[VIDEO] Aborcja w ukrytej kamerze

📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich

- ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 14:43

📌 Konflikt izraelsko-arabski Tylko dla osób pełnoletnich

- ostatnia aktualizacja: Wczoraj 17:47

Aborcja w ukrytej kamerze

Nutaharion • 2013-05-03, 16:39

Kod:

Poniżej znajduje się filmik z całej akcji, który nie zawiera żadnych drastycznych scen tak więc nie wyląduje na hardzie bo po prostu nie ma ku temu podstaw.

Drastyczną prawdę o aborcji mówią aborterki na filmie, nagranym ukrytą kamerą przez obrońców życia z amerykańskiej organizacji Live Action.

Nagranie rozpoczyna debata publiczna na forum podkomisji sprawiedliwości kongresu stanowego Florydy. Jej członkowie chcą się dowiedzieć, co się dzieje, jeśli podczas tzw. późnej aborcji dziecko urodzi się żywe. Działaczka największej amerykańskiej organizacji aborcyjnej Planned Parenthood Alisa LaPolt Snow odpowiada, że nie wie, bo nie jest lekarzem.

Chwilę później widzimy klinikę aborcyjną w Phoenix w stanie Arizona. Młoda kobieta podaje się za matkę, która chce wyabortować swe dziecko. Dr Laura Mercer informuje pacjentkę, że jest w 24 tygodniu ciąży. Opisuje procedurę aborcji. Informuje o zastrzyku z digoksyny w brzuch, który - jak mówi - zatrzyma bicie serca dziecka.

- Powodujemy wewnątrzmaciczny zgon - mówi aborterka.

- Co to znaczy: zgon? - pyta pacjentka

- Hmmm, śmierć - odpowiada dr Mercer.

Dalej tłumaczy kobiecie, że w w poszczególnych przypadkach różnie bywa, ale zwykle dziecko "wychodzi" na zewnątrz w kawałkach. Daje do zrozumienia, że użycie narzędzi chirurgicznym oznacza pocięcie jego ciała.

Pacjentka chce się dowiedzieć, jak wygląda jej dziecko.

- Nie jest w pełni rozwinięte. Nawet nie wygląda jeszcze jak dziecko - odpowiada lekarka. (Wtedy widać zdjęcie dziecka urodzonego w 24. tygodniu)

- Ma twarz? - dopytuje matka.

- Hm, wiesz, coś w tym rodzaju - odpowiada dr Mercer, dodaje jeszcze parę słów i kończy:

- Nie chcę, żebyś się torturowała.

Dalej widać rozmowę pacjentki z konsultantką o imieniu Linda. Ta mówi jej m.in., że można zrezygnować z zastrzyku z digoksyny. Ale wtedy dziecko może wyjść na zewnątrz w całości.

- Poruszać się potem? - pyta matka, a konsultantka potwierdza to monosylabą.

- Jest żywe?

- Tak, czasem.

Matka chce się dowiedzieć, czy tak urodzone dziecko jest reanimowane. Konsultantka zaprzecza.

- Zostawiacie je, żeby sobie umarło?Jeśli oddycha i to wszystko... - pyta kobieta.

- Nie jest reanimowane - odpowiada aborterka i zapewnia pacjentkę, że w takiej nie będzie musiała zabrać do domu "źle urodzonego" dziecka.

Oto film z cytowanym nagraniem w języku angielskim (napisy ułatwiają jego zrozumienie):

Zgłoś

Witaj użytkowniku sadistic.pl,

Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!

W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).

Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę

już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany

MadChemist 2013-05-04, 14:25 4

Gdyby biskupi zachodzili w ciążę aborcja byłaby sakramentem. Katolicy są hipokrytami. Św. Tomasz z Akwinu jak i św. Augustyn twierdzili, że płód w przeciwieństwie do człowieka nie ma duszy oraz że staje się człowiekiem dopiero po 40 dniach lub 80 w zależności od płci. Jak powszechnie wiadomo władza w Kościele opiera się na systemie feudalnym, więc liczy się ilość "poddanych dusz", toteż dopiero w okresie reformacji i kontrreformacji płodom nadano duszę. Życie kobiety stało się drugorzędną sprawą, więc wiele z nich umierało w wyniku komplikacji czy braku przeprowadzenia cesarskiego cięcia. Postawa Kościoła przeciwna aborcji ma jak najwyraźniej cel, ale na pewno nie jest to dobro matki dziecka. Poza tym to ingerencja w wolną wolę, czyż nie? Kato-moraliści jak zwykle pragną ustanawiać swój popierdolony kodeks etyczny nie przyjmując do wiadomości, że ktoś inny może inaczej postępować i się z nim nie zgadzać...

Zgłoś

Guzik 2013-05-04, 14:50

bloodstained napisał/a:

znamienne jest to, że najczęściej stanowisko pro-life przyjmuje męska część gówniarzerii z rzadkim wąsem pod nosem i doświadczeniem seksualnym na poziomie zosi rączalskiej. może to taka strategia ewolucyjna, żeby później mógł taki pokazać swoim koleżankom jaki z niego obrońca życia poczętego i swoim słodkim pierdzeniem nakłonić do rozchylenia nóżek i podwinięcia majteczek, a później niech się dzieje co chce, najwyżej będą alimenty. bardzo często też ci sami skazywaliby na kary mutylacyjne i karę główną różnorakich przestępców przyznając sobie prawo do decydowania o życiu i śmierci... takie tam schizofreniczne dwumyślenie.

Guzik, jedynymi mówisz? hmm, zapytaj szympansy bonobo co o tym sądzą - może nie odpowiedzą Ci dziś, ale za 10 tys. lat ewolucji, kto wie?

odnośnie samego tematu - kolejne tendencyjne pierdolenie na które mogę się co najwyżej wysrać.

bloodstained W takim razie poruszymy temat szympansów za 10 tysięcy lat...jeśli nadal będziemy istnieć. Gdybanie o tak odległej przyszłości jest związane z tematem w takim stopniu jak Hitler z miłością do Żydów.

MadChemist napisał/a:

Gdyby biskupi zachodzili w ciążę aborcja byłaby sakramentem. Katolicy są hipokrytami. Św. Tomasz z Akwinu jak i św. Augustyn twierdzili, że płód w przeciwieństwie do człowieka nie ma duszy oraz że staje się człowiekiem dopiero po 40 dniach lub 80 w zależności od płci. Jak powszechnie wiadomo władza w Kościele opiera się na systemie feudalnym, więc liczy się ilość "poddanych dusz", toteż dopiero w okresie reformacji i kontrreformacji płodom nadano duszę. Życie kobiety stało się drugorzędną sprawą, więc wiele z nich umierało w wyniku komplikacji czy braku przeprowadzenia cesarskiego cięcia. Postawa Kościoła przeciwna aborcji ma jak najwyraźniej cel, ale na pewno nie jest to dobro matki dziecka. Poza tym to ingerencja w wolną wolę, czyż nie? Kato-moraliści jak zwykle pragną ustanawiać swój popierdolony kodeks etyczny nie przyjmując do wiadomości, że ktoś inny może inaczej postępować i się z nim nie zgadzać...

Osobiście jestem ateistą a moje poglądy są skutkiem mojej moralności. Niekażdy, kto jest przeciwny aborcji musi być "katolem" czy jak napisałeś "Kato-moralistą". Żeby była jasność nie chcę całkowitego zakazu aborcji. Jeśli aborcja jest konieczna (np. w przypadku zagrożenia życia kobiety, dużych wad genetycznych czy chorób dziecka lub jako efektu gwałtu) to należy na nią zezwolić. Chcę tylko żeby aborcja nie była prosta jak kupno leków na grypę. Jeśli ktoś zaliczy wpadkę to niech bierze odpowiedzialność za swoje czyny. Nawet jeśli kobieta nie chce wychowywać dziecka to niech odda je do adopcji. Sporo par z chcęcią zaopierkuje się takim dzieckiem.
Przy okazji wiele kobiet ma po aborcji wyrzuty sumienia, problemy natury psychicznej i fizycznej więc myślę, że podstawą jest edukacja, uswiadamianie kobiet na czym polega aborcja i jakie mogą być jej skutki.

Zgłoś

b................d 2013-05-04, 15:04 1

Guzik, widzę, że kolega zachowawczo wycofuje się spod sztandarów wojujących prolife'owców, co w sumie mnie cieszy. Odnośnie szympansów to nie wychwyciłeś aluzji - twierdzisz, że jesteśmy jedynym rozumnym gatunkiem, co nie jest prawdą. można o człowieku powiedzieć, że rozumność rozwinął najlepiej spośród innych naczelnych - to jest prawda.

daj też spokój z pierdolniętym argumentem - wpadłeś, wychowuj/oddaj do adopcji, bo w gruncie rzeczy za taką wpadkę mają płacić i rodzice i dziecko (przy czym dziecko MUSI żyć z tym do końca), przy czym u dziecka dodatkowo wpłynie to na fundamenty psychiki takie jak tożsamość i samoakceptacja. po to mamy różne narzędzia do naprawiania błędów, żeby z nich korzystać - natomiast wybór narzędzia pozostaw temu co nabroił.

jedyne z czym się w pełni zgadzam to podkreślanie roli edukacji.

Zgłoś

Ptoon 2013-05-04, 15:30 1

Ech lewaki lewaki, niech każdy pro-choice pojedzie do najbiedniejszego domu dziecka, gdzieś daleko w Rosji, gdzie warunki są najgorsze z możliwych i zapyta takiego dzieciaka czy wolałoby się nie urodzić. Kim wy kurwa jesteście żeby decydować kto ma żyć, a kto nie.
Najśmieszniejsze jest to, że większość z was do zagorzali ateiści. To skoro nie ma nic po śmierci to lepiej jest żyć jedną sekundę i złapać pierwszy oddech niż nie żyć w ogóle.

Zgłoś

Trimeresurus 2013-05-04, 15:35 2

No kurwa, pro jesteście... W większości wypadków pro-aborcyjni są ludzie, którzy zwyczajnie chcą się pieprzyć i mieć ewentualność skrobanki, bo im tak na rękę.

Ludzki hedonizm jak zawsze odwrotnie proporcjonalny do moralności...

Nie potraficie wypić coście naważyli? Nauczcie się odpowiedzialności za czyny, a nie bezkarność i brak konsekwencji chcecie mieć po krańce życia.

Więcej już nawet mi się pisać nie chce bo to bezsens jest taka dyskusja ...

Zgłoś

Pizkes 2013-05-04, 16:38

Pabloooo napisał/a:

Te całe zakazy aborcji itp są wkurwiające - jebani unijni obrońcy moralności będą mówić komuś jak ma żyć. Jak ktoś chce wyskrobać durnego płoda to powinien mieć do tego prawo. Do tego pierdolenie że to morderstwo - przecież to dopiero jakiś rosnący zarodek człowieka, który nawet jeszcze samodzielnie nie oddycha tlenowo i nie posiada tożsamości - nie jest wpisany w żaden rejestr czy spis ludności więc jak można zabić coś co jeszcze nie jest człowiekiem?

Spójrz na zdjęcia tych płodów, które pokazane zostały na filmie. Jeżeli patrząc na nie dalej masz czelność powiedzieć, że nie jest to morderstwo, to jesteś tylko bezwartościową kreaturą, która zasługuję na "aborcję" społeczną. Społeczeństwo nie potrzebuje takiej kreatury jak ty. Sam chętnie bym cię wyciął, skurwielu.

Słuchając takich bydlaków jak ty, to budzi się we mnie najgorsze i zajebałbym was gołymi rękami. Idąc twoim tokiem myślenia, to nie będzie to zabójstwo, gdyż i tak posiadasz IQ nogi od stołu, tak że ledwie wystarcza ci "mocy obliczeniowej" na samodzielne oddychanie. Nie posiadasz osobowości, bo tak właściwie, to jesteś zwierzęciem bez wyobraźni i empatii... tak więc spokojnie mogę przeprowadzić na tobie "aborcję".

Zgłoś

Guzik 2013-05-04, 16:42

bloodstained napisał/a:

Guzik, widzę, że kolega zachowawczo wycofuje się spod sztandarów wojujących prolife'owców, co w sumie mnie cieszy. Odnośnie szympansów to nie wychwyciłeś aluzji - twierdzisz, że jesteśmy jedynym rozumnym gatunkiem, co nie jest prawdą. można o człowieku powiedzieć, że rozumność rozwinął najlepiej spośród innych naczelnych - to jest prawda.

daj też spokój z pierdolniętym argumentem - wpadłeś, wychowuj/oddaj do adopcji, bo w gruncie rzeczy za taką wpadkę mają płacić i rodzice i dziecko (przy czym dziecko MUSI żyć z tym do końca), przy czym u dziecka dodatkowo wpłynie to na fundamenty psychiki takie jak tożsamość i samoakceptacja. po to mamy różne narzędzia do naprawiania błędów, żeby z nich korzystać - natomiast wybór narzędzia pozostaw temu co nabroił.

jedyne z czym się w pełni zgadzam to podkreślanie roli edukacji.

Hah, że niby ja się wycofuję? Ja tylko uściśliłem swoją wypowiedź. Nie jestem radykalnym przeciwnikiem aborcji. Jeśli jest ku temu powód to okay, ale nie jak ktoś ma takie widzi-mi-się. Córeczka wpadła? Jeb aborcja. Ochota na dziecko przeszła? Jeb aborcja. Ludzie to idioci dlatego nie powinni mieć zupełnie otwartej drogi do aborcji. Krótko mówiąc ludziom się z wolności w dupach poprzewraca.
Trimeresurus bardzo dobrze opisał co mam na myśli.

PS. Zakończmy już dyskusję o istotach rozumnych, bo sie forum biologów robi. Jako jedyni wykształciliśmy cywilizację i jako jedyni zastanawiamy się nad głębszym sensem naszych poczynań oraz skutkami. Jeśli ktoś twierdzi innaczej to niech idzie przedyskutować tą kwestię na drzewo z wyżej wymienionymi szympansami.

Zgłoś

hell.no 2013-05-04, 17:07 3

rusofil napisał/a:

Ogarnijcie to swoimi niewielkimi mózgami. I co, taka para musi mieć zjebane życie przez bachora niechcianego? Na bogów, ludzie, włączcie mózgi.

Tak kurwa musi, jakbyś jeszcze nie zauważyła pieprzymy się po to, żeby się rozmnażać do kurwy nędzy. Sex jest przyjemny po to kurwa byś robiła to jak najczęściej i jak najwięcej tych "niechcianych bachorów" na świat wypluwała. Nie odpowiada to podwiąż sobie jajowody i będzie po problemie. W innym przypadku licz się z tym, że za którymś razem jak jakiś kutas co Ci się podoba w Ciebie wejdzie, może się okazać, że za 9 miechów wyjdzie mały bonus.

I nie pierdol mi tu o spieprzonym życiu, bo dziwnym trafem ta myśl rodzi się tylko w głowach ubermiastowych ignorantów z najnowszych dorosłych pokoleń.

Chciałaś się ruchać, to bierz kurwa na siebie konsekwencje. A nie to się wyskrobie, YOLO i inne chujstwa.

Zgłoś

Ork.Fajny 2013-05-04, 17:56

makabrax napisał/a:

jak się cebulaki katolaki obesrali z powodu wypowiedzi o aborcję, zajmijcie się swoim życiem, swoimi sprawami i swoją rodziną, bo zazwyczaj ci wielcy obrońcy nienarodzonych mają totalnie w dupie co się dzieje z tymi dziećmi już po urodzeniu...

Mówi to ktoś kto jest gotów zabić człowieka żeby potem nie "martwić się" co z nim...

Zgłoś

M................r 2013-05-04, 17:59

Tylko Jezus może sądzić, które dziecko zostanie poddane aborcji. Człowiek może Mu tylko w tym celu użyczyć szczpc

Zgłoś

rusofil 2013-05-04, 18:08

makabrax napisał/a:

jak się cebulaki katolaki obesrali z powodu wypowiedzi o aborcję, zajmijcie się swoim życiem, swoimi sprawami i swoją rodziną, bo zazwyczaj ci wielcy obrońcy nienarodzonych mają totalnie w dupie co się dzieje z tymi dziećmi już po urodzeniu...

a ci co uważają że ciąże z gwałtu też powinna urodzić, no kurwa już to widzę jakimi byście byli obrońcami życia poczętego gdyby to waszą żonę zgwałcili, żona z powodu komplikacji przy porodzie umiera, a wy macie wychowywać dziecko jakiegoś zwyrodnialca... brawo, myślenie godne pozazdroszczenia...

albo najlepiej rodzić dzieci bez nóg, bez rąk albo jakieś rośliny i drenować socjal, jak rodzice umrą to dziecko też do piachu bo nie będzie miał się kto warzywem zająć...

Kurde, niby się z tobą zgadzam, niby dobrze gadasz, ale piwa ci dać nie można, bo masz kuca w awatarze.

Zgłoś

m................i 2013-05-04, 21:03

Istnieje takie coś jak kurwa ADOPCJA jebane patafiany. Chuj że nie chcecie, urodź i pozbądź się "problemu" oddając do domu dziecka. Na pewno znajdzie się ktoś kto nie może mieć swojego. Glupie cipy myślące "pizdami", wkońcu mąż (dobrze by było gdyby miały stałego partnera) już w taką rozklapiochę nie będzie chciał wkładać swojego ździebełka, więc popełnię aborcję i dalej będę mieć względnie ciasną. Będę atrakcyjna i seksi jak przed "wpadką".

Zgłoś

rusofil 2013-05-04, 21:16 1

michji napisał/a:

Istnieje takie coś jak kurwa ADOPCJA jebane patafiany. Chuj że nie chcecie, urodź i pozbądź się "problemu" oddając do domu dziecka. Na pewno znajdzie się ktoś kto nie może mieć swojego. Glupie cipy myślące "pizdami", wkońcu mąż (dobrze by było gdyby miały stałego partnera) już w taką rozklapiochę nie będzie chciał wkładać swojego ździebełka, więc popełnię aborcję i dalej będę mieć względnie ciasną. Będę atrakcyjna i seksi jak przed "wpadką".

Mogłeś dać jeszcze grubsze litery. I caps locka.
Taa, domy dziecka. W domach dziecka jest taka patola, że już lepiej wyskrobać, bo zapewne mało który dzieciak z takiego przybytku chciałby tam trafić. Rany, otaczają mnie kretyni.

Zgłoś

b................d 2013-05-04, 21:28 2

powiem Wam, że są takie rzeczy, o które miewam zajebisty ból dupy i jest nią m.in. aborcja. rzecz sprowadza się do tego, że sprzeciwianie się aborcji to sprzeciwianie się powodom dla których takie zjawisko zachodzi. a powodem jest zwykła ludzka motywacja - mieć dziecko, nie mieć dziecka. jeśli ktoś decyduje się na bądź co bądź trudną decyzję przerwania ciąży (w domyśle, że wypełnia standardy moralne do bycia matką, ale sytuacja i własna decyzja z nimi związana powodują takie zachowanie), to musi mieć to uzasadnienie. jeśli uzasadnieniem jest średnia krajowa 1700 zł brutto, brak stabilnej sytuacji zawodowej i finansowej i ogólnie przygnębiające prognozy w kwestii rozwoju to raczej tę przyczynę trzeba zmieniać aniżeli zakazywać aborcji. a jeśli uzasadnieniem jest nastoletnie pierdolnięcie naćpanej panny, którą swędzi pizda to tym bardziej nie powinno się zakazywać aborcji, bo jedyne co z tego urośnie to patologia (no chyba, że Mozart, ale to już zagadnienie dla opieki społecznej, zakładając, że społeczeństwo zachowuje pewien procent patologicznej tkanki i takie jednostki muszą się rozmnażać - im niższy tym lepiej dla społeczeństwa, więc wciąż + dla aborcji). jest też opcja, że ktoś nie chce mieć dzieci i chuj.

kolejny problem jaki mam to podejście ludzi ogólnie rozumianych jako pro-life. ich argumentacja to taka katotalibska/nazistowska moralność. talibska bo oni też siłę widzą w ilości a nie jakości (to argumenty tych, którzy mówią o jakiejś pojebanej wywodzącej się z religii odpowiedzialności za zlepek komórek w kobiecej macicy - albo i nie bo różne są patologie ciąży - odsyłam tutaj - sadistic.pl/hard/47/), a nazistowska bo oni też chcieli płodzić rasowe potomstwo (to argument tych, którzy wypominają niski przyrost naturalny białej Europy).

dla mnie rozwiązanie jest jedno i mimo, że faktycznie śmierdzi lewacko* (bo tak lewactwa jak i prawactwa nie cierpię, a definiuję siebie jako libertarianina) to przemawia za nim zwykły zdrowy rozsądek - promować świadome i odpowiedzialne zachowania pozostawiając pewne kwestie w gestii sumienia jednostki. a żeby zachowania były świadome i odpowiedzialne to trzeba stabilnych warunków, bo nic tak nie odbiera rozumu jak wieczny stres o jutro - to mówię o Polsce, bo jebie mnie Francja/Wlk. Brytania czy inne kraje, w których ludziom się od multi-kulti w dupach pojebało i teraz mają problem z mentalnymi talibami, którym katoberety nie dorastają do pięt).

pamiętajcie - nie życie, a człowieczeństwo.

*-odnośnie tego lewactwa to chciałbym zwrócić uwagę szanownych państwa, że tak w nazistowskich niemczech jak i socjalistycznych republikach radzieckich aborcja była zakazana - a jednocześnie obowiązkowa dla wrogów rasy/rewolucji)

Zgłoś

Trimeresurus 2013-05-04, 21:58

Jak trudna sytuacja w domu, czy ciężko wyżyć - to może lepiej się nie decydować na dziecko, innymi słowy nie pieprzyć się z nadzieją, że wpadki nie będzie?

Popieram Was pro-aborcyjni w jednym - edukacja to klucz do sukcesu, tutaj jak najbardziej. Powiedzieć idiotom, co i czym grozi, jakie są konsekwencje, a nie, że ,,aborcja to głos rozsądku".

Moje zdanie, wara Wam od niego.

Jak już mówiłem: aborcję można usprawiedliwić w przypadku zagrożeń życia (+wiadomo, choroby płodu, które go wykluczają poza łonem matki z ,,obiegu") i tyle. Co do adopcji, jakby sprytnie to zorganizować, to babsztyl, co sobie wpadł mógłby się zarejestrować w jakiejś ,,puli" osób z dziećmi niechcianymi, ale ,,w drodze", a rodziny bezdzietne mogłyby tam wybierać. A jak urodzi to i tak oddać do adopcji, kwestia ogarnięcia/stworzenia jakiegoś sprytnego systemu do takich spraw. Ale wiadomo, jak trzeba się wysilić to nagle argumenty przeciw się rodzą szybciutko, zamiast spiąć dupsko i się postarać.

Kwestia podejścia.

Aaaa... @rusofil... gratuluję podejścia, obyś nigdy dzieci nie miała

Zgłoś

Przejdź to ostatniego posta w temacie

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.

Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:

Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów