Znawca_Cipek napisał/a:
W USA niestety wcale nie byłbym taki pewien. Znajdzie ,,dobrego prawnika,, który załatwi mu ugodę na 100 tysięcy.
Powinieneś dodać pikanterii do tematu, że Kanye kilka miesięcy wcześniej opłacił czesne na studia córce tego śmierdzącego czarnucha (250 000$), żeby zabezpieczyć jej przyszłość.
Jakby to miało pomóc wyrosnąć na ludzi komuś, kto z daleka jebie gettem i pasożytnictwem.
A teraz próbują orżnąć go na grubszą pajdę, bo powiedział to, co koroner (niezawistny) wpisał w dokumentację. Czyli, że i tak by zdechł z przedawkowania, a kolano na karku jedynie skróciło czas życia tego odpadu.
Zresztą amerykańskie żydki dobierają się Kanye do dupy za promowanie koszulki z napisem "White Lives Matter" i powiedzenie prawdy odnośnie tego, kto rządzi przemysłem muzycznym, filmowym i telewizyjnym. Choć ogólnie nie przepadałem za jego muzyką czy nie interesowałem się tym co tam robił oprócz, ale ma mój szacunek za odmowę bycia chorągiewką w rękach ludzi z wyspy Epsteina, więc pewnie sprawę przegra. Może nie tyle ile chcą wyciągnąć, ale przegra.