Może jakiś odgórny nakaz.... eliminujmy, nie narażajmy nasz system więzienny na zbędne koszta?
Nie żebym stawał w obronie węgielka, ale coraz bardziej mnie dziwi "zjawisko socjologiczne" a zarazem psychologiczne, z jaką łatwością amerykańscy policjanci wydają wyroki śmierci. Piszę tu o sytuacji, w której z łatwością mogą przestrzelić kolanko i zupełnie obezwładnić typka, a mimo to walą w tętnice.
Może jakiś odgórny nakaz.... eliminujmy, nie narażajmy nasz system więzienny na zbędne koszta?
Idzie na Ciebie naćpany, wysportowany murzyn z nożem i powtarza "shoot me", a Ty się zastanawiasz, w które kolano celować? Walą w korpus, bo najłatwiej trafić, ot cała zagadka
Idzie na Ciebie naćpany, wysportowany murzyn z nożem i powtarza "shoot me", a Ty się zastanawiasz, w które kolano celować? Walą w korpus, bo najłatwiej trafić, ot cała zagadka
Rozumiem ten tok rozumowania, ale po co od razu spełniać życzenia naćpanego węgielka, skoro można mu zadać dużo więcej bólu i nieprzyjemności
Nie żebym stawał w obronie węgielka, ale coraz bardziej mnie dziwi "zjawisko socjologiczne" a zarazem psychologiczne, z jaką łatwością amerykańscy policjanci wydają wyroki śmierci. Piszę tu o sytuacji, w której z łatwością mogą przestrzelić kolanko i zupełnie obezwładnić typka, a mimo to walą w tętnice.
Może jakiś odgórny nakaz.... eliminujmy, nie narażajmy nasz system więzienny na zbędne koszta?
Profilaktycznie, przecież w każdej chwili może wyciągnąć kopyto, więc strzelają pierwsi
Może jakiś odgórny nakaz.... eliminujmy, nie narażajmy nasz system więzienny na zbędne koszta?
o to to to !
Nie żebym stawał w obronie węgielka, ale coraz bardziej mnie dziwi "zjawisko socjologiczne" a zarazem psychologiczne, z jaką łatwością amerykańscy policjanci wydają wyroki śmierci. Piszę tu o sytuacji, w której z łatwością mogą przestrzelić kolanko i zupełnie obezwładnić typka, a mimo to walą w tętnice.
Może jakiś odgórny nakaz.... eliminujmy, nie narażajmy nasz system więzienny na zbędne koszta?
W USA w każdej agencji typu Law Enforcment jest zasada strzelaj żeby zabić.
W USA w każdej agencji typu Law Enforcment jest zasada strzelaj żeby zabić.
A w Polsce to nie ma niby w wojsku było jasno powiedziane na Warcie jak musisz strzelać to traf żeby zabić. A teraz warte myśliwi ostrzeliwują
Nie żebym stawał w obronie węgielka, ale coraz bardziej mnie dziwi "zjawisko socjologiczne" a zarazem psychologiczne, z jaką łatwością amerykańscy policjanci wydają wyroki śmierci. Piszę tu o sytuacji, w której z łatwością mogą przestrzelić kolanko i zupełnie obezwładnić typka, a mimo to walą w tętnice.
Może jakiś odgórny nakaz.... eliminujmy, nie narażajmy nasz system więzienny na zbędne koszta?
w krajach anglosaskich istnieje zjawisko dojenia systemu poprzez różnego rodzaju odszkodowania i dożywotnie renty. taki negroid nawet nie musiałby kraść za takie przestrzelone kolanko
swoją drogą, z tymi czarnymi organizmami jest jak z dilerami narkotyków: jednego odstrzelą, a w ich miejsce rodzi się 3.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów