![](https://i.sadistic.pl/images/avatars/126021309560202bd794c3a.png)
![](https://i.sadistic.pl/images/avatars/126021309560202bd794c3a.png)
ciekawe ile ma miotu w chacie do odchowania... Ewidentnie samica ningusa wyszła na łowy
Najważniejsze że ma cała reklamówkę kondonów, więcej miotów nie będzie, zmądrzała wreszcie
![](https://i.sadistic.pl/images/smiles/icon_smile.gif)
![Avatar](https://i.sadistic.pl/images/avatars/default-avatar.png)
![Zaloguj się aby postawić piwo autorowi tego posta](/images/beer-icon.png)
No cóż ale kazdy kraj ma swoje robole Polska Ukraińców, Francja Muzułmanów zresztą tak samo jak Niemcy, Anglia Polaków
![](https://i.sadistic.pl/images/smiles/smi1.png)
A teraz Wy przegrywy, Grażyna z pryszczatą dupą w domu, brzuch piwny, pląsanie do przebojów Sławomira, praca w montowni albo przy sprzedaży ubezpieczeń i podwójnie rozjebany passat od Turka. Jedyna radość w waszych życiach to świętowanie wpierdolu od Niemca albo Ruskiego i stany upojenia alkoholowego.
Tak tak moi drodzy. Wasza biała skóra nic Wam nie da jak w głowie bieda. ;-]
Gościu pracuje w amerykańskiej policji, na paradzie podchodzi laseczka i sobie z nim tańczy wymieniają się numerami. Po pracy pewnie wsiada w Mustanga i odbiera ją w Starbucksie i idą do niego. Kocie ruchy, styl, wyluzowanie, kultura, radość.
A teraz Wy przegrywy, Grażyna z pryszczatą dupą w domu, brzuch piwny, pląsanie do przebojów Sławomira, praca w montowni albo przy sprzedaży ubezpieczeń i podwójnie rozjebany passat od Turka. Jedyna radość w waszych życiach to świętowanie wpierdolu od Niemca albo Ruskiego i stany upojenia alkoholowego.
Tak tak moi drodzy. Wasza biała skóra nic Wam nie da jak w głowie bieda. ;-]
Nie generalizuj. Nie u każdego w Polsce jest jak u Ciebie w domu...
A teraz Wy przegrywy, Grażyna z pryszczatą dupą w domu, brzuch piwny, pląsanie do przebojów Sławomira, praca w montowni albo przy sprzedaży ubezpieczeń i podwójnie rozjebany passat od Turka. Jedyna radość w waszych życiach to świętowanie wpierdolu od Niemca albo Ruskiego i stany upojenia alkoholowego.
Dokładnie no co za przegrywy...
Wracają do domu tymi swoimi passerati w gazie na które odkładali ciężko pracując w montowni.
Witają się z Grażyną która już nie jest taka piękna jak w dniu ślubu a jednak nadal kochana.
Jedzą obiad po czym relaksują się słuchając disco polo i pijąc piwko.
Tyle im do szczęścia wystarcza.
Przemawia przez Ciebie gorycz. Przegrywy czerpią więcej radości z życia niż Ty, radości z codzienności czy drobnostek których Ty nie zrozumiesz.
A szkoda...