Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Dajmy na to zamawiamy coś z chin, wiadomo dużo rzeczy będzie więc nam się to opłaca, ale na danych produkt w naszym kraju nałożone jest cło tylko dlatego że zamawiamy z chin.
W przypadku prawa w USA tego cła nie ma, więc "zamawiamy" to do USA, a z USA do polski i w ten sposób omijały cło.
Znam wiele przypadków gdzie w jednym małym pokoju wysokiego wieżowca, jest zarejestrowanych nawet 50 firm i obsługuje je jedna osoba. Ona ma za zadanie trzymać tylko tam papiery. Te firmy mają tylko służyć do tak zwanego "prania produktu"
To jest ewenement na skalę światową z którym nic nie można zrobić bo takie prawo
Jedynie prawo można zmienić
tylko na produkty z USA jest cło i podatek (w całej unii), zwolnienie z cła jest tylko przy niskiej kwocie.
teraz jest lepszy sposób, otwiera się spółkę komandytowo akcyjną i ona posiada taki znak towarowy, spółka komandytowo akcyjna ma zyski, natomiast podatek płaci dopiero po podjęciu uchwały o podziale zysku, a uchwały nie podejmuje nigdy, ponieważ przed jej podjęciem następuje likwidacja firmy. Wtedy wszystkie pieniądze, które posiadała spółka otrzymują akcjonariusze, pieniadze z likwidacji firmy nie są opodatkowane. Akcjonariuszem jest zazwyczaj spółka matka, i w taki piękny sposób nikt nie płaci podatku.
Chyba kolego nie masz o tym pojęcia... słyszysz, że bije ale nie wiesz w którym kościele.
Po pierwsze opłacalne jest to powyżej 10 mln, po drugie trzeba jeszcze założyć spółke transparentną czyli jawną po drodze, po trzecie trzba odzyskać vat od skarbówki ( kontrola UKS) a po czwarte zmienia się ordynacja podatkowa i od przyszłego roku możesz sobie w buty to wsadzić...
Sposób inny banalny :
zakładasz spółkę w którymś z rajów podatkowych, sprzedajesz prawa majątkowe do znaku towarowego i co miesąc wynajmujesz od spółki logo za które płacisz...
Logo sprzedajesz za 1 000 000
Sprzedaż za granice - 0 vat
podatek od netto 19% czyli 190 tyś zysku.
Spółka np na cyprze ma 1000 000 kosztów i co miesiąc wystawia ci fakture na 100 000 za dzierżawe.
Po 10 misiącach jesteście na 0
Każdy kolejny miesiąc od 100 000 dochodu płacisz 10% zamiast 19% czyli 9 tysi podatku w kieszeni.
Odkupujesz logo za 5-7 mln i go zaczynasz amortyzować, spółke na cyprze z historią sprzedajesz kolegom z ukrainy.
Cwani zawsze jakoś to ominą i zawsze sobie jakoś poradzą, zawsze jakoś to oszukają. Ale pytanie - po chuj stwarzać w ogóle taką potrzebę? Czy naprawdę ktoś by tak kombinował, gdyby go obciążano kilkuprocentowym podatkiem, który ledwo by poczuł? Gdybyście co miesiąc musieli oddać z zarobionych 4 000 złotych, 200 złotych państwu, a calutka piękna reszta by była dla was, to chciałoby wam się kombinować? Bo mi nie. Nikomu by się nie chciało i nikt nie miałby takiej potrzeby. Jednak kiedy z wypracowanych 4000 trzeba oddać połowę bezpośrednio, a potem jeszcze 23% w VAT, kilkadziesiąt procent w akcyzie na benzynę oraz w akcyzie na papierosy i alkohol, to od razu są oszustwa.
Chyba kolego nie masz o tym pojęcia... słyszysz, że bije ale nie wiesz w którym kościele.
Po pierwsze opłacalne jest to powyżej 10 mln, po drugie trzeba jeszcze założyć spółke transparentną czyli jawną po drodze, po trzecie trzba odzyskać vat od skarbówki ( kontrola UKS) a po czwarte zmienia się ordynacja podatkowa i od przyszłego roku możesz sobie w buty to wsadzić...
Sposób inny banalny :
zakładasz spółkę w którymś z rajów podatkowych, sprzedajesz prawa majątkowe do znaku towarowego i co miesąc wynajmujesz od spółki logo za które płacisz...
Logo sprzedajesz za 1 000 000
Sprzedaż za granice - 0 vat
podatek od netto 19% czyli 190 tyś zysku.
Spółka np na cyprze ma 1000 000 kosztów i co miesiąc wystawia ci fakture na 100 000 za dzierżawe.
Po 10 misiącach jesteście na 0
Każdy kolejny miesiąc od 100 000 dochodu płacisz 10% zamiast 19% czyli 9 tysi podatku w kieszeni.
Odkupujesz logo za 5-7 mln i go zaczynasz amortyzować, spółke na cyprze z historią sprzedajesz kolegom z ukrainy.
No tak mają ten proceder zlikwidować, ALE jeżeli jeszcze w tym roku otworzysz SKA i zmienisz jej odpowiednio rok podatkowy, to z aktualnych przepisów można korzystać aż do 31 października 2015 ( dobrze się nahapią ci co je teraz otworzą a później będą nimi handlować). Tak opłacalność tego procederu zaczyna się od wysokich kwot, ale skłaniałbym się do troszę niższej niż Ty napisałeś.
A co do VAT'u to chyba rozmowa w tym przypadku jest o podatku bezpośrednim, a VAT i tak zawsze ktoś musi zapłacić
Zmniejszyć koszty pracy, podatki, a jednocześnie wzmożyć kontrole i bylibyśmy w przeciągu 3-5 lat stabilną gospodarką.
Aktualnie najniższa krajowa 1600 brutto pracownik dostaje 1182 a pracodawce kosztuje 1860 czyli państo zabiera 680 zł. Można to zoptymalizować poprzez podatek progresywny (jak np w Niemczech) W najniższym progu pracownikowi z 1600 zostawało by 1500 a pracodawca płacił by 1700 to mało kto by ryzykował z pracą na czarno.
Zatrudnianie na czarno też jest droższe bo jeśli pracownik który zarabia na czarno 1500 kosztuje pracodawce 1785 bo tych 1500 zł nie wrzuci w koszty co wygeneruje podatek.
Zmniejszenie szarej strefy spowodowałoby zwiększenie wpływów z podatków, zmniejszenie bezrobocia, zmniejszenie socjali, kasy na UP do tego PKB by poszło w góre co dodatkowo by zwiększyło atrakcyjność inwestycyjną w Polsce.
Ale jak sami ekonomiści co nigdy w życiu nie prowadzili rządzą krajem to nie może być dobrze...
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów