257
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 16:58
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
🔥
Koniec jazdy
- teraz popularne
myślę że nie zdążyła nawet o tym pomyśleć, bo myśli miała zajęte czym innym
jak będziesz miał kiedyś w życiu w końcu podobnie to ktoś na pewno dowie się o tym na sadolku
jak będziesz miał kiedyś w życiu w końcu podobnie to ktoś na pewno dowie się o tym na sadolku
Arab1311 napisał/a:
No trzeba być idiotą, na prawde.
Wina konstruktora przejazdu.
Powinno być też zamykane przejście dla pieszych. Piszę serio.
Wystarczyłoby cofnąć szlabany o ok. 3m i wydłużyć je o te 3m, aby zamykały również przejście dla pieszych.
Wówczas to pieszy odpowiadałby sam za swoją głupotę.
Nie uważasz, że przenoszenie winy na konstruktora w wypadku gdy baba tak se weszła bez patrzenia to trochę za dużo? Ludzie powinni być odpowiedzialni za siebie, chociaż trochę.
Mamy świetne przepisy które chronią pieszych jako uprzywilejowanych uczestników ruchu drogowego.
Wyłączając u niektórych całkowicie instynkt samozachowawczy.
Nonszalanckie włażenie pieszych bez patrzenia na jezdnię to norma i zły nawyk w wyniku codziennej rutyny,
podczas której na widok pieszego zatrzymują się kierowcy i przepuszczają
A takie grzecznościowe zagrania uczą podświadomie niebezpieczeństwa ignorowania.
Niestety to nie pierwszy tego typu wypadek z bezmyślną amebą umysłową która włazi pod jadący pojazd bez patrzenia.
Jeszcze pewnie słuchawki w uchach miała .
Oczywiście wina maszynisty po nie przepuścił pieszej.
Wyłączając u niektórych całkowicie instynkt samozachowawczy.
Nonszalanckie włażenie pieszych bez patrzenia na jezdnię to norma i zły nawyk w wyniku codziennej rutyny,
podczas której na widok pieszego zatrzymują się kierowcy i przepuszczają
A takie grzecznościowe zagrania uczą podświadomie niebezpieczeństwa ignorowania.
Niestety to nie pierwszy tego typu wypadek z bezmyślną amebą umysłową która włazi pod jadący pojazd bez patrzenia.
Jeszcze pewnie słuchawki w uchach miała .
Oczywiście wina maszynisty po nie przepuścił pieszej.
Może tez chciała nagrać, modny ostatnio na sadolu filmik, ze tam jest chodnik, nie wolno tam jeździć i pociąg powinien się zatrzymać i wycofać?
OpenStreetMaps napisał/a:
Mamy świetne przepisy które chronią pieszych jako uprzywilejowanych uczestników ruchu drogowego.
Wyłączając u niektórych całkowicie instynkt samozachowawczy.
Nonszalanckie włażenie pieszych bez patrzenia na jezdnię to norma i zły nawyk w wyniku codziennej rutyny,
podczas której na widok pieszego zatrzymują się kierowcy i przepuszczają
A takie grzecznościowe zagrania uczą podświadomie niebezpieczeństwa ignorowania.
Niestety to nie pierwszy tego typu wypadek z bezmyślną amebą umysłową która włazi pod jadący pojazd bez patrzenia.
Jeszcze pewnie słuchawki w uchach miała .
Oczywiście wina maszynisty po nie przepuścił pieszej.
Mogłeś tą wypowiedz wrzucić w format .rar i napisać ze kobieta miała siano w głowie a tera nie ma głowy.
Konfedernacja napisał/a:
Wina konstruktora przejazdu.
Powinno być też zamykane przejście dla pieszych. Piszę serio.
Wystarczyłoby cofnąć szlabany o ok. 3m i wydłużyć je o te 3m, aby zamykały również przejście dla pieszych.
Wówczas to pieszy odpowiadałby sam za swoją głupotę.
Arab1311 napisał/a:
Nie uważasz, że przenoszenie winy na konstruktora w wypadku gdy baba tak se weszła bez patrzenia to trochę za dużo? Ludzie powinni być odpowiedzialni za siebie, chociaż trochę.
prawda leży po środku w tym wypadku. zarówno dodatkowe zabezpieczenie/oznaczenie przejścia, jak i odrobina uwagi, mogły uratować jej życie.
konstruktor przejazdu zapewne działał wg jakichś wytycznych, wytyczne ktoś określił i tak dalej i tak dalej. - centralne planowanie w praktyce
Tory były złe, szlabany były złe, pociąg był zły, pogoda była zła.... Człowiek tym różni się od zwierzęcia, że świadomie myśli, umie przewidywać na podstawie zmysłów, co się stanie za 20 sekund, za godzinę, dwie itp. Zwierzę działa instynktownie, człowiek nad instynktami potrafi zapanować. Brak szlabanów nie zwalnia człowieka z MYŚLENIA. Wlazła BEZ ROZEJRZENIA się dookoła, co się dzieje, tylko każdy musi uważać na nią, bo dama idzie. Teraz takie mungoły się wyhodowały, że tylko bym jechał samochodem i z okna strzelał. Dzisiaj też jadę, i baba wlazła na pasy nawet nie patrząc, czy coś jedzie. Kaptur na łeb, bo było zimno i wiało, i ONA IDZIE. Byłem daleko, zdążyłem zareagować, ale już w przedszkolu policjanci zaproszeni na pogadankę tłumaczyli mi i innym: lewo, prawo, lewo, jak nic nie jedzie to idziesz. Kiedyś ludzie byli inni. Myśleli, byli bardziej kreatywni, w latach '80, '90 taki numer odpierdoliłby nieopierzony szczeniak albo najebany menel. A dziś telefon w łapie, albo i bez telefonu włazi ci taka kurwa na środek jezdni, bo ona ma pierwszeństwo i może. Tak więc wina tylko i wyłącznie tępego cipska, które wyeliminowało swoje wadliwe geny z puli genowej.
Taka samą debilka jak ci co wpieprzaja się na pasy przed rozpędzonym autem. Selekcja naturalna