sytuacja z dziś;
Mieszkam oraz pracuje za granica. Jestem trenerem w branży IT/Telecom tak więc zazwyczaj albo trenuje "outsource'owanych" pajaców w Azji albo trenuje nowych na miejscu.
Tak wiec w tym tygodniu zaczął prace nowy gościu (30l) w jakimś tam dziale z którym zbytnio nie gadam. Dzis miałem go poduczyć o firmowych produktach, procedurach oraz o rożnych technologiach dostępnych na rynku.
Dodam ze gościu wygląda jak pedałek - emo blond włosy z długa grzywa ulizana na czole, gada z pedalskim akcentem no i ogólnie to od razu gdy go poznałem to poczułem do niego nienawiść.
Gdy już byliśmy w pokoju, zacząłem podłączać laptopa do TV itp a gościu wyskoczył z pytaniem:
"Where are you from?"
Ja: "I'm Polish."
On: "Oh, you're a jew?"
Rzuciłem kabel HDMI o glebę, czując jak gorący impuls podskakuje mi od nóg w gore do głowy spojrzałem mu w oczy i gdyby nie cud i jego tępa morda wnioskuje ze jego krzywe zęby leciały by przez cały pokój.
Jednak postanowiłem nie tracić pracy i zostać deportowany za harassment - z zaciśniętymi zębami odpowiedziałem "No, I'm not. We, Polish people hate the jews".
Do końca treningu nie odezwał się słowem a ja najebałem na niego mojemu szefowi - chuj mu w dupę. Niech spierdala.
Mieszkam oraz pracuje za granica. Jestem trenerem w branży IT/Telecom tak więc zazwyczaj albo trenuje "outsource'owanych" pajaców w Azji albo trenuje nowych na miejscu.
Tak wiec w tym tygodniu zaczął prace nowy gościu (30l) w jakimś tam dziale z którym zbytnio nie gadam. Dzis miałem go poduczyć o firmowych produktach, procedurach oraz o rożnych technologiach dostępnych na rynku.
Dodam ze gościu wygląda jak pedałek - emo blond włosy z długa grzywa ulizana na czole, gada z pedalskim akcentem no i ogólnie to od razu gdy go poznałem to poczułem do niego nienawiść.
Gdy już byliśmy w pokoju, zacząłem podłączać laptopa do TV itp a gościu wyskoczył z pytaniem:
"Where are you from?"
Ja: "I'm Polish."
On: "Oh, you're a jew?"
Rzuciłem kabel HDMI o glebę, czując jak gorący impuls podskakuje mi od nóg w gore do głowy spojrzałem mu w oczy i gdyby nie cud i jego tępa morda wnioskuje ze jego krzywe zęby leciały by przez cały pokój.
Jednak postanowiłem nie tracić pracy i zostać deportowany za harassment - z zaciśniętymi zębami odpowiedziałem "No, I'm not. We, Polish people hate the jews".
Do końca treningu nie odezwał się słowem a ja najebałem na niego mojemu szefowi - chuj mu w dupę. Niech spierdala.