📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 5:32
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 3:27
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Trzeba być debilem żeby nie zapinać pasów, ale jednocześnie jestem przeciwnikiem obowiązku ich zapinania. Selekcja naturalna powinna działać.
Ta, lepiej nie zapiąć pasów bo trzeba postawić się prawu. Później spotkamy się na hardzie, tylko idioci jeżdżą bez pasów.
@upup Sam jesteś debilem. W wypadku przy prędkości np ponad 100km/h to wylatujesz przez szybę i żyjesz a przy zapiętych pasach giniesz zgnieciony w samochodzie. Nie zawsze ale często tak jest tu masz przykład gazetawroclawska.pl/artykul/919976,szczodre-smiertelny-wypadek-pod-wro...
Dwie osoby nie miały zapiętych pasów i przeżyły a babka miała i zaliczyła zgon
Dwie osoby nie miały zapiętych pasów i przeżyły a babka miała i zaliczyła zgon
@up: Jak wylecisz przez szybę to przeżywasz tylko w przypadku, gdy przeszkoda jest niższa od maski, jak to coś większego to się roztrzaskasz. Poza tym w razie uderzenia to karoseria samochodu bierze na siebie większość energii, jeżeli jesteś taki twardy, żeby wybić dwuwarstwową szybe klejoną głową i jeszcze przeżyć, lądując z prędkością z jaką wcześniej jechał samochód, to gratuluję. Bosz, skąd sie tacy debile biorą. To, że bez pasów bezpieczniej to MIT, byłem na szkoleniu z bezpieczeństwa RD i w ponad 99% pasy ratują życie.
@up To nieźle w chuja cie zrobił na tym szkoleniu:)
Mój tata był kiedyś strażakiem i mi opowiadał o wypadkach i mówił że z pasami jest jak z loterią raz pomagają raz nie. Prędkość, miejsce uderzenia, waga i postura człowieka itp liczy się jak zachowa się twoje ciało w czasie wypadku
Mój tata był kiedyś strażakiem i mi opowiadał o wypadkach i mówił że z pasami jest jak z loterią raz pomagają raz nie. Prędkość, miejsce uderzenia, waga i postura człowieka itp liczy się jak zachowa się twoje ciało w czasie wypadku
@kossa - Przy niewyhamowanej czołówce przy prędkości około 100 km/h nie ma różnicy czy się zapniesz czy nie bo zabiją Cię siły odśrodkowe działające na ciało (spowodują uszkodzenia organów wewnętrznych i mikrokrwotoki, jeżeli nie zostanie szybko udzielona pomoc chirurgiczna - wykrwawisz się od krwotoku wewnętrznego albo szoku pourazowego). Poza tym przy prędkości około 50 km/h na godzinę szyba samochodowa jest tak twarda jak beton (spróbuj sobie przywalić w nią nawet lekko, z niewielkiego rozpędu i zaboli a pomnóż sobie działające siły razy 5-8 i będziesz miał wynik jak przy 50 km/h), przy prędkości 100 km/h i czołówce człowiek przebija się przez szybę jak pocisk a potem leci jeszcze 10-15 metrów z prędkością zbliżoną do tej z jaką jechał (o ile nie zatrzyma się nogami czy brzuchem na kierownicy - w co trafi, na czym się zatrzyma? To już przypadek, może przelecieć i wylądować w szczęśliwe rowie albo na polu pszenicy a może walnąć w drzewo albo samochód jadący na przeciwnym pasie. Przy wypadku dużo zależy od łutu szczęścia, mój sąsiad z wioski przypierdolił w słupek bramy przy prędkości 15-20 km/h i złamał sobie kark a znowu inny kolo u nas przypierdzielił bokiem w drzewo jadąc na łuku drogi ze 80 na godzinę (dozwolone 30 bo łuk jest ostry), wyleciał przez drzwi ("otwierając" je swoim ciałem i nie licząc kilku złamań wyszedł bez szwanku miając o włos drzewo w które przywalił i słupek drogowy. Szczęściu na pewno można pomóc zapinając pasy, a niezapinając ich można liczyć tylko i wyłącznie na szczęście...
kossa69 napisał/a:
@up To nieźle w chuja cie zrobił na tym szkoleniu:)
Mój tata był kiedyś strażakiem i mi opowiadał o wypadkach i mówił że z pasami jest jak z loterią raz pomagają raz nie. Prędkość, miejsce uderzenia, waga i postura człowieka itp liczy się jak zachowa się twoje ciało w czasie wypadku
Jakoś mi lepiej ze świadomością, że moja morda nie spotka się z przednią szybą, tylko odbije od poduszki powietrznej.
zamknąć pizdy znawcy kurwa. ja zapinam i chuj was to obchodzi, tak samo jak mnie czy wy nie zapinacie.
Moze po prostu niech zapinaja pasy Ci co chca, a Ci z pokolenia jp 100% niech nie zapinaja, na chuja oni nam potrzebni.
Logika na najwyższym poziomie:
Jedna na sto tysięcy ludzi która nie zapięła pasów podczas wypadku wyleciała przez szybę i przeżyła -> nie zapinam pasów bo niezapięte pasy ratują życie.
Ale nie zapinaj pasów. Oszczędzisz nam w przyszłości płacenia pieniędzy na swoje głupie dzieci.
Jedna na sto tysięcy ludzi która nie zapięła pasów podczas wypadku wyleciała przez szybę i przeżyła -> nie zapinam pasów bo niezapięte pasy ratują życie.
krbrd.gov.pl/kampanie/pasybezpieczenstwa.htm napisał/a:
MIT:
Wśród kierujących i pasażerów krąży teoria, że podczas wypadku lepiej wypaść z auta niż być w nim uwięzionym.
FAKT:
Badania wskazują, że w przypadku wyrzucenia ciała przez przednią szybę ryzyko odniesienia ciężkich ran w wypadku jest 25 razy większe. Natomiast ryzyko śmierci jest 6 razy większe.
Ale nie zapinaj pasów. Oszczędzisz nam w przyszłości płacenia pieniędzy na swoje głupie dzieci.
Pasy zabijają? Czasami tak.
Ale w większości przypadków ratują! Częściej pomagają niż szkodzą.
Po to są montowane i dlatego jest takie prawo.
Czasem wypadnie się przez przednią szybę i to uratuje, ale tłumoki myślą że jest to argument za tym że pasów zapinać nie należy.
Nie każdy wypadek to taki że wylot z samochodu przez szybę [rozbijając ją głową] nas uratuje. Takie kolizje stanowią mniejszość wypadków.
Przy ~50-60km/h wrąbaliśmy się w zimie w drzewo ze znajomymi. Gdyby nie pasy przynajmniej straciłbym zęby.
Już nawet abstrahując od wypadków śmiertelnych - pomyślcie o kolizjach przy mniejszych prędkościach, takich jest najwięcej. W takich pasy znacznie zmniejszają obrażenia.
Ale w większości przypadków ratują! Częściej pomagają niż szkodzą.
Po to są montowane i dlatego jest takie prawo.
Czasem wypadnie się przez przednią szybę i to uratuje, ale tłumoki myślą że jest to argument za tym że pasów zapinać nie należy.
Nie każdy wypadek to taki że wylot z samochodu przez szybę [rozbijając ją głową] nas uratuje. Takie kolizje stanowią mniejszość wypadków.
Przy ~50-60km/h wrąbaliśmy się w zimie w drzewo ze znajomymi. Gdyby nie pasy przynajmniej straciłbym zęby.
Już nawet abstrahując od wypadków śmiertelnych - pomyślcie o kolizjach przy mniejszych prędkościach, takich jest najwięcej. W takich pasy znacznie zmniejszają obrażenia.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów