Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Przez kilkanaście lat po wejściu Hiszpanii do UE był okres nieprzestającej prosperity. Firmy rosły, zatrudniały ludzi, a rząd lewacki wprowadzał coraz to nowe zapisy o ochronie pracujących. I tak w pięknej i słonecznej Hiszpanii mamy:
- praktycznie brak możliwości zatrudnienia na umowę zlecenie = wysokie podatki i ichni ZUS.
Ponadto:
- 40-godzinny tydzień pracy na pełen etat i 75% dodatkowego wynagrodzenia za pracę w święta i dni wolne od pracy
- 21 dni urlopowych + 14 dni świątecznych w ciągu roku + 15 dni wolnych od pracy (kalendarzowych) z tytułu zawarcia związku małżeńskiego + 4 miesiące urlopu macierzyńskiego + 2 dni z tytułu urodzenia się dziecka + 2 dni w związku ze śmiercią członka rodziny + 1 dzień w związku z przeprowadzką
14 miesięcznych wypłat w ciągu roku (2 dodatkowe wynagrodzenia płatne w lipcu oraz grudniu) Tak - to nie są żarty - tutaj dostają kasę za 2 dodatkowe miesiące.
I najlepszy przekręt:
W przypadku zwolnienia pracownika wymagana jest dodatkowa wypłata odszkodowania w wysokości ekwiwalentu 45 dniowego okresu zatrudnienia za każdy pełny, przepracowany przez niego rok w twojej firmie, ale maks 42 miesiące (!!!!).
Co to oznacza?
Mój przyjaciel ma małą firemkę zatrudniającą 11 osób. Nadszedł kryzys i nie ma już zbytu na swoje produkty. Normalnym byłoby, żeby zwolnił ludzi i jakoś przetrwał z mniejszą ekipą. Ale niestety nie da się, bo :
8 pracowników zatrudnionych jest powyżej 10 lat. Zarabiają obecnie u niego 1400 euro. Tym samym jeśli chciałby ich zwolnić to musiałby od ręki zapłacić .... 21.000 euro dla KAŻDEGO.
Łącznie jeśli chciałby zamknąć firmę, to musiałby wypłacić około 250.000 euro. I niestety na to go nie stać, więc firma działa, ludzie dostają jakąś kasę, a on własnie przeprowadza się z domu do mieszkania. Jeśli ktoś ma zatrudnionych ludzi po 30 lat, to odprawa dla takiej osoby to już po 50.000 euro dla 1 osoby.
I takich ludzi są tysiące. Nikt nie myśli o otwieraniu biznesu, czy zatrudnianiu nowych ludzi. Młodzi nie mają jakichkolwiek szans na znalezienie jakiejkolwiek pracy i muszą siedzieć u rodziców, którzy również mają problem, bo albo też zostali zwolnieni, albo przędą na minimalnym wynagrodzeniu. Każdy, nawet jak ma jakiś pomysł na biznes, to nic z nim nie robi, bo boi się zatrudniania ludzi. To jest mordowanie rynku, przedsiębiorców, którzy tworzą miejsca pracy, popytu wewnętrznego i utrata całego pokolenia młodych ludzi - obecnie 57% młodych nie ma pracy.
I w taki oto sposób lewacka polityka ochrony rynku pracy doprowadziła do upadku jednej z lepszych gospodarek Europy.
1400E to w sumie gówno zarabiają po 10 latach pracy w jednej firmie. Niech twój kolega zamyka ten biznes jak w taki sposób wynagradza lojalność i zdobyte umiejętności załogi.
No co Ty nie powiesz. Hiszpania to nie Anglia, czy Holandia - tutaj masz o około 30% mniej kasy, niż w innych krajach. Teraz baaardzo dużo ludzi zarabia po 1000 euro i cieszą się, że mają pracę. Jeszcze trochę ratują miasta turystyczne, ale i tak dla wszystkich nie ma pracy.
Co do znajomego - on by im jeszcze więcej obciął, ale niestety nie może. A wywalić też nie może. A zarabiali więcej, tylko jak niewiele teraz robią, to i tyle im dobrze i się cieszą.
Małe wyjaśnienie, o co chodzi w Hiszpanii z tymi zamieszkami.
Przez kilkanaście lat po wejściu Hiszpanii do UE był okres nieprzestającej prosperity. Firmy rosły, zatrudniały ludzi, a rząd lewacki wprowadzał coraz to nowe zapisy o ochronie pracujących. I tak w pięknej i słonecznej Hiszpanii mamy:
- praktycznie brak możliwości zatrudnienia na umowę zlecenie = wysokie podatki i ichni ZUS.
Ponadto:
- 40-godzinny tydzień pracy na pełen etat i 75% dodatkowego wynagrodzenia za pracę w święta i dni wolne od pracy
- 21 dni urlopowych + 14 dni świątecznych w ciągu roku + 15 dni wolnych od pracy (kalendarzowych) z tytułu zawarcia związku małżeńskiego + 4 miesiące urlopu macierzyńskiego + 2 dni z tytułu urodzenia się dziecka + 2 dni w związku ze śmiercią członka rodziny + 1 dzień w związku z przeprowadzką
14 miesięcznych wypłat w ciągu roku (2 dodatkowe wynagrodzenia płatne w lipcu oraz grudniu) Tak - to nie są żarty - tutaj dostają kasę za 2 dodatkowe miesiące.
I najlepszy przekręt:
W przypadku zwolnienia pracownika wymagana jest dodatkowa wypłata odszkodowania w wysokości ekwiwalentu 45 dniowego okresu zatrudnienia za każdy pełny, przepracowany przez niego rok w twojej firmie, ale maks 42 miesiące (!!!!).
Co to oznacza?
Mój przyjaciel ma małą firemkę zatrudniającą 11 osób. Nadszedł kryzys i nie ma już zbytu na swoje produkty. Normalnym byłoby, żeby zwolnił ludzi i jakoś przetrwał z mniejszą ekipą. Ale niestety nie da się, bo :
8 pracowników zatrudnionych jest powyżej 10 lat. Zarabiają obecnie u niego 1400 euro. Tym samym jeśli chciałby ich zwolnić to musiałby od ręki zapłacić .... 21.000 euro dla KAŻDEGO.
Łącznie jeśli chciałby zamknąć firmę, to musiałby wypłacić około 250.000 euro. I niestety na to go nie stać, więc firma działa, ludzie dostają jakąś kasę, a on własnie przeprowadza się z domu do mieszkania. Jeśli ktoś ma zatrudnionych ludzi po 30 lat, to odprawa dla takiej osoby to już po 50.000 euro dla 1 osoby.
I takich ludzi są tysiące. Nikt nie myśli o otwieraniu biznesu, czy zatrudnianiu nowych ludzi. Młodzi nie mają jakichkolwiek szans na znalezienie jakiejkolwiek pracy i muszą siedzieć u rodziców, którzy również mają problem, bo albo też zostali zwolnieni, albo przędą na minimalnym wynagrodzeniu. Każdy, nawet jak ma jakiś pomysł na biznes, to nic z nim nie robi, bo boi się zatrudniania ludzi. To jest mordowanie rynku, przedsiębiorców, którzy tworzą miejsca pracy, popytu wewnętrznego i utrata całego pokolenia młodych ludzi - obecnie 57% młodych nie ma pracy.
I w taki oto sposób lewacka polityka ochrony rynku pracy doprowadziła do upadku jednej z lepszych gospodarek Europy.
ten teskt powinien każdy idiota/lewak/komunista itp. przeczytać...nie kurwa! codzinnie przed spaniem jako modlitwę! Kurwa to pokazuje idiotyzm. Nie można chronić tylko pracowników bo tym samym zabijami właśnie pracowników i pracodawców!
Oczywiście ktoś tutaj już wyhaczył, że tylko 1400 euro po 10 latach pracy... kurwa nie wierzę....jest napisane mała firma czyli mało produkują czyli nie może dwać im dużej pensji bo by kurwa nic nie zarbiał...ja pierdole!!!
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów