Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
No ale niestety kurwa myliłem się, więc ustępuje miejsca prawdziwym ekspertom sadola.
*w fabrykach przy tokarkach nie wolno było nosić skórzanych pasków bo w momencie przypadkowego zaczepienia/owinięcia się paska wokół obrabianego elementu/szczęk tokarka wciągała całego delikwenta, jeżeli spodnie były na szelkach to zrywała tylko materiał).
Laurel Aitken się w grobie przewraca. Skini powstali pod koniec lat '60 z połączenia modsów i rude boys. Obie te grupy lubiły czarną muzykę. Pierwotnie nazywani hard-modsami. Fakt, byli produktem klasy robotniczej, odziani w ciężkie buty, ze zgolonymi głowami nienawidzili wszystkie inne subkultury. Co do bardziej "opalonych", i SKA to zabawna ta twoja wersja. Co do pakistańczyków słyszałem że się nie lubili, ale z murzynami przecież więcej ich łączyło niż dzieliło.
Kilka bardzo starych zdjęć:
No i jeszcze coś z lat '90, legenda skinhead's oraz ska Aitken:
Kurwa, było by więcej zdjęć, ale co wpiszę "black skinhead" to morda jakiegoś zjebanego geja łesta wyskakuje.
A ja głupi myślałem, że właśnie pierwsi skinheadzi byli w sporej części czarni, słuchali sobie SKA i lubili się ponapierdalać dla samej przyjemności (wtedy byli oni apolityczni). Dopiero bodajże w latach '70, gdy pojawił się kryzys, ktoś dostrzegł że można na tym zrobić spory biznes, a i bezmyślne stado debili też może się przydać i tak powstali boneheadzi. Nafaszerowani pustymi hasłami o ojczyźnie, straszeni co noc urojonymi wrogami, ślepo prowadzeni przez swoje "autorytety", zamknięci na fakty, argumenty i logikę chłopcy z neonazistowskimi odchyłami.
No ale niestety kurwa myliłem się, więc ustępuje miejsca prawdziwym ekspertom sadola.
Ale ty jesteś durny nie ogarniam czemu większość idiotów wierzy w to, że skinheadzi powstali na jamajce czy chuj wie gdzie i od czarnych co najgorsze.
Po pierwsze nigdy nie było czegoś takiego jak boneheadzi, to nazwa wymyślona przez idiotów dla idiotów.
Subkultura skinów powstała w angli poprzez nacjonalistyczne poglądy Iana Stuarta, przed Ianem Stuartem zanim ktoś wymyślił nazwę skinheads byli tzw łysole ubrani w skóry i glany, którzy może i nie byli nacjonalistami, ale rasistami i skłonnymi do bójki typami na pewno.
Przez to czarnuchy też zrobiły swoją odmianę skinheadów aby ich ośmieszyć z czasem w tym samym celu powstali red skini a w latach 90 powstali nawet pedalscy skinheadzi tylko po to aby zniechęcić ludzi do tej subkultury.Skinów narobiło się kiedyś tyle odmian co punków teraz, że ludziom co nie ogarniają się pierdoli które to te prawdziwe
Po 1. Rotten ma racje, pierwsi skinheadzi byli czarni i pochodzili z jamajki i słuchali ska (jest nawet piosenka Marley'a do której podobno bawiło się wielu skinów)
Po 2.
No za ten tekst to w ryj ode mnie powinieneś dostać. Jeżeli Bóg, Honor i Ojczyzna to puste hasła to ja nie wiem gdzie ja żyję....no tak, w końcu Polska.Nafaszerowani pustymi hasłami o ojczyźnie, straszeni co noc urojonymi wrogami, ślepo prowadzeni przez swoje "autorytety", zamknięci na fakty, argumenty i logikę chłopcy z neonazistowskimi odchyłami.
Edit:
kawałchuja88 Ja raczej jako skinhead składam się pół na pół czyli trochę NR i NS'u i też mi ciężko jest to przeboleć że pierwsi byli czarni skinheadzi ale takie są fakty. Na szczęście to już jest przeszłość; no gdzie nie gdzie się zdarzają ale to jednostki
A co do bonehead'ów to coś takiego wgl. nie istnieje.
Szczególnie że Stuart założył swój "screwdriwer" w 1977 roku, a skini istnieli już w latach '60
@Tupolew18
A od kiedy "bóg, honor i ojczyzna" to jedyne hasła odwołujące się do ojczyzny? W tamtych latach pewne grupy podcierały się właśnie tymi i podobnymi hasłami, próbując przyciągnąć nimi do siebie młodych ludzi (taka retoryka wykorzystywana jest do dziś). Wciskali im że jeśli są "prawdziwymi" brytolami, czy tam angolami to powinni się przyłączyć, obiecywali bogactwo i szczęście, straszyli urojonym wrogiem i krzyczeli że są jedyną słuszną drogą (to nic że w tle powiewała swastyka, a cała scena była sponsorowana przez ludzi widzących w skinach tylko mięso armatnie).
Tak na marginesie to źle mnie zrozumiałeś. Hasła typu honor, lub ojczyzna nie są puste. Wszystko zależy od tego przez kogo są wykorzystywane. Jeśli ktoś gra na uczuciach narodowych, tylko po to by zarobić, lub dla swoich politycznych celów jest dla mnie zwykłą kurwą. dlatego, że kiedyś ludzie za te hasła ginęli.
Tak na marginesie polecam film "Oi For England". Ciekawe przedstawienie tamtych czasów.
A tak BTW: innego obrazka nie znalazłem, więc skończcie pierdolić, panowie (i panie?).
Dziękuję pozdrawiam.
A tak na serio, w grupie mocni w pojedynkę jedno strzałowe cioty, lamusy, dzieci śmieci...
Wiecie po co im te glany na nogach? Żeby się od razu nie przewrócił jak w mordę dostanie. Jak Wańka wstańska.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów