📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 18:14
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
Ciekawi mnie kto poniesie koszty leczenia, bo niby wypadek w pracy
dwa zjeby inaczej głupi i głupszy ps. ustawiony wypadek a raczej wymuszenie odszkodowania i to nagrane to raczej ubezpieczenie tego nie pokryje możliwe że jeszcze będą mieć problemy, mógł go rozjechać i jednego problemu mniej
haha dowcipniś
Mam nadzieję, że to jego ostatni dzień w życiu na widlaku...
Nattttsjel napisał/a:
Ciekawi mnie kto poniesie koszty leczenia, bo niby wypadek w pracy
Zakładając, że to w Polsce i obowiązuje polskie prawo, to odpowiedzialność poniesie pracownik, bo szkoda wynikła z celowego naruszenia obowiązków pracowniczych, regulaminów i przepisów BHP. No chyba, że udowodni, że pracodawca na takie zabawy pozwalał.
Pełno jest takich pojebów w magazynach. Podjeżdżają a jak opierdolisz potem to "Yyyy, no przecież zahamawałem, hłe hłe".
Całkowitą odpowiedzialność za wypadek ponosi operator widlaka. Pracownik rozjechany będzie miał uznany wypadek przy pracy.
Dlatego w regulaminie pracy albo instrukcjach BHP zawsze zamieszcza się zapis, że zabrania się żartów stwarzających zagrożenie dla ludzi i zwierząt.
Operator do wyjebania z Art. 52 KP.
Dlatego w regulaminie pracy albo instrukcjach BHP zawsze zamieszcza się zapis, że zabrania się żartów stwarzających zagrożenie dla ludzi i zwierząt.
Operator do wyjebania z Art. 52 KP.