Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Poproszę 3 argumenty, które przemawiają za tą muzyką.
Ani tu tekstu, ani melodii, ani sensu.
Już wolę słuchać biały szum niż taki zlepek dźwięków.
Zajebiste, ale niestety na głównej mamy jakiś "hard dubstep" a to zostanie zniszczone w zarodku... no bo przecież on się tylko drze, łatwiej docenić coś co powstało przez 1 no lifea na kompie bo lepiej mózg rozpierdala. Powodzenia w poszerzaniu horyzontów. p
Sam produkuje muzyke klubowa (nie dubstep) - nie jestem no-lifem, zrobienie dobrego kawalka zajmuje mi nawet do 2, 3 miesiecy... A te 'napierdalanie' nie jest fajne jak dla mnie, walenie na soelp ;/ Sry!
ten post swiadczy o jego autorze. kazdy kto zna sie na muzyce (niekoniecznie lubi dany gatunek, lecz sie po prostu zna), ten wie iz muzyka elektroniczna to najbardziej nieograniczony gatunek z powodu praktycznie nieskonczonej ilosci dzwiekow, mozliwosci kontrolowania kazdej czesci sekundy danego sampla przez autora. Gimbaza ktora rozroznia tylko "techno" i dubstep wsrod muzyki elektronicznej nigdy nie zrozumie jej piekna.
No comments.
@Koivu
Tekst - lepszy od 95%, tych waszych "życiowych" tekstów rapu i od kompletnego braku/splotu sprośnych wyrazów w techno i pochodnych. Żeby zrozumieć - znać angielski (mówiony, nie pisany) i nawet laik usłyszy go za powiedzmy 3 podejściem. Melodii nie ma? Ma i to dość skomplikowaną, polecam zagrać pierwszy lepszy riff na gitarze, czy proste solo - miesiące, lata ćwiczeń, żeby zagrać tak, jak oni.
@babycow
To gratuluję umiejętności, żeby tworzyć takie coś po 2-3 miechy...
Zobacz pierwszą lepszą metalową tabulaturę, to się kurwa zdziwisz. Już nie wspomnę o jakichś wymiataczach pokroju Joe'ego Stumpa czy Michaela A. Batio, ale nawet Destruction ma miażdżące kawałki.
@wrc1
Każdy gatunek muzyki jest nieograniczony w zasadzie. Bezprogowa gitara i zagrasz 20x więcej, niż wasze mierne, komputerowe zlepki. Bo widzisz - zrobić muzykę na kompie, gdzie możesz paroma machnięciami leniwej ręki wygenerować jakiś zlepek dźwięków, powiedzmy 32-jek czy 64-rek i tym później szpanować (żeby jeszcze było czym), to nie to samo co zagranie tego na gitarze, czy byle jakim innym instrumencie (64 są prawie nieosiągalne, chyba że przy wolnych tempach, rzędu 50-70 bpm, albo na werblu/stopie). Chwyć za wiosło, zagraj coś, będziesz miał się czym pochwalić, ale "kontrolując praktycznie nieskonczone ilosci dzwiekow" na kompie, to zwykłe lamerstwo.
Żeby nie było, sam gram na basie i wiem jak to jest. A ci perkusiści nie byli "dla wzmocnienia efektu", tylko byli goście specjalni, dla widowiska. Etatowo gra jeden, do tego od 2 lat jest nim Polak, Vaaver . No i piwko za mój ulubiony zespół!
True, True
BTW
thrash, groove, death rządzi światem czyt. Pantera, Vader, Big 4, Crowbar, Exodus itd. itp. etc.
Haters Gonna Hate
A tu bonusik:
komp w muzyce elektronicznej nie sluzy do stwarzania dzwiekow - do tego sa syntezatory. pc jest tylko narzedziem dzieki ktoremu, da sie zastapic prace wielu innych ludzi grajacych w tym samym czasie na roznych instrumentach.
"Chwyć za wiosło, zagraj coś, będziesz miał się czym pochwalić, ale "kontrolując praktycznie nieskonczone ilosci dzwiekow" na kompie, to zwykłe lamerstwo."
lamerstwem jest byle jakie szarpanie strun i sie tym jaranie. na zrobienie jakiegos porzadnego elektronicznego kawalka od podstaw potrzeba wyobrazni i kreatywnosci (nie ma nawet gotowych dzwiekow do wybrania- chyba ze ktos robi jakies gowno i korzysta z gotowcow)- na gitarze wystarczy szarpnac byle jak struny i wychodzi taki syf jak zapodany w tym temacie
"To gratuluję umiejętności, żeby tworzyć takie coś po 2-3 miechy...
Zobacz pierwszą lepszą metalową tabulaturę, to się kurwa zdziwisz. Już nie wspomnę o jakichś wymiataczach pokroju Joe'ego Stumpa czy Michaela A. Batio, ale nawet Destruction ma miażdżące kawałki."
muzyke elektroniczna robi jedna osoba, przez co jest wyjatkowa i od prawdziwych artystow wymaga wiele czasu jej na zrobienie, szczegolnie ze dany utwor jest tworzony zazwyczaj przez jedna osobe. metal tworzy wiele osob przez co jego tworzenie jest latwiejsze.
"Bo widzisz - zrobić muzykę na kompie, gdzie możesz paroma machnięciami leniwej ręki wygenerować jakiś zlepek dźwięków"
widze ze wypowiadasz sie na temat o ktorym gowno wiesz
tak sie robi trance:
asot-only.pl/tworzenie-muzyki-trance-etapy-sprzet-soft-liveact-itp-vt1839.htm
"No i piwko za mój ulubiony zespół!"
gratuluje gustu...
@Koivu
Tekst - lepszy od 95%, tych waszych "życiowych" tekstów rapu i od kompletnego braku/splotu sprośnych wyrazów w techno i pochodnych. Żeby zrozumieć - znać angielski (mówiony, nie pisany) i nawet laik usłyszy go za powiedzmy 3 podejściem. Melodii nie ma? Ma i to dość skomplikowaną, polecam zagrać pierwszy lepszy riff na gitarze, czy proste solo - miesiące, lata ćwiczeń, żeby zagrać tak, jak oni.
Tekst - w chuju mam RAP i życiowe teksty, więc nie "waszych". Co do techno, i jego sprośnych wyrazów. Nirvana - Rape Me? Ale znając zycie jest tu jakieś drugie przesłanie którego nikt poza brudasami nie pojmie. Czyli tak zwane pierdolenie o szopenie, o zyciu, o ćpaniu i o życiu bardziej, jak wszystkie te teksty (Jakie miałem przejebane życie, co ja za młodego nie naodpierdalałem, i dlaczego mnie tak boli), tak wiem lazt najt in ajbajza nie jest wyrafinowanym tekstem i wiem o tym, że zazwyczaj go tam nigdy w tych eskowych popierdółkach nie ma ale elektroniczna muzyka to nie tylko ESKA i Dubstep do cholery.
Angielski ogarniam zapewne lepiej niż ty mistrzu więc sobie daruj, osobiste wjazdy.
Melodia - co z tego, że trzeba mieć 3 ręce, żeby zagrać, znam kapele co grają dobre harmoniczne melodie (np. Soulfly, Cavalera Conspiracy, Sepultura), znam dobry melodyczny dubstep, deep, trip hop, shoegaze (np. Owsey, Massive Attack, Burial, Maceo Plex, lub polski Catz'n'Dogz, Pol_On). Trudność grania melodi nie równa się jego chwytliwości lub poprostu estetyczności. Na wszystkim, żeby ogarniać trzeba ćwiczeń więc kolejny argument z dupy.
A mam pytanie jak Metal ewoluował na przestrzeni 20 lat? Nie licząc warstwy czysto techinicznej...
EDIT:
A gadanie, krytykujesz to pokaz ze potrafisz lepiej jest na poziomie 10 latka. Nie trzeba byc piekarzem, żeby powiedzieć, że chleb jest do dupy. Btw większość porządnych electroników to multinstrumentaliści. Ogarniają gitare, syntezatory itd. Przykład Brian Wayne Transeau...
O CO JA WALCZE
Ale trzeba być zjebem, żeby tego słuchać.
Poproszę 3 argumenty, które przemawiają za tą muzyką.
Ani tu tekstu, ani melodii, ani sensu.
Już wolę słuchać biały szum niż taki zlepek dźwięków.
widzisz zjebem to musisz byc ty bo nie wiesz co to instrument nie wiesz co to granie po bandzie na zywo za to swietnie bys sie bawil na polplejbecku na festynie;]
Zarzucasz tu gatunkami jakbys myslal ze te niezrozumiale badz niesluchane sprawia ze wyjdziesz na kogos o wyrafinowanym guscie. no niestety nie to tak nie dziala. Te twoje gadanie o zjebach mozna dopasowac dokladnie do tego czego sluchasz.Zapewniam cie ze sepultura grala dokladnie tak samo przez pierwsze 3 4 albumy wiec jesli sluchasz sepultury jestes zjebem ktory powinien posluchac bialego szumu a argmunety czemu jej sluchasz znajdz sobie sam. I nie pierdol tu ze obecnie graja inaczej bo na koncertach graja tez numery z pierwszych plyt geniuszu. Zwyczajnie sluchasz wybiorczo jak dziecko z radia albo konsumenci skladanek. Potem mozesz zarzucic gatunkami co jest szczytem hipokryzji. Szczególnie biorac pod uwage bzdury jakie napisales.
nie odpowiem 3ma argumentami tylko twoimi-jest sens jest melodia jest tekst----a tylko ty po tym tutaj filmie myslisz ze znasz caly gatunek;] nie pisz za duzo w necie
Do tego ta kapela gra dobre kilkadziesiat lat i jest legenda wiec daj spokoj ze znajomoscia harmonicznych melodii bo zwyczajnie ludzie w tysiacach na koncercie wiedza lepiej od ciebie. Ty chcesz po prostu kapel jak disko tylko na gitarze;] Wybacz nie wszyscy zagraja co chcesz a ty nie zagrasz nawet tych dla ciebie"prostych" dzwiekow;]
probujesz tu wyjsc na miszcza wszechstronnosci ale jesli nie wiesz o destruction za duzo i dla ciebie to jest papka to wybacz robisz z siebie pajaca czystej wody. Skoro tu jest szum to w wymienionych przez ciebie formacjach takze zdarzaja sie utwory z szumem ale sluchasz tego bo znasz 3 utwory na krzyz i twoja wiedza ogranicza sie wlasnie do tego by uslyszec tylko to co powyzej na nagraniu i myslec ze jestes ekspertem.
Co do tworzenia muzyki przez zespół, gratuluje niewiedzy, warto się czasem zainteresować niż potem pisać głupoty.
[...]
Tak słucham pojedyńczych utworów, nie sprawia to, że jestem gorszym słuchaczem od ciebie, wręcz przeciwnie z natłoku dna potrafie coś wyselekcjonować nie lece po fejmie, jak zapewne ty to robisz. Nie lubie darcia mordy, nie lubie napierdalania w bębny jak z adhd. Połowa tego pierdolenia twojego to tylko najazd, który z merytoryką ma mało wspólnego. Nie jeżdze na koncerty to w chuju mam co oni na nich graja, mają pare kawałków spokojniejszych które mi osobiście pasują Soulfly też Historyku Rocka zazwyczaj nie gra czegoś jak VII. Nie myśle, że znam cały gatunek. Wyjebane mam na to ile oni grają i śpiewaja, nie robi to większej różnicy, uwierz mi połowa tych kapel nie ma dużo dłuższej przeszłości aniżeli taki Bayer Full lub Kraftwerk. Boli Cię to, ze potrafie posłuchać czegoś innego niż ty, że akceptuje coś więcej niż darcie mordy. Mistrzem wszechstronności nie jestem, nigdzie tego nei napisałem. Nie uważam, że zachlane i zaćpane zastępy ludzi co przyszli po pogo mają większe pojęcie no ale cóż, ja wiem swoje, ktoś swoje. Dlaczego mówisz o kapelach disco, mam z nimi tyle wspólnego co ty. Do tej pory nie wiem dlaczego 'wg ludzi' jak lubie jakąś kapele to musze uwielbiać jej wszystkie kawałki? Przecież to nonsens. Zresztą ja słucham tego wy tego wyjebane mam na to ja poprostu określiłem moje podejście do tego typu nazwijmy to 'muzyki'. : )
PS. Nie odpowiedziałeś mądraliński na żadne praktycznie moje pytanie, w tym co nie cytowałeś . : (
Boże co za syf, to się nazywa muzyka?
Widzę że poziom nauczania w gimnazjach znacznie zubożał, skoro masz problemu z czytaniem ze zrozumieniem.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów