Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Teraz mały eksperyment myślowy. Co by się stało gdyby zamiast powszechnego przepuszczania pieszych wkroczyły tu obce wojska okupacyjne i wojskowe wozy bojowe zaczęły by dla zabawy rozjeżdżając piesze święte krowy. Nie trudno się domyśleć że każdy pieszy w obliczy takiego zagrożenia 100 razy rozejrzałby się przed postawianiem nogi na jezdnię aby upewnić się czy nic nie jedzie. I liczba wypadków spadła by praktycznie do zera. Szkoda że nie wiedzieli o tym idioci politycy tworząc chore prawo zwalniające całkowicie pieszych z odpowiedzialności i ostrożności.
Jaki piękny przykład całkowitej pewności siebie. Klapki na oczach jak u konia i zero patrzenia na boki bo przecież nie ma kierowców debili co rozjadą zamiast przepuścić. Powtórzę się kolejny raz. Chore przepisy całkowicie rozzuchwaliły pieszych i rowerzystów dając im niebywałą pewność siebie podświadomie zakodowaną. Powszechnym zjawiskiem stało się że piesi nie zadają sobie w ogóle trudu obserwowania drogi . Wchodzą i wjeżdżają zupełnie bez patrzenia gdyż wiedzą jakie mają prawa . A ja bym bardzo nie chciał aby życie mego dziecka zależało jedynie od tego czy jakiś typ albo typiara za kierownicą okaże się debilem czy też nie. Tłumaczenie i instruowanie dzieciaka że pierwszeństwo jeszcze nie zwalnia z ostrożności nic tu nie pomoże, bo zawsze wygra podświadoma rutyna i siła przyzwyczajenia. Tego czynnika psychologicznego twórcy tego przepisu w ogóle nie wzięli pod uwagę. I jeszcze na kłamstwie jest wszystko oparte że niby wzorowali się na zachodzie.
Teraz mały eksperyment myślowy. Co by się stało gdyby zamiast powszechnego przepuszczania pieszych wkroczyły tu obce wojska okupacyjne i wojskowe wozy bojowe zaczęły by dla zabawy rozjeżdżając piesze święte krowy. Nie trudno się domyśleć że każdy pieszy w obliczy takiego zagrożenia 100 razy rozejrzałby się przed postawianiem nogi na jezdnię aby upewnić się czy nic nie jedzie. I liczba wypadków spadła by praktycznie do zera. Szkoda że nie wiedzieli o tym idioci politycy tworząc chore prawo zwalniające całkowicie pieszych z odpowiedzialności i ostrożności.
piwo za Rozpiske
Jaki piękny przykład całkowitej pewności siebie. Klapki na oczach jak u konia i zero patrzenia na boki bo przecież nie ma kierowców debili co rozjadą zamiast przepuścić. Powtórzę się kolejny raz. Chore przepisy całkowicie rozzuchwaliły pieszych i rowerzystów dając im niebywałą pewność siebie podświadomie zakodowaną. Powszechnym zjawiskiem stało się że piesi nie zadają sobie w ogóle trudu obserwowania drogi . Wchodzą i wjeżdżają zupełnie bez patrzenia gdyż wiedzą jakie mają prawa . A ja bym bardzo nie chciał aby życie mego dziecka zależało jedynie od tego czy jakiś typ albo typiara za kierownicą okaże się debilem czy też nie. Tłumaczenie i instruowanie dzieciaka że pierwszeństwo jeszcze nie zwalnia z ostrożności nic tu nie pomoże, bo zawsze wygra podświadoma rutyna i siła przyzwyczajenia. Tego czynnika psychologicznego twórcy tego przepisu w ogóle nie wzięli pod uwagę. I jeszcze na kłamstwie jest wszystko oparte że niby wzorowali się na zachodzie.
Teraz mały eksperyment myślowy. Co by się stało gdyby zamiast powszechnego przepuszczania pieszych wkroczyły tu obce wojska okupacyjne i wojskowe wozy bojowe zaczęły by dla zabawy rozjeżdżając piesze święte krowy. Nie trudno się domyśleć że każdy pieszy w obliczy takiego zagrożenia 100 razy rozejrzałby się przed postawianiem nogi na jezdnię aby upewnić się czy nic nie jedzie. I liczba wypadków spadła by praktycznie do zera. Szkoda że nie wiedzieli o tym idioci politycy tworząc chore prawo zwalniające całkowicie pieszych z odpowiedzialności i ostrożności.
Trochę pierdolisz od rzeczy, bez związku z filmikiem. Chyba nie jesteś kierowcą. Popatrz jak pada cień na filmiku. Miał słońce prosto w oczy. Dopiero przed przejściem wjechał w cień i wtedy mógł zobaczyć pieszych, ale było zdecydowanie za późno.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów