Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
dziennikzachodni.pl/artykul/9201662,to-hit-internetu-lektorka-ze-stacj...
Krótki risercz prowadzi do konstatacji, że to Rybnik. A to już wiele zmienia
mea culpa - pomyłka ale niewiele zmieniająca: odległość miedzy miastami raptem 10 km.
A najgorsze że taka Grażyna dostałe ta prace po znajomościach, bo słychać że języka kompletnie nie zna. A PKP oczywiście konkursu na to stanowisko nie przeprowadzała bo miejsce czekało już na pociotków i znajomków.
I się dziwią że młodzi spierdalają za granice...
A najgorsze że taka Grażyna dostałe ta prace po znajomościach, bo słychać że języka kompletnie nie zna. A PKP oczywiście konkursu na to stanowisko nie przeprowadzała bo miejsce czekało już na pociotków i znajomków.
Nie do końca masz rację. W PKP na takich stanowiskach są tak niskie zarobki, że tylko taka Grażyna przyjdzie pracować. A niskie zarobki są, bo jest przerost zatrudnienia wynikający z zatrudniania każdego znajomego i z rodziny.
A najgorsze że taka Grażyna dostałe ta prace po znajomościach, bo słychać że języka kompletnie nie zna. A PKP oczywiście konkursu na to stanowisko nie przeprowadzała bo miejsce czekało już na pociotków i znajomków.
Jakiego konkursu.. człowieku. Za pracę którą ta kobieta wykonuje płacą minimalną krajową.
Nie do końca masz rację. W PKP na takich stanowiskach są tak niskie zarobki, że tylko taka Grażyna przyjdzie pracować. A niskie zarobki są, bo jest przerost zatrudnienia wynikający z zatrudniania każdego znajomego i z rodziny.
Przerost? Od lat trąbią, że nie ma ludzi do pracy na kolei. No i nie ma się czemu dziwić, bo z pensjami podstawowego personelu to można sobie tylko "dorabiać", ale na pewno nie za to żyć.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów