- Tato, tato! Do domu weszli włamywacze!
- Podaj telefon synu, dzwonimy na policję!
- Ale to są żydowscy włamywacze...
*ojciec bierze telefon*
- Halo? Czy to pogotowie gazowe?
Nie było, bo własne. Jak chujowe to do pieca, razem z włamywaczami.
- Podaj telefon synu, dzwonimy na policję!
- Ale to są żydowscy włamywacze...
*ojciec bierze telefon*
- Halo? Czy to pogotowie gazowe?
Nie było, bo własne. Jak chujowe to do pieca, razem z włamywaczami.