!Timon napisał/a:
@szponiasty
Konsumpcja ciągle rośnie bo przybywa ludzi na ziemi. Jest to piramida finansowa ale naturalna. Jeszcze wiele tysięcy lat obecnie panujące na ziemi rozwarstwienie wystarczy żeby ci co są na górze sprzedawali tym co są na dole i zarabiali europa => azja => afryka. Oczywiście mam na myśli technologię nie plastikowe zabawki.
Masz rację, można powiedzieć nawet, że wszystko co się dzieje wkoło to "jeden wielki teatrzyk a właściwie cyrk". Nie myślałeś nad tym, żeby to wszystko pierdolnąć zamiast z tym walczyć i wybudować sobie chatkę np. w Bieszczadach na odludziu? Pytam się absolutnie poważnie i bez złośliwości. Czego oczekujesz od całego świata po swoim poście?
Myślałem wielokrotnie, ale jak mam to zrobić? Przecież ten cyrk zmierza do jednego: do konfrontacji światowej, żeby zresetować piramidę korupcji, jak ostatnio chociażby lata 30-te (bardzo podobna sytuacja gospodarcza, w sumie teraz jest nawet gorzej, bo "kryzys" objął cały świat, choć jeszcze tego aż tak bardzo nie widać), i zaraz po tym II WŚ (gdzie rodzina Busha sponsorowała Hitlera a ich koledzy, również wygodnie siedząc w USA, sponsorowali sowietów...). Moja chatka musiałaby być 50m pod ziemią, żeby wytrzymać to, do czego to dąży... Poza tym, co ja bym kurwa miał robić w bunkrze całe życie... No i są setki miejsc, które chciałbym zobaczyć. Kurwa to jest takie proste. Gdyby tylko ludzie wiedzieli, jaką tak na prawdę mają władzę. Przecież te kurwy nic nie mogą zrobić, jeśli wierny baran przestaje być baranem i przestaje wykonywać rozkazy. Tym bardziej, że pasożyty jedyne co potrafią, to manipulować, dzielić społeczeństwo i wysyłać pionki na pole bitwy, żeby się między sobą wyżynały.
Tak czy owak, myślę, że czeka nas konfrontacja w bardzo nieodległym czasie (może rok, dwa). Tym razem jednak myślę, że "rewolucja" nie pójdzie po myśli pasożytów.