Mialem ta mozliwosc studiowania w UK.
Mialem tez ta nieprzyjemnosc porozmawiac a nawet wspolpracowac z murzynami z roznych krajow. Niewazne czy murzyn z getta czy wyksztalcony. Lenistwo, brak organizacji, bezsensowne piepszenie godzinami glupot, mniejszy potencjal intelektualny w porownaniu z Europejczykami i niewyobrazalny brak punktualnosci, to sa cechy wiekszosci murzynow (jak ich tak milo nazywacie). Do tego calkowicie obiektywnie moge dodac, ze murzynki sa najbrzydsze i najmniej proporcjonalnie w porownaniu z innymi rasami. Wydawaloby sie, ze wygladaja jak obraz nedzy i niedozywienia. Wiekszosc z zaobserwowanych, przywalona fetem, przezarta i przegruba.
AHA, jeszcze mi sie przypomnialo, w porownaniu z innymi rasami i nacjami, murzyni byli pierwsi do naginania przepisow, kradziezy czy wszelkich oszustw.
Takze nie pierdolcie, jebane lewaki, ze wam szkoda bambusa. Bo przepraszam was bardzo ale wiekszosc z nich poprostu nie zasluguje na rowne traktowanie jak czlowieka. Czlowieka z definicji Europejczyka.
Wiec, wracajcie do swoich asfaltowych kutasow i strzezcie sie przed pisaniem tutaj komentarzy.