Kurwa zamiast się cieszyć, że są frajerzy co takie szczury kupują wymagające fryzjera to oni odpierdalają.
Przeciez właściciel od razu się skapuje jeśli pies po wizycie będzie inaczej się zachowywał i bał się powrotu...
Wybrać tłustego psa, poderżnąć mu gardło, a następnie odciąć głowę i wyrzucić ją, ponieważ nie nadaje się do jedzenia (…). Starannie zdjąć skórę, rozciąć go i dokładnie oczyścić, a potem zawinąć go w czystą lnianą ścierkę i zakopać w ziemi, gdzie zostanie przez jeden dzień i jedną noc, później wyjąć go i zacząć piec na rożnie (…) a gdy zaczyna się piec, nasmarować go dobrym czosnkiem i olejem, a po skończeniu smarowania, wysmagać laseczką, a gdy jest dobrze upieczony, rozciąć, jakby to był królik lub koźlę, położyć go na dużym półmisku, wziąć czosnek i olej, które się oddzieliły, połączyć z dobrym, jasnym bulionem i polać kota; teraz można go zjeść, bo jest to bardzo dobra potrawa.
zawinąć go w czystą lnianą ścierkę i zakopać w ziemi
To akurat przepis na kota.
Wy cebulaki to o siebie i własnych bliskich nie dbacie więc nie dziwne że dbanie o zwierzęta jest dla was czymś niezwykłym, prostaki z prowincji z gównem pod paznokciami.
powiedziało patologiczne, polskie gówno bez szkoły, które pracuje na zmywaku dla czarnucha za miskę ryżu.
Jako że nie chce mi sie pisac o durnych pchlarzach. W ramach poszerzania wiedzy zamieszcze przepis ze starej ksiazki kucharskiej.
Wybrać tłustego psa, poderżnąć mu gardło, a następnie odciąć głowę i wyrzucić ją, ponieważ nie nadaje się do jedzenia (…). Starannie zdjąć skórę, rozciąć go i dokładnie oczyścić, a potem zawinąć go w czystą lnianą ścierkę i zakopać w ziemi, gdzie zostanie przez jeden dzień i jedną noc, później wyjąć go i zacząć piec na rożnie (…) a gdy zaczyna się piec, nasmarować go dobrym czosnkiem i olejem, a po skończeniu smarowania, wysmagać laseczką, a gdy jest dobrze upieczony, rozciąć, jakby to był królik lub koźlę, położyć go na dużym półmisku, wziąć czosnek i olej, które się oddzieliły, połączyć z dobrym, jasnym bulionem i polać kota; teraz można go zjeść, bo jest to bardzo dobra potrawa.
Ale ty jesteś poryty, z oddziału zamkniętego uciekłeś ?
Wy cebulaki to o siebie i własnych bliskich nie dbacie więc nie dziwne że dbanie o zwierzęta jest dla was czymś niezwykłym, prostaki z prowincji z gównem pod paznokciami.
Prawdę rzeczesz. Na co dzień to "spierdalaj cwelu", ale w grudniu "wesołych świąt". Trzoda bez empatii.
powiedziało patologiczne, polskie gówno bez szkoły, które pracuje na zmywaku dla czarnucha za miskę ryżu.
Powiedział Parafian u mamusi na garnuszku
Głupie spierdoliny kupują zwierze a później znęcają sie nad takim w imie tego żeby ładniej wyglądało, nie patrzą na to że wcale mu ten stres nie potrzebny a tylko szkodzi , ważne dla tych pojebów jest to żeby pokazać wszystkim jakiego to mają "ładnego futrzaka" a później żyją takie nie zrównoważone , jak ich właściciele