Kilka bólów dupy - jestem lekko najebany i chciałem napisać co zarazem mnie bawi, śmieszy i ogólnie również wkurwia w Polskiej mentalności.
Temat ogólny. Nie chcesz czytać, scrolluj dalej.
ŚWIĘTA
Tu kwestia skierowana do wojujących ateistów i uogólniając, gimbo-anarchistów. Co rok, w tydzień przed jakimś "lewackim" bądź światowym świętem jest ból dupy i gównoburza. Był tłusty czwartek, żołnierze wyklęci, zaraz będzie "czerwone" święto kobiet, faszystowskie obchodzy 3 maja, wielkanoc, potem jakieś pierdoły, święto zmarłych, mikołaj i w koło macieju. Uprzedzając o blisko rok, czepnę się tylko święta zmarłych, haloween i wszystkich tych, co uważają to za pogańskie, lewackie święto rodem z USA - jakie to kurwa złe, chujowe, tandetne, obca kultura, trzeba tępić i robić dziady a nie jakieś amerykańskie gówno.
Czekajcie aż będziecie mieć własne dzieci, które mają wyjebane na wasze wzniosłe światopoglądy. Jak tylko Waszemu dziecku się zachce przebrać w wampira, zombie czy yeti by bawić się z resztą gówniarzy, to będziecie zapierdalać po sklepach z kostiumami i po charakteryzatorach, wydając gruby hajs, by było fajnie a gówniarz szczęśliwy. Ni stąd, ni zowąd, z roku na rok zamiast pisać jakie to chujowe święto, będzie odwrotna gównoburza - na ludzi którzy wpierdalają laxigen do cukierków albo kazali dzieciom wypierdalać - chociaż sami tak robiliście parę lat wcześniej. Ból dupy, że teraz Wasze dzieci to spotyka. Ironia po chuju.
To samo tyczy się każdego święta. Mniejszego czy większego. Co rok, niezmiennie, to samo.
RELIGIA
Nie wierzysz? To nie wierz. Namawiasz innych do bycia ateistą - jesteś jak świadek Jehowy, tylko w drugą stronę. Po prostu umrzyj. Jak na Twoim podwórku coś Ci się nie podoba to sam respektuj swoje prawa.
NFZ
Jak mnie bawią ludzie, którzy marudzą na naszą służbę zdrowia! No kurwa istny kabaret! Ale wszyscy, jak jeden mąż, łaszą się jak suki w cieczce na słowa "ubezpieczenie zdrowotne", jednocześnie narzekając jak jest chujowa. Nie pasuje opieka gwarantowana przez państwo? Ubezpiecz się sam, prywatnie. Nie płać NIC na to - a jest możliwe w 100%, by się nie dokładać do tego tworu.
UMOWA O PRACĘ i ZUS
Powiązane z tym wyżej. Wkurwia Cię ZUS? Wkurwia Cię Państwowa opieka? Wkurwiają Cię podatki i masa bezsensownych składek? Chcesz upadku tego tworu?
TO PO CHUJ tak walczysz o to, by szef dał Ci umowę o pracę i wszelkie rzekome przywileje z niej płynące? Bo "lepiej mieć umowę o pracę" niż robić "na zlecenie" czy "o dzieło"?
Jak mnie wkurwiają osoby, które robią na umowie o pracę i marudzą na to, że jest źle... Dokładają się do socjalistycznego systemu, wspomagając go i jeszcze pierdolą głupoty. Szczególnie o najniższej i średniej krajowej. Ale nie, bo płatny urlop, macierzyński, L4, renta, ubezpieczenie, ojej, raj na Ziemi kurwa bo samemu myśleć nie trzeba.
Załóż sobie własną działalność, nawet samozatrudnienie, sam podpisuj takie umowy i warunki zatrudnienia jakie Ci pasują.
Ale nie, po chuj interesować się tematem, lepiej wziąć Umowę o Pracę - w końcu to COŚ.
Gwarantuję, że uzyskasz 2x lepsze warunki zatrudnienia i zarazem zarobki podczas rozmowy kwalifikacyjnej, odmawiając umowy o pracę. Nawet w firmie, która TEORETYCZNIE nie zatrudnia na niskie stanowiska inaczej, niż na taką umowę.
Chcesz upadku ZUSu i innych pierdół? To się do tego nie dokładaj i przede wszystkim - nie oczekuj nic w zamian.
ZA GRANICĄ LEPIEJ
Źle Ci tu? Weź pożyczkę w prowedencie, pakuj walizę i wypierdalaj. Nawet całą familią - za jakiś czas (mam nadzieję) wrócisz z pieniędzmi, zainwestujesz je tutaj i będziesz żyć jak nowobogacki. O ile nie jesteś tępym lemmingiem. Szczerze tego życzę.
WOJNA i REWOLUCJA
Temat na czasie - masowa krytyka ciapatych, gównoburza o Ukrainie, Rosji oraz USA.
Każdy robi tak, by było najlepiej dla niego samego - czy to chodzi o jednostkę, grupę etniczną, wyznaniową, kulturę czy społeczność. Na prawdę, tylko czekam na ten "moment zapalny" w Polsce - by mieć 100% pewność, że jesteśmy tylko tępą masą od której trzeba trzymać się z daleka. Granicę przekroczę podczas pierwszego, jakiegokolwiek, powstania. Nie będę uczestniczyć aktywnie w niszczeniu Polski, tylko w Jej ewentualnej odbudowie.
EMPATIA i PATRIOTYZM
Wiecie czemu potocznym "cebulakom" w UK, Niemczech, czy ogólnie po Europie i świecie żyje się lepiej?
Bo dbają o własną dupę.
A tego brakuje każdemu przeciętnemu polakowi - patrzy na osoby postronne, a nie na samego siebie. Nie będzie zmian, kiedy nie zaczyna się ich od siebie samego.
Temat ma na celu tylko wyrażenie własnej opinii na forum, które we własnym mniemaniu uważam za całkiem niezależne medialnie.
Można już po mnie jechać, albo ususzyć.
Miłego dnia.