PiS zjadle walczy o władzę w samorządach...
Dziś padło na Łódź i prezydent Łodzi.
tvn24.pl/prokuratorskie-zarzuty-dla-prezydent-lodzi,692992,s.html
dzienniklodzki.pl/wiadomosci/lodz/a/hanna-zdanowska-nie-mam-nic-do-ukr...
Co w tym ciekawego... hmmm...
Zarzuty (uzyskania kredytu w oparciu o nierzetelne dokumenty - swoją drogą też mi zarzut ciężkiego kalibru matołki wynalazły) dotyczą okresu kiedy nie była prezydentem (2008-2009), ani nie dotyczą sprawy związanej z działaniami publicznymi... ale sprawą zajmowało się o dziwo CBA (nie pierwszy raz ta instytucja przekracza swoje kompetencje). Tym bardziej, że w staranich o kredyt nie były wykorzystwane, żedne funkcje publiczne, sprawa w całości jest prywatna i nie ma podłoża korpucyjnego.
W takich sprawach (sprawa pwyatnego starania się o kredyt) nie podlega "ściganiu z urzędu", tylko poszkodowany musiałby zgłosić swoją wymierną szkodę jakiej doznał (a to CBA zgłosiło do prokuratury, a nie bank).
Zaciągnięty kredyt został już spłacony, więc bank nie został poszkodowany.
Od kiedy to PiS tak broni banków.
Cała sytuacja jest wręcz groteskowa i ewidetnie widać, że CBA działa poza swoimi kompetencjami, zupełnie bezpodstawnie, bez jakiegokolwiek poszkodowanego w sprawie, bez niczyjej straty w całkowicie prywatych działaniach.
Na początku roku, wielu bagatelizowało zmiany w ustawie o policji i prowadzeniu czynności operacyjnych, a dziś wyraźnie widać, jak ustawa jest wykorzystywana...
HGW (niezależnie od słuszności zarzutów wobec niej) pozostała na stanowisku i widać PiS nie ma jak jej ruszyć, to kombinuje w innych miastach (a w stosunku do prezydent Łodzi, to nie są pierwsze podchody i zarzyty w tym roku).
Dziś padło na Łódź i prezydent Łodzi.
tvn24.pl/prokuratorskie-zarzuty-dla-prezydent-lodzi,692992,s.html
dzienniklodzki.pl/wiadomosci/lodz/a/hanna-zdanowska-nie-mam-nic-do-ukr...
Co w tym ciekawego... hmmm...
Zarzuty (uzyskania kredytu w oparciu o nierzetelne dokumenty - swoją drogą też mi zarzut ciężkiego kalibru matołki wynalazły) dotyczą okresu kiedy nie była prezydentem (2008-2009), ani nie dotyczą sprawy związanej z działaniami publicznymi... ale sprawą zajmowało się o dziwo CBA (nie pierwszy raz ta instytucja przekracza swoje kompetencje). Tym bardziej, że w staranich o kredyt nie były wykorzystwane, żedne funkcje publiczne, sprawa w całości jest prywatna i nie ma podłoża korpucyjnego.
W takich sprawach (sprawa pwyatnego starania się o kredyt) nie podlega "ściganiu z urzędu", tylko poszkodowany musiałby zgłosić swoją wymierną szkodę jakiej doznał (a to CBA zgłosiło do prokuratury, a nie bank).
Zaciągnięty kredyt został już spłacony, więc bank nie został poszkodowany.
Od kiedy to PiS tak broni banków.
Cała sytuacja jest wręcz groteskowa i ewidetnie widać, że CBA działa poza swoimi kompetencjami, zupełnie bezpodstawnie, bez jakiegokolwiek poszkodowanego w sprawie, bez niczyjej straty w całkowicie prywatych działaniach.
Na początku roku, wielu bagatelizowało zmiany w ustawie o policji i prowadzeniu czynności operacyjnych, a dziś wyraźnie widać, jak ustawa jest wykorzystywana...
HGW (niezależnie od słuszności zarzutów wobec niej) pozostała na stanowisku i widać PiS nie ma jak jej ruszyć, to kombinuje w innych miastach (a w stosunku do prezydent Łodzi, to nie są pierwsze podchody i zarzyty w tym roku).