_RottenFetus_ napisał/a:
Oj tam wielkie mi coś. Przecież ten ekwadorczyk który wyrzekł się Polski i obywatelstwa (bo złe podatki i nie zapraszajo na bankiety polityczne od połowy lat 90, odkąd na jednym przyjęciu kowboj czacza próbował wyruchać córkę wpływowego polityka) może legalnie posiadać broń w Ekwadorze. Co ja kurwa mówię, nawet w Polsce może załatwić sobie papiery, a robi się to równie łatwo co prawko, co ja mówię, może sobie legalnie kupić w Polsce rewolwer czarnoprochowy i nie potrzeba do tego żadnych papierów.
Więc po chuj ta cała podnieta? Czyżby gimby które z broni strzelały jedynie w CSie i ani artykułu nie przeczytały o broni, dostają cieczki, bo ich talibański idol rozwodnik pokazał pistolet? No ale co tam, reżimowy chłopak w reżimowej telewizji. Trochę go zlali po wyborach, dlatego popsioczył troche na pis, ale pamiętajmy że to ta sama banda.
Tak prawda, ale... Jako, że też tak sądziłem pouczęszczałem na strzelnice, poznałem wielu ludzi posiadających arsenały to... Stanowczo odradzili taki zakup do celów pif paf... Ponieważ trzeba mieć spore ilości wazeliny (i nie mówimy tu o dupie), żeby mieć pewność wystrzału, a jednocześnie pewność, że podczas strzełu nie wypalą inne kulę... Trudna do utrzymania w czystości, czasem jak wspomniałem może wypalić w kaburze, kieszeni, pasie czy gdzie ją trzymasz... Tak jest kurwa spore prawdopodobieństwo, że odstawiając Dżone Łejna trafisz na hard z jakimś uszczerbkiem na zdrowiu
. O zwykłą broń fiu fiu trzeba się trochę nachodzic, a Cejrowski poszedł do sklepu po mleko i po broń
