Rodzinna rozmowa podczas obiadu:
- Mamo, muszę ci coś wyznać... Jestem pedałem.
- Synku mój, jest XXI wiek. Jestem postępową matką i w pełni akceptuję to kim jesteś. Czy chciałbyś mi coś jeszcze powiedzieć?
- Właściwie, to tak mamo... Twoja pomidorowa przez te wszystkie lata mi nigdy nie smakowała...
- Czyli co? Chuje twoich kolegów ci smakują, a moja zupka już nie?
- Mamo, muszę ci coś wyznać... Jestem pedałem.
- Synku mój, jest XXI wiek. Jestem postępową matką i w pełni akceptuję to kim jesteś. Czy chciałbyś mi coś jeszcze powiedzieć?
- Właściwie, to tak mamo... Twoja pomidorowa przez te wszystkie lata mi nigdy nie smakowała...
- Czyli co? Chuje twoich kolegów ci smakują, a moja zupka już nie?