"Kobieta rezygnuje w trakcie pogrzebu po tym, jak została uznana za zmarłą, ale umiera tydzień później."
"Kobieta rezygnuje w trakcie pogrzebu po tym, jak została uznana za zmarłą, ale umiera tydzień później."
Pewnie też to już kiedyś pisałem, ale: moja na teściowa - na szczęście niedoszła, choć byłaby super teściową - opiekowała się swoją teściową. Gdy ta druga wydawała ostatnie tchnienie to moja teściowa - na szczęście niedoszła - zaczęła ją cucić i udało jej się, tyle że przez najbliższy miesiąc teściowa mojej teściowej - na szczęście niedoszłej - cierpiała niewyobrażalny ból, ciało odpadało jak od trupa, bo fizycznie ciało umarło, poza mózgiem. Takie to historie. Ta z obrazka może podobna, może niepodobna, może babka trafiła do trumny, bo ktoś nie chciał czekać na ostatnie tchnienie, nie mówiąc o cuceniu? Kto wie...
Taaa jasne
Ciało obumarło a kurwa mózg nie .....
Ty wejś poczytaj parę książek
To dlaczego nie miałoby tak być w drugą stronę?
Babkę nekromanci cucą bo rodzina nie wie gdzie jest testament
Taaa jasne
Ciało obumarło a kurwa mózg nie .....
Ty wejś poczytaj parę książek
Ciało gniło, tkanki odpadały jak przy rozkładzie, lekarz stwierdził, że ciało jest trupem, a z mózgiem to też zagadka. Ło tak, Pani!
(a co do książek to jak z muzyką i gitarami - nie mam już miejsca w mieszkaniu!)