Pierdolicie hipolicie, że głowa boli. Czytałeś kiedyś jakąś książkę o kulturystyce albo artykuły gości, którzy znają się na treningach siłowych?
Zapewne więcej niż Ty. W starszych opracowania przewija się właśnie idea robienia przysiadu zatrzymując się na kącie 90 stopni. Najnowsze opracowania zdecydowanie odradzają taką technikę, w zamian proponując pełen przysiad (i lekkie rozstawianie stóp na boki, z resztą nawet jak człowiek idzie, to nie stawia stóp równolegle do siebie, no chyba, że jest pigmejem biegającym po buszu). Mojemu kumplowi instruktor tak właśnie zaprezentował przysiad, jeden ziomek od niego z siłowni robi tak samo, a stawał już parę razy na polskim podium w trójboju siłowym. Jak na początku robiłem przysiad techniką z powyższego filmiku, to podobnie jak kolega sidian dostałem opierdol, że wykonuję go niepoprawnie i zostałem nauczony techniki, którą opisałem. Co więcej osiągam w ten sposób dużo lepsze efekty, poza tym kolano, które swego czasu niemożebnie mi dokuczało od jakiegoś czasu przestało. Z resztą, są różne szkoły kulturystyki, różne techniki, ja akurat preferuję taką, a nie inną, wiem, że wielu myśli podobnie. Jak ktoś chce sobie robić półprzysiad, to niech sobie robi, co mi tam do tego.
Mnie technicznie ogarnia koleś, który ćwiczy od pięćdziesięciu lat albo lepiej, był jednym z najlepszych trójboistów i w czasach, kiedy odżywki nie istniały na klatę brał 150kg.
Przysiady robię z obciążeniem do 120kg i zawsze, ZAWSZE dostaję w ucho, jak nie pogłębię przysiadu do maksimum. Zawsze każe mi schodzić z dupą do ziemi. Poza tym stopy mają być prosto a nie "neutralnie", żeby kowbojskiego chodu się nie nabawić. Kiedyś miałem ogromne problemy z kolanami (po snowboardzie i kilku urazach), a dzisiaj nie mam żadnych.
Także niekoniecznie pierdoli. Ja się tam z nim zgadzam.
Nie zgadzam się za to z tym idiotycznym treningiem. Co to za pomysł, że ma robić przysiady ze sztangą z tyłu a potem z przodu? A gdzie trening pozostałych grup mięśni nóg? Gdzie łydki do chuja pana?
Ile ten jego trening w sumie trwał? Te osiem serii można zrobić w pół godziny. Na pół godziny na siłownię, to by mi się z domu nie chciało wychodzić, a tu cały dzień treningowy. Za to w drugi dzień triceps z barkami i klatką. Super.
Co mnie obchodzi kto Ciebie ogarnia? To nie ma nic do rzeczy. I dobrze niech podnosi 150kg, ale sama waga sztangi o niczym nie świadczy.
Stopy NIE MUSZĄ być neutralnie i jeśli ten gość tak mówi to jest w błedzie. Może sobie trenować 100lat, ale jeśli tak mówi to nie ma racji w tym wypadku. Nie prowadzi to do żadnych urazów czy błędnych nawyków. To, że nie masz bólów to naturalne jeśli trenujesz ( i bardzo dobrze ). Zawsze po kontuzjach poleca się siłownie ( no chyba, że kontuzja spowodowała jakieś przeciwwskazania czy coś ).
Ten trening jest dla ludzi, którzy ĆWICZĄ W DOMU LUB W PIWNICY! Ciężko jest zrozumieć, że wówczas nie da się wypchnąć cieżaru na suwnicy albo wyprostować/ugiąć na maszynie? DLATEGO jest w ćwiczeniu sztanga przód/tył. Przy tylnym ja bym stanął szerzej, a z przodu normalnie na szerokość barków.
Łydek nie ma bo RÓWNIEŻ nikt nie ma maszyny w domu/piwnicy. Poza tym jak już coś tam uda mu się ogarnąć czyli jakies podkładki czy coś większe to chyba sam będzie wiedział jak to wykorzystać...
Z matmy widzę masz braki, 4 serie tylny + 5 serii wykroki + 5 serii przedni + 4 MC = 18 serii.
Kopyta muszą być oddzielnie na treningu, to jest POŁOWA CIAŁA i żadne bareczki czy tricepsik nie może być na treningu razem z nimi.
Ej powie mi jakiś specjalista, co za znaczenie ma że on trzyma tą sztangę najpierw z przodu potem z tyłu? Czym te ćwiczenia się różnią?
Z przodu ciężar skupiony jest bardziej na nogi przez co powtórzenie jest izolowane - to znaczy bez pomocy mięśni z innych partii ciała ( w tym przypadku barków i pleców)
gdzie jest 2a czesc btw?
Heh. Gdybym miał trenera, który poświęca mi 100% uwagi (a nawet 50% z tego co na filmiku), zacząłbym chodzić na siłkę. Chyba, że nagram sobie te odcinki
Jedna z częstszych wymówek
Z przodu ciężar skupiony jest bardziej na nogi przez co powtórzenie jest izolowane - to znaczy bez pomocy mięśni z innych partii ciała ( w tym przypadku barków i pleców)
Fakt, trochę bardziej obciąża uda niż w wersji ze sztangą na barkach, ale nie jest to ćwiczenie izolowane. Nadal jest to bardzo złożone ćwiczenie, podczas którego pracują prawie wszystkie mięśnie ud, pośladki, cały brzuch i plecy ( prostowniki ).
Ćwiczenie izolowane to na przykład uginanie ręki w oparciu o udo, gdzie pracuje tylko biceps, a dokładniej 2 głowy bicka - m. dwugłowy i ramienny. Czujesz różnicę między ćwiczeniem izolowanym, a złożonym?
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów