Bóg został pozwany za niesprawiedliwość.
Mieszkaniec Izraela złożył pozew przeciwko Bogu w sądzie w Hajfie. Według The Times of Israel, mężczyzna skarżył się, że Stwórca od niedawna jest „skrajnie niesprawiedliwy" dla niego. Bóg jako pozwany, jak wskazano w protokole z posiedzenia, nie pojawił się w sądzie.
Sędzia Ihsan Kanaan uznał, że roszczenia są urojone i zasugerował, że obywatel „powinien szukać pomocy u kogoś innego…”. Dziennik zwraca uwagę, że poszkodowany skarżył się na Boga, bo trzy lata próbował zbliżyć się do niego i nic z tego nie wyszło. Na przeszkodzie stanąć miała policja, która utrudniała dostęp do Stwórcy.
innemedium.pl/wiadomosc/mieszkaniec-izraela-zlozyl-pozew-przeciwko-bogu
I jak tu się dziwić, że byli ciągani po pustyni i rażeni plagami
Mieszkaniec Izraela złożył pozew przeciwko Bogu w sądzie w Hajfie. Według The Times of Israel, mężczyzna skarżył się, że Stwórca od niedawna jest „skrajnie niesprawiedliwy" dla niego. Bóg jako pozwany, jak wskazano w protokole z posiedzenia, nie pojawił się w sądzie.
Sędzia Ihsan Kanaan uznał, że roszczenia są urojone i zasugerował, że obywatel „powinien szukać pomocy u kogoś innego…”. Dziennik zwraca uwagę, że poszkodowany skarżył się na Boga, bo trzy lata próbował zbliżyć się do niego i nic z tego nie wyszło. Na przeszkodzie stanąć miała policja, która utrudniała dostęp do Stwórcy.
innemedium.pl/wiadomosc/mieszkaniec-izraela-zlozyl-pozew-przeciwko-bogu
I jak tu się dziwić, że byli ciągani po pustyni i rażeni plagami