Bul_od_bytu napisał/a:
Państwo z dykty nie było w stanie wysłać pasożytów ze straży miejskiej do ogarnięcia tematu udrożnienia remontowanej ulicy. Pies się zesra na chodniku to wychodzą zza krzaka, a jak faktycznie jest coś do roboty do pasożytów nie ma
MarekB1981 napisał/a:
Głupota strazy miejskiej nie zna granic. Samochod stał juz z 10dni zanim sm postawiła zakaz. A te imbecyle jeszcze mandat mu dały zamiast odholować.
Polecam zapoznać się z ustawą Prawo o ruchu drogowym (https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU19970980602/U/D19970602Lj.pdf - w szczególności z art. 50a oraz art. 130a ) oraz ewentualnie tym wyrokiem sądu:
dziennik.lodzkie.eu/eli/POL_WOJ_LD/2017/1603/ogl/pol/pdf
W Polsce SM/Policja nie może sobie od tak podjąć decyzji o odholowaniu nieprawidłowo postawionego pojazdu jeśli ten nie zagraża bezpieczeństwu LUB nie utrudnia ruchu (a w tym wypadku żadna z tych przesłanek - moim zdaniem- nie została spełniona, i z doświadczenia wiem, że sąd pewnie podobnie by to ocenił).
______________
"A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają"