📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:51
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 14:20
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:12
Vaia to bym poznał nawet bez dźwięku.
Oj chyba tylko Malmsteena, Satrianiego i Hammeta. Chociaż przy Malmsteenie bym nie był pewny, a połowy z tych grajków to nawet nie znam.
Nie ma Briana Maya - nie ma piwa.
Nie znam wszystkich, ale większość. Pewnie znam zespoły w których typy grali, ale nie zawszę patrzę na nazwiska. Ale prawie wszystkich kojarzę, faktycznie podobni wyszli.
Za Zakka, Blackmora i Vaia piwko leci
Za Zakka, Blackmora i Vaia piwko leci
Żadnego nie poznałem bez podpisu.
Bez podpisów zgadłbym tylko Chucka, Kirka i Pietruche.
Piwo za wrzutę!
Piwo za wrzutę!
E tam "talent" od razu. Ciężka praca po prostu.
Napierdala się 10 godzin dziennie przez 10 lat i jest się jak Satriani, Vai etc.
Grasz 5 godzin dziennie przez 5 lat? Możesz być na poziomie tego typka z nagrania.
Napierdala się 10 godzin dziennie przez 10 lat i jest się jak Satriani, Vai etc.
Grasz 5 godzin dziennie przez 5 lat? Możesz być na poziomie tego typka z nagrania.
nie bylo Kerrego Kinga - fiasko
Najlepsze jest to, że wygląda to na takie proste, a w rzeczywistości to trzeba mieć w chuj talent żeby tak zagrać. Sam morduję gitarę 3 rok i nie ma bata żebym tak zagrał.
Także znam większość. Natomiast w związku z masą zespołów jakich słucham nie znam każdego składu. Za to, że nie zapomniał o Chucku Schuldinerze poleciało piwko, choć czuję niesmak w związku z brakiem Grega Mackintosha.
Ja również znam dużą część, głównie heavy metalowych, Petrucciego i solowych jak Malmsteen/Vai/Satriani choć jestem aktywnym basistą. Leci browar, bez wahania