18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (2) Soft (4) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 16:58
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 4:40
🔥 Koniec jazdy - teraz popularne
Avatar
Zarammoth 2014-01-07, 13:38 14
Jak katolik krytykuje działania kościoła - "sra we własne gniazdo!", "wypisz się z kościoła jak się nie podoba",
Jeżeli ateista wypowie się krytycznie - "nie należysz do tej religii to siedź cicho", "nie jesteś tak na prawdę ateistą".

Co do argumentu z apostazją:
@Salmonella:
Właśnie zapisałem cię do Kościoła Magicznej Skarpetki. Nie gadaj, że nie jesteś jej wyznawczynią, tylko zapraszam do mnie byś się wypisała, jeżeli to prawda. Oczywiście nadal po tym będziesz widnieć w statystykach jako członkini tego Kościoła, bo liczy się tylko moment zapisu, tzw. CHRZTU. Przy okazji wypisując się musisz do mnie kilka razy przyjść, bo może nie będę miał akurat czasu i ochoty, będę cię zwodził, ignorował, przekonywał żebyś została, a nawet zwyzywam od diablic w gratisie.
Zgłoś
Avatar
Freedomik 2014-01-07, 13:46 31
Jestem katolikiem, bo:
- rodzice nimi byli, dziadkowie nimi byli, więc coś w tym musi być
- od wieków jest modne i wygodne bycie katolikiem
- bo mam słabą psychikę, a wierszyki o Jezusie są tańsze niż psycholog
- bo boję się śmierci
- nie mam własnego zdania, jestem konformistą
- "bo co ludzie powiedzą"
- nie wiem jak postępować w życiu, książka z pustyni mi powie
- nie mam hobby i własnych zwyczajów, więc wolę jak mi je narzucają i mam co robić w niedzielę
- mogę robić co mi się podoba, bo wiem, że się wyspowiadam i będę czuł się już super-dobrym człowiekiem (i z samego faktu mianowania się katolikiem), nie muszę być miły i dobroduszny dla ludzi, ba, mogę nienawidzić do woli
- bo nie mam czasu by się nad tym zastanawiać, więc robię to co inni
- nie rozumiem nauki, przemądrzałych książek, tych zasad fizyki, nie wiem skąd biorą się pioruny i jak działa ewolucja, bajki o gadającym wężu i kobiecie z żebra są takie łatwe i prawdziwe
- bo jak nie będę wierzył i wspierał kościółka to przyjdą ciapaci i mnie zabiją, a tak to ksiądz mnie obroni

itd. itp....
Zgłoś
Avatar
w................4 2014-01-07, 14:07 62
Jest tylko taka jedna mała różnica. Nie widzę tu codziennie jakichś dennych wrzutek katolików o tym, że Bóg istnieje, że kto nie wierzy ten z policji czy innych. Widzę za to ciągłe jęczenie ateuszy. O tym jak bardzo są zajebiści, bo nie wierzą - muszą to wykrzyczeć całemu światu. O tym jak bardzo są uciskani (o ironio!), przy czym sami atakują wierzących bez powodu jak tutaj:
BongMan napisał/a:

A oszołomy


BongMan napisał/a:

Bo debile...



Ateusze są teraz jak pedały, którzy zamiast siedzieć w domu ze swoimi partnerami wychodzą na ulicę, żeby wykrzyczeć że SĄ PEDAŁAMI. Ateiści, jesteście wspaniali. Tak dzielnie obnosicie się wszędzie ze swoim ateizmem. Niestety nie mam dla was medalu. Przykro mi.

Sam znam kilku ateistów i kilku ateuszy niestety osobiście. O moim koledze nie wiedziałem, że jest ateistą. Dowiedziałem się o tym po długim czasie, bo się z tym po prostu nie obnosił, a jak była dyskusja na temat kościoła to nie zachowywał się jak większość gimbusów tutaj:
katole oszołomy
boga nie ma
jestę oświeconym ateistom!
księża pedofile

Wchodził w merytoryczną dyskusję popartą argumentami. Tym się właśnie różni ateista od zwykłego gimbusa, który chce pokazać jak bardzo nie wierzy, bo im bardziej nie wierzysz, tym bardziej jesteś zajebisty. Ateistów szanuję mają po prostu odmienne postrzeganie rzeczywistości i inaczej patrzą na religie. Ale ateuszy i innego gimbusiarstwa niestety nie trawię. Walnijcie jeszcze 5 wstawek jeszcze dzisiaj o tym, że jesteście ateistami, bo nie wszyscy jeszcze o tym wiedzą.



I jeszcze żarcik:

Zjazd ateistów:
Po przywitaniu wszyscy ateiści poszli pogrozić Bogu, pokazać jak sobie świetnie radzą bez niego.
Wszyscy skaczą jak najwyżej krzycząc "Boże, Ty chu*u, Nic nam nie zrobisz, Ch*j Ci w dupę!" itp. Tylko jeden facet siedzi na kamieniu i czyta gazetę.
Podchodzi do niego prewodniczący zjazdu i pyta:
-A czemu Pan nie fluga na Boga?
-Bo w niego po prostu nie wierzę.
Zgłoś
Avatar
Smutas 2014-01-07, 14:07 5
Zarammoth napisał/a:

Jak katolik krytykuje działania kościoła - "sra we własne gniazdo!", "wypisz się z kościoła jak się nie podoba",
Jeżeli ateista wypowie się krytycznie - "nie należysz do tej religii to siedź cicho", "nie jesteś tak na prawdę ateistą".



Po pierwsze. Odróżniaj krytykę działań hierarchii kościelnej od krytyki zasad wiary. To dwie odmienne sprawy.

A jak jesteś ateistą, to po chuj krytykujesz zasady konkretnego wyznania? Udowodnij że wiara (każda) jako taka jest do niczego.
Zgłoś
Avatar
BongMan 2014-01-07, 14:14 2
wiesiors4, zajebiście, ale powiedz mi jedno - gdzie napisałem, że debilami i oszołomami są wierzący?
Zgłoś
Avatar
Imie_jego_44 2014-01-07, 14:19
Jak dla mnie jako osoby wyznającej religię pokoju ateiści mogą sobie istnieć ale na takich samych prawach jak pedały, nie obchodzi mnie co robią w domu byle nie indoktrynowali innych i nie obnosili się ze swoimi poglądami na ulicy.
Zgłoś
Avatar
Freedomik 2014-01-07, 14:21 9
@wiesiors4: Katolicy nie obnoszą się z wiarą, nie narzucają jej innym, nie gardzą tymi, którzy odbiegają od biblijnych standardów? Dobre sobie.

I parafrazując "żarcik":
Zjazd prawdziwych narodowych-katolików:
Po przywitaniu wszyscy katolicy poszli powyzywać inne religię, napić się wódki, poćpać, poruchać się w krzakach.
Wszyscy skaczą jak najwyżej krzycząc "Allach to chuj", "Jebać pedałów", "Polska najważniejsza" itp. Tylko jeden facet siedzi na kamieniu i czyta gazetę.
Podchodzi do niego prewodniczący zjazdu i pyta:
-A czemu ty nie obrażasz innych, nie poniżasz innych nacji i nie wyzywasz Allacha?
-Bo w Allacha nie wierzę, a obrażanie innych jest niezgodne z naukami Jezusa, a Boga nie obchodzą podziały na państwa. Jestem prawdziwym chrześcijaninem.

Imie_jego_44 napisał/a:

Jak dla mnie jako osoby wyznającej religię pokoju ateiści mogą sobie istnieć ale na takich samych prawach jak pedały, nie obchodzi mnie co robią w domu byle nie indoktrynowali innych i nie obnosili się ze swoimi poglądami na ulicy.


Ty też się nie obnoś ze swoimi bajkami z pustyni., bo to urąga ludzkiemu rozumowi.

"Religia jest jak penis. Masz go, ale nie musisz nikomu pokazywać, wtykać go gdzie się da, a tym bardziej nie molestować nim małych dzieci"
Zgłoś
Avatar
Imie_jego_44 2014-01-07, 14:27 1
Jakimi bajkami? jakbyś czytał a nie przeglądał obrazki w internecie to znalazł byś mnóstwo świadectw czy cudów w których przypadkach nawet ateiści nie mają wątpliwości kogo to zasługa i nawracają się na naszą wiarę, wyjdź czasem z domu może przeżyjesz coś takiego.
Zgłoś
Avatar
Salmonella 2014-01-07, 14:29 4
Zarammoth napisał/a:


@Salmonella:
Właśnie zapisałem cię do Kościoła Magicznej Skarpetki. Nie gadaj, że nie jesteś jej wyznawczynią, tylko zapraszam do mnie byś się wypisała, jeżeli to prawda. Oczywiście nadal po tym będziesz widnieć w statystykach jako członkini tego Kościoła, bo liczy się tylko moment zapisu, tzw. CHRZTU. Przy okazji wypisując się musisz do mnie kilka razy przyjść, bo może nie będę miał akurat czasu i ochoty, będę cię zwodził, ignorował, przekonywał żebyś została, a nawet zwyzywam od diablic w gratisie.



Cholera, nie może być Kościół Magicznej Pończochy? Nie przepadam za skarpetkami

BTW:
Cytat:

Obecnie w myśl prawa kanonicznego apostazja polega na publicznym i całkowitym, jasnym lub wynikającym z postępowania odrzuceniu przez ochrzczonego wiary rzymskokatolickiej i odłączenie się od "wspólnoty kościoła". Formalizacji tego aktu dokonuje się najczęściej przez złożenie pisemnego oświadczenia przez apostatę i dokonanie właściwego wpisu do księgi chrztu przez stronę kościelną.


[ŹRÓDŁO: apostazja.pl/index_s.html ]

Nigdzie nie mówiłam, ze dokonanie apostazji jest łatwe. Ale jest możliwe. A skoro jest możliwe, to każdy zagorzały ateista siejący shitstorm powinien, moim zdaniem, takiego aktu dokonać.
Zgłoś
Avatar
_................_ 2014-01-07, 14:33 9
Powiedz głośniej że nie wierzysz, zaraz katotaliban (który niewiele ma wspólnego z katolikami) zaatakuje.
Najlepsze i tak są te argumenty o złych ateistach indoktrynujących dzieci. No i jeszcze te ateistyczne manifestacje.

Kurwa już sam nie wiem czy to ja śnię, czy oni. Bo to przecież ateistyczna globalna korporacja ma swoje manifestacje nawet w najmniejszych wsiach. To ateiści organizują pielgrzymki i drogi krzyżowe, które utrudniają ruch. To ateistyczni prorocy chodzą po domach ludzi. A co z indoktrynacją? A tak, zapomniałem, bo przecież to ateiści od najmłodszych lat indoktrynują dzieci w szkołach, to na wpajanie dzieciom ateistycznej bajki, nigdzie nie potwierdzonej, państwo płaci około 1.2 mld złotych każdego roku. To ateiści w małych wsiach szykanują ludzi którzy odważyli przyznać się do wiary.

Ach ci źli ateiści.
Zgłoś
Avatar
m................t 2014-01-07, 14:38 2
Imie_jego_44 napisał/a:

Jak dla mnie jako osoby wyznającej religię pokoju ateiści mogą sobie istnieć ale na takich samych prawach jak pedały, nie obchodzi mnie co robią w domu byle nie indoktrynowali innych i nie obnosili się ze swoimi poglądami na ulicy.


W tym problem, że ktoś inny, właśnie Twoją wiarę i Ciebie może chcieć traktować w ten sposób. Nie tędy droga.
Zgłoś
Avatar
adamko 2014-01-07, 15:14
Katolicy nie rozumieją, że dla nich wiara to dar, a niektórzy ludzie go po prostu nie otrzymali więc nie czują potrzeby czczenia czegoś czy znoszenia modłów. Swoją drogą zastanawia mnie ilu katolików czuje w ogóle taką potrzebe
Zgłoś
Avatar
Mandalore 2014-01-07, 15:14
Ja tam nie mam nic do ateistów, póki nie zaczynają swojej "krucjaty" przeciw katolom.
Zgłoś
Avatar
buzzjunkies 2014-01-07, 15:19
Są katolicy i katole tak samo jak ateiści a chujwiektoiści. W każdym jednym jebanym wyznaniu/stowarzyszeniu/grupie/zbiorowisku będzie jakaś skrajność a ludzie mający zerowe pojęcie o danej grupy (jak np katolicy o ateistach i vice versa) będą zawsze do niej uogólniać że każdy jest taki zły, i chuj w dupę każdemu kto nie umie oddzielić jednych od drugich.
Zgłoś
Avatar
Leouch 2014-01-07, 15:23 6
Ja to widzę tak:



Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie