w anglielskich mediach określa się EDL jako zwykłych bandytow, kiboli i rzadnych krwi idiotow. pelno jest kometarzy dyskredytujących ich dzialanie, po części słusznie bo chłopaki daja upust swojemu gniewowi przez aktywne demonstaracje i starcia z policja i robia to w mało wyszukany sposób.
Ale EDL dziś niepopularny na wyspach stanie się (oby) istotnym filarem obozu przeciwstawiającemu się islamizacji UK.
za pokolenie albo dwa populacja ciapatych tutaj osiągnie mase krytyczna.
- zaczna przewazac w szkołach, miejscach pracy
- przejma ważniejsze ośrodki władzy lokalnej (chyba mogę qrwa przyznać ze sa dość ambitni),
- będą (już sa) ubiegać się o coraz nowe stanowiska w rzadzie
- wygrywać wybory, sila rzeczy, wieksza liczba glosow (tubylcy tak jak w Polsce nie kwapia się lazic do urn, tamci pojda!),
- wprowadzać zasady i prawa koSranu.
I tepic tych którzy dziś twierdza ze sytuacja z wczoraj to tylko efekt wybryku dwóch pojebanych mudzynow a afryka.
Biada tolerancyjnym ludziom naszych czasów i baiada nam którzy biernie się temu przyglądamy.
Widze to na co dzień siedze w uk 8 lat.