jego warunków, które postawił, jest oddalenie się policji z okolic banku.
Wśród zakładników są pracownicy banku i klienci. Teren wokół banku odgrodzono. Trwają negocjacje z napastnikiem, jednak jednym z jego żądań jest usunięcie się funkcjonariuszy z okolic banku.
Jak informują lokalne media, jednemu z zakładników udało się wcisnąć przycisk SOS, niektórym udało się uciec przez dach i wyjście przeciwpożarowe. Jak mówią świadkowie, którzy uciekli z budynku napastnik wszedł do banku, kilkukrotnie wystrzelił w sufit. Kazał pracownikom i klientom położyć się na podłodze.
Teraz - jak mówi jeden z zakładników - zamaskowany mężczyzna z karabinem trzyma granat z wyjętą zawleczka i czeka na spełnienie żądań.
Według informacji, które teraz posiadam, mężczyzna, przestępca, najprawdopodobniej włamał się do jednego z oddziałów banku. Jestem pewien, że policja podejmie wszelkie środki, aby to, co się dzieje, zakończyło się pokojowo - powiedział w TV Imedi premier Gruzji Giorgi Gacharia.
Trwają negocjacje z napastnikiem.