Uciekł skubaniec.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 18:39
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
🔥
Śmierć na tankowcu
- teraz popularne
🔥
Się zagapił
- teraz popularne
Uciekł skubaniec.
A te kurwy siedzą w aucie i spokojnie czekają na zielone
Wina w 100% kierującego samochodem, co wyprzedzał na pasach. Dlatego ja mam coś takiego, jak wyobraźnia i mimo, że mam zielone, mimo, że się wszyscy zatrzymali, idę przez pasy i się rozglądam na lewo i prawo. Niech ktoś nie wyhamuje i wjedzie w dupę stojącego auta, które poleci prosto na mnie. Rozglądając mogę zareagować, a patrząc się przed siebie i mając kaptur na łbie, jak ta babka już szans na reakcję nie mam. Zatrzymał się każdy, masz zielone? Super, ale czujności oprócz tego nigdy za wiele.
Derma napisał/a:
A te k***y siedzą w aucie i spokojnie czekają na zielone
pewnie czarne a jak wiadomo ten kolor skóry zobowiązuje do pewnych reakcji
przechodziła w niedozwolonym miejscu, nie było tam pasów (no dalej jebcie mnie)
Chujowy refleks, stała i się patrzyła jak sarna przed pierdolnięciem przez pociąg.
radek225 napisał/a:
Wina w 100% kierującego samochodem, co wyprzedzał na pasach.
Zanim napiszesz takie brednie to zerknij do kodeksu. Nikt tutaj nie wyprzedzał na pasach.
TomRar napisał/a:
Zanim napiszesz takie brednie to zerknij do kodeksu. Nikt tutaj nie wyprzedzał na pasach.
Wymijanie, Panie aż tak bardzo zasadniczy.
jamber napisał/a:
pewnie czarne a jak wiadomo ten kolor skóry zobowiązuje do pewnych reakcji
przecież słychać że to żółtki siedzą za kołem....
a wiadomo że u nich to na porządku dziennym, ominąć i zapomnieć.
radek225 napisał/a:
Wymijanie, Panie aż tak bardzo zasadniczy.
Niechciał bym być złośliwy, ale to też nie
Ty idioto, jakie pasy. Jak tam jest czerwone światło na wprost. Jak już to wjechał na skrzyżowanie na czerwonym ślepy debilu.
radek225 napisał/a:
Wymijanie, Panie aż tak bardzo zasadniczy.
Skośniaki się nie pierdolą. Nie wiem ile w tym prawdy, ale podobno połowa ruchu ulicznego odbywa się bez OC i wszelkich ubezpieczeń. Sprawca wypadku złapany z udowodniona wina, ryzykuje, że będzie musiał bulić ofierze za koszty leczenia (i czasem) dożywotnią rentę. Bardziej się opłaca cofnąć, poprawić, zajebać na śmierć i próbować spierdolić "po Angielsku". Jest szansa, że się upiecze...