📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
10 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 19:01
🔥
Zguba motocyklisty
- teraz popularne
🔥
Napastnik z długą rurką
- teraz popularne
Velture, a tego nie da sie jakos awaryjnie przypiac, albo cos? Cos jak ponczoszki?
[ Dodano: 2024-10-02, 18:06 ]
I jeszcze prawa. Pewnie niewygodnie Ci sie hamuje tylnym heblem. Chociaz z lewa byloby gorzej, zgrzytalbys biegami.
[ Dodano: 2024-10-02, 18:06 ]
I jeszcze prawa. Pewnie niewygodnie Ci sie hamuje tylnym heblem. Chociaz z lewa byloby gorzej, zgrzytalbys biegami.
KosmatyHui napisał/a:
Velture, a tego nie da sie jakos awaryjnie przypiac, albo cos? Cos jak ponczoszki?
I jeszcze prawa. Pewnie niewygodnie Ci sie hamuje tylnym heblem. Chociaz z lewa byloby gorzej, zgrzytalbys biegami.
Veltur, na protezę to zrzutkę organizowałeś, a na turne po stanach to Cię stać
On dalej nie rozumie, że od motoru nogi odpadają? Co po niektórzy na sadolu potwierdzą, ale oni rozumieją to, a ten jakiś niereformowalny.
Jak trzeba mieć wyrobione mięśnie w jednej nodze że gość taki kawał przeszedł gdzie większość amerykanow miałoby problem zrobić na dwóch nogach
Piecu88 napisał/a:
Jak trzeba mieć wyrobione mięśnie w jednej nodze że gość taki kawał przeszedł gdzie większość amerykanow miałoby problem zrobić na dwóch nogach
Całkiem niemały kawałek szedł na dwóch, kikuta stawiał na barierce
Prosty napisał/a:
Wszyscy wiedzieliśmy dokąd to idzie xD jak zobaczyliśmy tą protezę ^^
Kurwa... Mądrego to i dobrze posłuchać hahahaha miałem ta samą myśl hahahaha
Co jak co, musi mieć mocne mięśnie w lewej nodze xD
Piwo za jego szczęście
Piwo za jego szczęście
takamahi napisał/a:
Całkiem niemały kawałek szedł na dwóch, kikuta stawiał na barierce
Może się i chujem podpierał,nie wiemy.
Kurwa od razu pomyślałem o Velture, jak traci swoją nogę i jej szuka.
turor napisał/a:
Veltur, na protezę to zrzutkę organizowałeś, a na turne po stanach to Cię stać
Pisałem wtedy, że w większości przypadków te zrzutki to ściema jak chuj i napychanie kieszeni osobom, które bez problemu poradziłyby sobie same. Ja bym w pierwszej kolejności sprzedał wszystko, co mi niepotrzebne, włącznie z autem, kompem, tv i konsolą. Potem próbowałbym wziąć kredyt - i dopiero, gdyby nie przyznali, to zastanawiał bym się nad takimi opcjami jak zrzutka… i to kurwa z wielkim wstydem!
zastanawiam się kiedy Velture pożałuje, że zbierał na nogę na sadolu, pod biedronką też by nazbierał, ale przynajmniej nikt by mu ciągle nie wypominał