📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 5:32
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 3:27
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
No i niech ktoś mi powie, że oni nie powinni tam być bo nie biją się o Polskę. Oni wybijają z tych owiniętych prześcieradłem łbów chęć opanowania naszej jedynej Niepodległej. Szacunek.
A propos wojny i stacjonowania naszych wojsk w Iraku/Afganistanie - powiem tyle: mam w rodzinie osobę, która była i w Iraku i w Afganistanie - bynajmniej nie jako sanitariusz - i wedle zasłyszanych opowieści posumuję to tak:
Każdy Polski żołnierz otrzymuje/otrzymywał naprawdę spore wynagrodzenie za uczestniczenie w misjach. Nikt nikogo nie zmuszał, każdy jechał dla pieniędzy, bo były naprawdę duże. Każdy znał ryzyko. Nie dziwię się - jesteś zawodowym żołnierzem i jeśli chcesz - to masz zabijać, bronić się, ryzykujesz, ale bierzesz dużą kasę.
Czy misje same w sobie są słuszne? Nawet wśród żołnierzy zdania są podzielone. Z jednej strony polityka USA, z drugiej ładowanie ciapatym ekstremistom kul w łeb. Jeśli chodzi o naszych, to wszystko rozbijało się o to, ze USA za mało wypłacało naszej armii za działania wojenne na w/w terenach. Co nie znaczy, że były to małe pieniądze. Dodam, że amerykańscy żołnierze otrzymywali regularnie (choć nieoficjalnie) ogromne dostawy Jacka Danielsa
P.S. Jak kiedyś będę miał więcej czasu, to piszę, jak wyglądała akcja w Nangar Khel od kuchni.
Każdy Polski żołnierz otrzymuje/otrzymywał naprawdę spore wynagrodzenie za uczestniczenie w misjach. Nikt nikogo nie zmuszał, każdy jechał dla pieniędzy, bo były naprawdę duże. Każdy znał ryzyko. Nie dziwię się - jesteś zawodowym żołnierzem i jeśli chcesz - to masz zabijać, bronić się, ryzykujesz, ale bierzesz dużą kasę.
Czy misje same w sobie są słuszne? Nawet wśród żołnierzy zdania są podzielone. Z jednej strony polityka USA, z drugiej ładowanie ciapatym ekstremistom kul w łeb. Jeśli chodzi o naszych, to wszystko rozbijało się o to, ze USA za mało wypłacało naszej armii za działania wojenne na w/w terenach. Co nie znaczy, że były to małe pieniądze. Dodam, że amerykańscy żołnierze otrzymywali regularnie (choć nieoficjalnie) ogromne dostawy Jacka Danielsa
P.S. Jak kiedyś będę miał więcej czasu, to piszę, jak wyglądała akcja w Nangar Khel od kuchni.
Widziałem kiedyś wywiad, brudasy się pochowały w meczecie, a do kościołów nie można strzelać. Ostrzeliwali polskich żołnierzy z minaretów, aż jeden się wkurwił i posłał tam dwie rakiety.
Żydowskie wojenki o to by cena baryłki się zgadzała. Jedyny plus to że nasi żołnierze zobędą doświadczenie.
Fajną zabawę mieli chłopaki i to wszystko za nasze pieniądze. Dziwne, że w Iraku czy Afganistanie leją ich wszystkich jak popadnie, a w Europie za nazwanie ich ciapakami można trafić do pierdla
A ch wam do tego, że jadą dla kasy. Są żołnierzami, kasa się należy.
Nie zapominajcie, że to Miller z SLD ich tam wysłał razem do spółki z Kwaśniewskim.
Niech pseudopacyfistyczny gniew spada na polityków, a nie na tych co dupę nadstawiają za nas tam, w ciapackim kraju.
===
Profesor Strauchold z UWr rozjaśnił mi kiedyś kwestię naszej obecności w Afg i Irq.
Każdy kraj jedzie na wojnę w imię swoich interesów. Polska jest jedynym krajem, który wysyła żołnierzy na wojnę i nic z tego nie ma. Chodzi tu o zyski realne - zabezpieczanie dostaw ropy i innego gówna.
Oprócz doświadczenia i sprzętu nie mamy nic.
Szkoda że nasi tam giną po części na marne, bo za ich wysiłek należy się większa nagroda dla Polski. Ch w dupę politykom bo to ich wina.
Mamy jednych z najlepszych żołnierzy jednostek specjalnych na świecie. GROM i JWK Lubliniec dostają pochwały od dowódców ISAF czy szefów Navy Seals czy SAS. Hejterzy niech się tym zainteresują, a nie ile kto dostaje wypłaty, CH soczysty wam do tego. Ile by nie zarobili i tak będzie mało.
===
Szacunek dla Naszych!
Nie zapominajcie, że to Miller z SLD ich tam wysłał razem do spółki z Kwaśniewskim.
Niech pseudopacyfistyczny gniew spada na polityków, a nie na tych co dupę nadstawiają za nas tam, w ciapackim kraju.
===
Profesor Strauchold z UWr rozjaśnił mi kiedyś kwestię naszej obecności w Afg i Irq.
Każdy kraj jedzie na wojnę w imię swoich interesów. Polska jest jedynym krajem, który wysyła żołnierzy na wojnę i nic z tego nie ma. Chodzi tu o zyski realne - zabezpieczanie dostaw ropy i innego gówna.
Oprócz doświadczenia i sprzętu nie mamy nic.
Szkoda że nasi tam giną po części na marne, bo za ich wysiłek należy się większa nagroda dla Polski. Ch w dupę politykom bo to ich wina.
Mamy jednych z najlepszych żołnierzy jednostek specjalnych na świecie. GROM i JWK Lubliniec dostają pochwały od dowódców ISAF czy szefów Navy Seals czy SAS. Hejterzy niech się tym zainteresują, a nie ile kto dostaje wypłaty, CH soczysty wam do tego. Ile by nie zarobili i tak będzie mało.
===
Szacunek dla Naszych!
Może i amerykańscy żołnierze dostają dostawy Jacka Danielsa od swojego kraju, za to nasi pokazali im co to Żubrówka Przynajmniej SEALS'om
Za Polskich żołnierzy zawsze piwo !
"biją się o Polskę"
raczej biją się o swój tłusty portfel, o Polskę to bili się siedemnastoletni chłopcy oderwani od rodzin we wrześniu "39, a to po prostu bitka o kasę
raczej biją się o swój tłusty portfel, o Polskę to bili się siedemnastoletni chłopcy oderwani od rodzin we wrześniu "39, a to po prostu bitka o kasę
To, że oficjalnie nikomu jechać nie każą to jedno, ale jeżeli twoja jednostka dostaje rozkaz wyjazdu i ludzie, z którymi uczyłeś się strzelać, z którymi łączą cie nie rzadko jakieś przyjaźnie jadą, to jest trochę trudniej odmówić, prawda?
A wynagrodzenie za ryzykowanie życia moim zdaniem powinno być nawet wyższe. Prawdziwym skurwysyństwem byłoby kazanie im jechać na misje za najniższą krajową.
Ale przynajmniej wtedy głąby by nie mówiły o naszych żołnierzach, że zabijają dla pieniędzy...
A wynagrodzenie za ryzykowanie życia moim zdaniem powinno być nawet wyższe. Prawdziwym skurwysyństwem byłoby kazanie im jechać na misje za najniższą krajową.
Ale przynajmniej wtedy głąby by nie mówiły o naszych żołnierzach, że zabijają dla pieniędzy...
I jeden Bułgar ranny w pośladek!
EdmundKemper widzę ,że czytałeś cel snajpera
w niektórych jednostkach warunkiem dostania się na szkołę podoficerską jest 3x5 (5 z wfu, 5 lat służby i 5 opinia) i uzyskanie odpowiedniej ilości punktów rekrutacyjnych, a jedna z kilku punktowanych rzeczy jest właśnie misja... a ,że chłopaki jadą dla kasy to ich sprawa. takie U i tyle
w niektórych jednostkach warunkiem dostania się na szkołę podoficerską jest 3x5 (5 z wfu, 5 lat służby i 5 opinia) i uzyskanie odpowiedniej ilości punktów rekrutacyjnych, a jedna z kilku punktowanych rzeczy jest właśnie misja... a ,że chłopaki jadą dla kasy to ich sprawa. takie U i tyle
roodyeo napisał/a:
To, że oficjalnie nikomu jechać nie każą to jedno, ale jeżeli twoja jednostka dostaje rozkaz wyjazdu i ludzie, z którymi uczyłeś się strzelać, z którymi łączą cie nie rzadko jakieś przyjaźnie jadą, to jest trochę trudniej odmówić, prawda?
A wynagrodzenie za ryzykowanie życia moim zdaniem powinno być nawet wyższe. Prawdziwym skurwysyństwem byłoby kazanie im jechać na misje za najniższą krajową.
Ale przynajmniej wtedy głąby by nie mówiły o naszych żołnierzach, że zabijają dla pieniędzy...
Żadna jednostka w całości, w większości czy nawet w połowie nie poleciała. Więc nie naginaj faktów. Jadą tylko ci, którzy się zgadzają/zgłaszają chęć. Nie przeinaczaj koleżko.
Pomijam fakt, że nadal nie rozumiesz istoty problemu. Ale o tym z tobą nie mam zamiaru dyskutować, bo już widać. To będzie monolog z dwóch stron.
Natomiast ta cała bitwa to tylko kolejny przykład na bezwład i degrengoladę naszej armii. Zostali sami, bez wsparcia na ileś tam godzin i to całe bohaterstwo tej niby bitwy.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów