Oburzacie się że samice w Indiach obchodzą się ze swoimi młodymi po zwierzęcemu, a nie macie świadomości co się odpierdala w zaciszach medycznych na własnym podwórku
To jest i tak nic w porównaniu z tym co odpierdalalo sîę w Holandii w latach 70. Mianowicie po latach dwóch lekarzy, którzy zajmowali sìę aborcją na życzenie, ujawniło proceder. Zdrowym madkom, które miały zdrowe płody(bo tylko takie się kwalifikowały), w różnym wieku( nawet krótko przed narodzinami) wycinano całą macicę(pewnie doszli wniosku że kurwie ona i tak zbędna i tyle dobrego w złym chociaż), którą otwierano dopiero w sterylnych warunkach. Następnie z płodu na żywca wycinano nerki, z których komórki służyć miały do namnażania dla przemysłu szczepionkowego, a półżywy płód wyrzucano do śmietnika bez większych refleksji. Madce wciskano kit, że były komplikacje i musieli wyciąć macicę.
Oburzacie się że samice w Indiach obchodzą się ze swoimi młodymi po zwierzęcemu, a nie macie świadomości co się odpierdala w zaciszach medycznych na własnym podwórku
To co piszesz w ostatnim zdaniu niestety taka smutna prawda. Tutejszy sadol to przedszkole jak sadystycznym trzeba być aby robić coś takiego o czym pisałeś wyżej.