Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Nie cpaj tyle, na początku jest miło, potem będziesz popalal codziennie, zaczna się problemy, nie będziesz miał kasy, zaczniesz wynosić rzeczy, zrobia się dlugi a moze nawet zaczniesz się prostytuowac za skręta.
A to kolejne hasło zachlanych Januszy z wąsami upierdolonymi jajecznicą.
Marihuany na oczy nigdy nie widzieli, a już nie mówiąc o spróbowaniu i wyobrażają sobie ją jako połączenie LSD z Heroiną.
Na kwejku też tak pierdolisz :| nie znam nikogo UZALEŻNIONEGO od maryhy. Jak masz zjebany łeb to po prostu taki masz :| natomiast ty powinieneś już zastanowić się nad leczeniem :|
Nie narkotyki nie uzależniaja.. Uzaleznić sie mozna nawet od czekolady ale nie od maryychy. Skąd się takie czopy biorą
A to kolejne hasło zachlanych Januszy z wąsami upierdolonymi jajecznicą.
Marihuany na oczy nigdy nie widzieli, a już nie mówiąc o spróbowaniu i wyobrażają sobie ją jako połączenie LSD z Heroiną.
Na jakim etapie jestes w ćpaniu marychy? Odczuwasz juz uzależnienie psychiczne, wycofanie społeczne, brak chęci?
Na jakim etapie jestes w ćpaniu marychy? Odczuwasz juz uzależnienie psychiczne, wycofanie społeczne, brak chęci?
Na etapie zdystansowania na opinie zjebów, troli i januszy alkoholików.
A ty na jakim etapie jesteś w chlaniu wudzitsu?
Lejesz już starą?
Na etapie zdystansowania na opinie zjebów, troli i januszy alkoholików.
Wycofanie nie jest rozwiązaniem, musisz zdać sobie sprawy ze jestes ćpunem, to poczatek do uswiadomienia sobie choroby, a zarazem do skutecznej terapii.
Wycofanie nie jest rozwiązaniem, musisz zdać sobie sprawy ze jestes ćpunem, to poczatek do uswiadomienia sobie choroby, a zarazem do skutecznej terapii.
Zgadza się wycofanie nie jest rozwiązaniem, zdałem sobie pytanie czy jestem ćpunem i wyszło mi że nie.
A ty zadałeś sobie pytanie czy nie za często łoisz alko?
Nie narkotyki nie uzależniaja.. Uzaleznić sie mozna nawet od czekolady ale nie od maryychy. Skąd się takie czopy biorą
Marihuana nie powoduje uzależnienia fizycznego jak alkohol czy papierosy.
Fakt, że są ludzie, którzy lubią to jarać za bardzo, przez co się uodparniają i szukają dalszych rozrywek :|
Nigdy z chaty nic nie wyniosłem, nie kradłem ani nie obciągałem za skręta. Nie budzę się też w nocy z myślą 'muszę zajarać'. Jestem żywym przykładem osoby, która paliła i chętnie by zapaliła gdybym taką możliwość miał :|
nie znam nikogo UZALEŻNIONEGO od maryhy.
To nie znaczy że takich nie ma. Ja znałem mnóstwo takich ludzi i sam byłem uzależniony. Przed snem wypalałem dwie lufy, a jak w nocy mnie puszczało, to automatycznie się budziłem i musiałem dopalić żeby dalej móc spać. Gdy czasami zdarzało mi się przetrzeźwieć, to wtedy wszyscy mówili że jakiś dziwny jestem i czy czasem czegoś nie brałem. Kiedyś byliśmy gdzieś z kumplami i jeden koleżka mówi "o, jak dobrze że macie trawkę, już 2 dni nie paliłem" Wszyscy jebnęli ze śmiechu - a chodziło o to że nikt sobie nie wyobrażał że można nie palić 2 dni. Od alkoholu też byłem uzależniony, ale to inna historia.
Zgadza się wycofanie nie jest rozwiązaniem, zdałem sobie pytanie czy jestem ćpunem i wyszło mi że nie.
A ty zadałeś sobie pytanie czy nie za często łoisz alko?
Projekcja to tez nie rozwiązanie. Nie mozesz być sedzą we własnej sprawie. polecam wizyte w gminnym osrodku ds zwalczania uzależnień.
Marihuana nie powoduje uzależnienia fizycznego jak alkohol czy papierosy.
Fakt, że są ludzie, którzy lubią to jarać za bardzo, przez co się uodparniają i szukają dalszych rozrywek :|
Nigdy z chaty nic nie wyniosłem, nie kradłem ani nie obciągałem za skręta. Nie budzę się też w nocy z myślą 'muszę zajarać'. Jestem żywym przykładem osoby, która paliła i chętnie by zapaliła gdybym taką możliwość miał :|
Jest jeszcze uzależnienie psychiczne, a ćpanie w przekonaniu że jest to niby nieszkodliwe to oszukiwanie samego siebie.
Z tego co piszesz przestałes palić to świństwo i bardzo dobrze.
Nie cpaj tyle, na początku jest miło, potem będziesz popalal codziennie, zaczna się problemy, nie będziesz miał kasy, zaczniesz wynosić rzeczy, zrobia się dlugi a moze nawet zaczniesz się prostytuowac za skręta.
To prawda, w liceum miałem kolegę, zawsze normalnie w poniedziałki zamiast na religię, chodziliśmy na wino w kilka osób, ale on zapisał się na jakieś kółko poetyckie czy jakoś tak - tam poznał "rastamanów" - to takie brudasy w pozlepienych włosach, co chodzą w poobdzieranych szmatach i ćpają maryche. Od tego czasu jego życie całkowicie się zmieniło - zamiast na wino w miejsce religii, chodził na jakieś spotkania i tam z tymi brudasami naćpani marychą walili w takie bębny co wyglądały jak wiadra - straszny widok... Opuścił się w nauce, czasem nawet zapominał zeszytu od matematyki, jak na niego patrzyłem na lekcjach, to tylko błądził wzrokiem po tablicy, jakby nic nie rozumiał, a jaszcze kilka miesięcy wcześniej normalnie rozwiązywał równania kwadratowe razem z nami. Nasze drogi się rozeszły ale słyszałem od znajomych, że potrafił wynosić z domu rzeczy, żeby dać dilerowi za działkę marychy, czasem zbierał puszki i butelki, a jak go ktoś złapał, to mówił, że to w służbie dla planety, słyszałem nawet, że chciał się prostytuować, ale żaden pedał go nie chciał, bo nie chcieli się zarazić czymś. Smutne.
To nie znaczy że takich nie ma. Ja znałem mnóstwo takich ludzi i sam byłem uzależniony. Przed snem wypalałem dwie lufy, a jak w nocy mnie puszczało, to automatycznie się budziłem i musiałem dopalić żeby dalej móc spać. Gdy czasami zdarzało mi się przetrzeźwieć, to wtedy wszyscy mówili że jakiś dziwny jestem i czy czasem czegoś nie brałem. Kiedyś byliśmy gdzieś z kumplami i jeden koleżka mówi "o, jak dobrze że macie trawkę, już 2 dni nie paliłem" Wszyscy jebnęli ze śmiechu - a chodziło o to że nikt sobie nie wyobrażał że można nie palić 2 dni. Od alkoholu też byłem uzależniony, ale to inna historia.
To ja nie wiem co wy macie w tych swoich garach albo jakie dopały jaraliście. Jak było to fajnie, jak nie było to co za różnica? Bywało, że paliłem co wieczór przez miesiąc. I bez problemu teraz nie palę od sylwestra a wczesniej od przyjazdu kumpla w marcu.
Projekcja to tez nie rozwiązanie. Nie mozesz być sedzą we własnej sprawie. polecam wizyte w gminnym osrodku ds zwalczania uzależnień.
Dobrze, masz dobry pomysł.
Spale blanta i pójdę na spektakl.
Kończę dyskusję z tobą, bo znowu wpadnę w spiralę uzależnienia odpisywania na twój troling i bzdury.
A to gorsze niż heroina.
Dobrze, masz dobry pomysł.
Spale blanta i pójdę na spektakl.
Kończę dyskusję z tobą, bo znowu wpadnę w spiralę uzależnienia odpisywania na twój troling i bzdury.
A to gorsze niż heroina.
I znowu wycofanie, nie potrafisz się bawić bez przypalenia? Marycha daje złudne poczucie głebi obieranych bodźców. Wcale nie stajesz się po tym mądrzejszy, czy wiecej zrozumiesz z tego "spektaktlu". To tylko wynik oszołomienia i zaburzenia pewnych procesów w mózgu.
To ja nie wiem co wy macie w tych swoich garach albo jakie dopały jaraliście. Jak było to fajnie, jak nie było to co za różnica? Bywało, że paliłem co wieczór przez miesiąc. I bez problemu teraz nie palę od sylwestra a wczesniej od przyjazdu kumpla w marcu.
Ja już od dawna nie wstrzykuję sobie trawy.
I znowu wycofanie, nie potrafisz się bawić bez przypalenia? Marycha daje złudne poczucie głebi obieranych bodźców. Wcale nie stajesz się po tym mądrzejszy, czy wiecej zrozumiesz z tego "spektaktlu". To tylko wynik oszołomienia i zaburzenia pewnych procesów w mózgu.
Pomyliłem się porównując dyskusje z tobą do zażywania heroiny.
Ty ryjesz banie jak mefedron.
Boże, czemu ja to ciągnę? Mam robotę na podwórku, a zamiast tego odpisuje temu zjebowi.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów