Kolejny filmik pokazujący bezsens jakim jest religia. W filmie pokazany jest prawdziwy obraz biblijnego Boga. Miłego oglądania sadole-ateiści
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
niektórzy po śmierci przyjmują postać tygrysa lub lamparta, ze mnie to kaczka max może być myślę
Już w gimbazjum zadawałem księdzu takie pytania... prawie nie zdałem z religii, na która musiałem chodzic
ateiści mają ciężkie życie jednak jak widzę takie i inne filmiki
Ciekawe ateiści co będziecie gadać, jak ktoś obali teorie wielkiego wybuchu...
@up
Jeśli ktoś znajdzie i udowodni naukowo inną teorię, to ateiści po prostu ją uznają. Ateizm to nie jakaś pojebana religia, w której coś musi być tak jak się komuś kiedyś objawiło i każdy kto to podważy, nawet jeśli ma dowody naukowe, zasługuje na wieczne potępienie. Ateizm opiera się na naukowym poznawaniu świata, więc gdyby ktoś udowodnił inną teorię wszyscy byli by z tego zadowoleni. W końcu jedną zagadkę mniej.
Jeśli ktoś znajdzie i udowodni naukowo inną teorię, to ateiści po prostu ją uznają. Ateizm to nie jakaś pojebana religia, w której coś musi być tak jak się komuś kiedyś objawiło i każdy kto to podważy, nawet jeśli ma dowody naukowe, zasługuje na wieczne potępienie. Ateizm opiera się na naukowym poznawaniu świata, więc gdyby ktoś udowodnił inną teorię wszyscy byli by z tego zadowoleni. W końcu jedną zagadkę mniej.
@kudlaty1125
Wątpie. Ateizm opiera się na naturaliźmie, więc jest filozofią de fakto. Filozofia traktuje o rzeczach ostatecznych a one z natury są niesprawdzalne. Obserwując "rytuały" przyklaskiwania tytułom naukowym przez scjentystów (zaostrzenie naturalizmu) i traktowanie hipotez jako objawionej prawdy zakrawa na forme czci i de fakto robi z tego religie
Wątpie. Ateizm opiera się na naturaliźmie, więc jest filozofią de fakto. Filozofia traktuje o rzeczach ostatecznych a one z natury są niesprawdzalne. Obserwując "rytuały" przyklaskiwania tytułom naukowym przez scjentystów (zaostrzenie naturalizmu) i traktowanie hipotez jako objawionej prawdy zakrawa na forme czci i de fakto robi z tego religie
W polskiej wersji bóg miałby pretensje o zbyt skąpe datki na niedzielną tacę.
@Entheus
Ateizm opiera się na nie uznawaniu jakiejkolwiek religii ani boga. Nie ma tu żadnej wspólnoty, żadnych świętych ksiąg, żadnych kapłanów. Każdy dla siebie samego jest wyrocznią, jedyną wspólną cechą jest samodzielny sposób poznawania świata, czyli można konfrontować różne pomysły, zadawać pytania i próbować podważać prawa. Jeśli ktoś czegoś nie jest pewien, może to sprawdzić samodzielnie, więc nie ma bezwiednego przyjmowania "prawd". Ateizm na tyle samo wspólnego z religią, co nie zbieranie znaczków z hobby.
edit:
@FryzjerZG
Moje katolickie pojmowanie? Kurwa, pierwszy raz na tym forum i po raz pierwszy od dawien dawna, ktoś mnie nazwał katolikiem, koniec świata Co do reszty się zgadzam.
Ateizm opiera się na nie uznawaniu jakiejkolwiek religii ani boga. Nie ma tu żadnej wspólnoty, żadnych świętych ksiąg, żadnych kapłanów. Każdy dla siebie samego jest wyrocznią, jedyną wspólną cechą jest samodzielny sposób poznawania świata, czyli można konfrontować różne pomysły, zadawać pytania i próbować podważać prawa. Jeśli ktoś czegoś nie jest pewien, może to sprawdzić samodzielnie, więc nie ma bezwiednego przyjmowania "prawd". Ateizm na tyle samo wspólnego z religią, co nie zbieranie znaczków z hobby.
edit:
@FryzjerZG
Moje katolickie pojmowanie? Kurwa, pierwszy raz na tym forum i po raz pierwszy od dawien dawna, ktoś mnie nazwał katolikiem, koniec świata Co do reszty się zgadzam.
@up, religie w Twoim katolickim pojmowaniu. Ateista ma w dupie czy bog jest czy go nie ma, nie ma na niego dowodow, wiec jest to jakas tam legenda. Nie rozwazam na temat Boga, ani tez nie zastanawiam sie, czy Alf, czy Superman byli naprawde na ziemii. Na dzis nauka nie przedstawila dowodow na istnienie Boga, wiec nalezy uznac ze naturalnym stanem rzeczy jest brak wiary. Wiare sie nabywa przez pranie mozgu od malego. Rozumiesz kolego ? Katolicy maja spaprane mozgi, i tylko oni rozwazaja o jakims brodatym panu z rozdzka, czy co on tam ma.
Zdecydowana większość ateistów nie narzuca innym swoich poglądów.
Zdecydowana większość wierzących narzuca innym swoje poglądy, reaguje agresją na racjonalne argumenty. To nie może być nic innego niż wyprany mózg... Mam nadzieje, że dozyje czasów (a jeszcze jestem mlody) kiedy w Polsce będzie jak w Czechach, gdzie katolicy są w zdecydowanej mniejszości.
I jak w Niemczech, gdzie trzeba wybrać religię i płacić na jej rzecz podatek. Nie wybierzesz - nie płacisz.
Gdyby wprowadzono coś takiego w Polsce to nagle okazałoby się, że wierzących osób jest 50% a nie 90%, jak podaje kościół.
Zdecydowana większość wierzących narzuca innym swoje poglądy, reaguje agresją na racjonalne argumenty. To nie może być nic innego niż wyprany mózg... Mam nadzieje, że dozyje czasów (a jeszcze jestem mlody) kiedy w Polsce będzie jak w Czechach, gdzie katolicy są w zdecydowanej mniejszości.
I jak w Niemczech, gdzie trzeba wybrać religię i płacić na jej rzecz podatek. Nie wybierzesz - nie płacisz.
Gdyby wprowadzono coś takiego w Polsce to nagle okazałoby się, że wierzących osób jest 50% a nie 90%, jak podaje kościół.
i co chciałeś zrobić wrzucając ten film? nawrócić mnie? ni chuja wciąż nie wierze i nie będę pisał dlaczego chcecie wierzyć to wierzcie ale idźcie wierzyć gdzieś indziej bo ten portal nie jest dla żydów
@up chciałem wykpić i wyśmiać takich jak ty
Ja wyznaje jedno bóstwo. Bez niego nie powstała by Ziemia, a na niej życie. Dzięki niemu mamy dzień (i noc). Dzięki niemu żyją rośliny, zwierzęta i ludzie.
Nie odprawiam żadnych rytuałów, nie spotykam się z innymi wyznawcami w żaden konkretny dzień, wyznanie to nie przewiduje maczania w wodzie, jedzenia krwi i ciała czy ucinania żadnych jego kawałków.
Nie było proroków, nie było świętych mężów, nie było wojen czy prześladowań w jego imieniu. Ani nie karze ani nie nagradza, wszystkich traktuje tak samo bez względu na kolor, przynależność narodową czy partyjną, a nawet wyznanie.
Ciekawa rzecz, że w odróżnieniu od innych religii mogę każdemu chętnemu je pokazać (chyba, że zapytają w nocy).
Słońce.
Nie odprawiam żadnych rytuałów, nie spotykam się z innymi wyznawcami w żaden konkretny dzień, wyznanie to nie przewiduje maczania w wodzie, jedzenia krwi i ciała czy ucinania żadnych jego kawałków.
Nie było proroków, nie było świętych mężów, nie było wojen czy prześladowań w jego imieniu. Ani nie karze ani nie nagradza, wszystkich traktuje tak samo bez względu na kolor, przynależność narodową czy partyjną, a nawet wyznanie.
Ciekawa rzecz, że w odróżnieniu od innych religii mogę każdemu chętnemu je pokazać (chyba, że zapytają w nocy).
Słońce.