@Robster
Wybacz, ale poprawię Cię
On cały czas twierdzi, że chce z tego wyjść i wyjdzie.
W sumie jakby nie było, to koleś odstaje od większości "żuli". Gada całkiem, całkiem... (jak na dwa lata picia denaturatu i przebywania z ludźmi o niezbyt wysokim poziomie inteligencji) i tak jak mówił, ma swoje idee oraz swojego bohatera - to sporo jak na kogoś takiego.
Pije bo musi, potrzebuje "środka psychoaktywnego" albo kogoś bliskiego. Z tą bliską osobą jest ciężko, ponieważ większość ludzi, którzy widzą żula to od razu ma nastawienie takie jak Bloodwar, który pierwszy odpowiedział na ten filmik.
Człowiek nawet sobie sprawy nie zdaje ile razy mógłby kogoś z bagna wyciągnąć za pomocą zwykłej, błahej sprawy...
Osobiście życzę powodzenia temu kolesiowi
A teraz chodźmy się napić i już