brudny napisał/a:
Nie wiem czy masz na myśli rozwiązanie zasadniczej służby wojskowej czy co??
Nie wiem czy wiesz ale w nowoczesnej wojnie nie liczy się liczba tylko jakość.
Powiedz to Niemcom w czasie 2WŚ, ich jakość przegrała z ilością USA i ZSRR. Dzisiaj jest podobnie, niestety ale czasy Kłuszyna, gdzie elita rozbijała w pył hołotę minęły.
brudny napisał/a:
Co mi z 20mln owiec po zasadniczej gdzie się tylko uczyli pić prasować i wystrzelić 2 naboje. Zostali zgnojeni potem gnoili i mile to wspominają. Wolę perfekcyjnie wyszkolonego żołnierza. nie wiem czy się orientujesz ale na wyszkolenie komandosa z navy seals liczony jest w setkach tysięcy $. I jeden komandos jest więcej wart na polu walki niż 200 debili z ak44(to powiedział ktoś bardzo mądry)
Zasadniczą sprawą jest to, że armia polska za czasów okupacji sowieckiej była fabryką gwoździ, a nie żołnierzy. Komandosi nie nadają się do walk frontowych, i regularnych starać z powszechną armią wroga.
brudny napisał/a:
Argument że wojsko wychowywało mężczyzn też jest gówno prawdą ilu jest starych debili pijaków pedałów transwestytów bezdomnych co zapewne kiedyś byli w wojsku. Od tego nie ma reguły.
Dziwisz się? WP po 45 to kalka wojska radzieckiego, zero wychowania, a głównym sposobem szkolenia były wrzaski, przekleństwa i zamordyzm.
brudny napisał/a:
zajebiste tranzytowe położenie
W chuj zajebiste. Centrum Europy, nizinne otwarte przestrzenie, nie dziwota w czasach 1 WŚ mieliśmy tranzyt frontu z zachodu na wschód, aby następnie bolszewicy chcieli zrobić tranzyt czerwonej rewolucji na zachód. W czasie 2 WŚ również mieliśmy tranzyt komunizmu na zachód przez RKKA.
Nie stać nas Polski i polaków na ogłoszenie neutralności jak Szwajcaria(która mimo to ma największą ilość broni przypadającą na mieszkańca, a każda inwestycja budowlana jest rozpatrywana pod względem ewentualnych wartości obronnych, mimo że od 1813 roku nie prowadziła Żadnych wojen ), My jesteśmy skazani na konflikt zbrojny, który przejdzie przez nasze terytorium prędzej czy później. Mimo to nie mamy ani porządnej armii, nawet obrony terytorialnej nie posiadamy, ba nawet jak by Kowalski i Nowak chcieli się bronić szczytem ich możliwości prawnych i finansowych będzie straszak i gaz pieprzowy. Budowane są nowe osiedla, ale żadnych schronów przeciw bombowych, ZERO planowania obronnego w rozbudowie miast i budowie dróg i linii kolejowych.
brudny napisał/a:
Porównujesz polske z militarną potęgą a to złe.
mówię o 26tys amerykańskich żołnierzy będących w stanie kontrolować cały kraj. Mówię o Izraelu (tak wiem żydzi) który jest otoczony arabami którzy się go obawiają (to też trochę za sprawą USA)
Polska nie może liczyć na ilość żołnierzy jak w Rosji (porównaj na globusie) to niech postawi na jakość
Polskę należy porównywać z potencjalnymi wrogami, czyli sąsiadami, Niemcy nas rozjadą, Rosja podobnież, Ukraina i Białoruś nas pokonają, Możemy bronić się przed Czechami i Słowacja, o ile uda się ich zatrzymać na górami, jedyne szansę mamy z Litwą, która nie posiada własnych sił lotniczych.
Co do Izraela, to tak kolego jest powszechna służba wojskowa, tam cała populacja służy w wojsku, Te kilka wojenek z arabami pokazały im, że albo wszyscy będą gotowi do wojny, albo spoczną we wspólnych masowych grobach.
brudny napisał/a:
wolał bym Polskę jako potęgę gospodarczą wszak lepiej jest pływać w zlocie jak we krwi
Imperium Romanum pływało i upadło, Kartagina pływała i upadła, Bizancjum pływało i tez upadło, Chiny pływały i też upadły. Upadli przed biedniejszymi ale za to bardziej wojowniczymi i liczniejszymi w wojsko najeźcami.