______________
JAK POBIERAĆ FILMIKI Z NASZEJ STRONY______________
już raz mnie zaprosili.______________
Jedzenie pobudza myślenie.______________
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym,ani każdym innym po nim następującym .Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny i chuj.______________
Tu i teraz.Ja w pisk, ojciec w śmiech, matka w pisk, chwilowy rozpierdol pośród kilkunastu osób przy stole, i tak następna życiowa lekcja zaliczona. "Synu pomyśl dwa razy, myślenie nie boli" -mówił...
Kiedyś w czasach szkolnych był taki epizod wycinania sobie inicjałów na rękach żeby pokazać innym jakim to się jest twardzielem. I jako jeden z tych pojebów wykrzesałem sobie swoje inicjały i z tak wyjebaną i budzącą respekt pośród kumpli łapą zasiadłem do stołu wigilijnego. Chcąc nie chcąc zauważył to mój ojciec, człowiek kurwa z zasadami, szaman kruczków, szczegółów i detali wielbiący się w oskarżeniach oraz udowadnianiu jedynej prawdziwej racji, swojej racji. Jakoś nigdy nie udało mi się nawiązać z nim poprawnie szczerych relacji i już tego nie zrobię(Panie świeć nad jego duszą*) ale tego dnia po przeanalizowaniu sytuacji zagadał do mnie inaczej niż zwykle, nie było tam reprymendy, pouczeń czy oszczerstw zrobił to niczym dobry kumpel z ulicy mający większe doświadczenie w tematyce sznyt na rękach. Ze stoickim spokojem oraz przekonywującym tonem głosu powiedział "a chcesz żeby wyglądało lepiej i trzymało się dłużej?". Pomyślałem sobie "no kurwa jak nie jak tak" zgodziłem się, wtedy nie wiedziałem jeszcze, że wcieranie soli w ranę to najbardziej chujowy pomysł jaki może przyjść do głowy.
Ja w pisk, ojciec w śmiech, matka w pisk, chwilowy rozpierdol pośród kilkunastu osób przy stole, i tak następna życiowa lekcja zaliczona. "Synu pomyśl dwa razy, myślenie nie boli" -mówił...
Świeczka święta dla twego ojca bo znał życie.Krata browara jak by żył.Bierz kurwa przykład z niego.
Nawet nie jęknął.Nie wiem ile wódki bym musiał wypić żeby coś takiego zrobić.Pewnie tyle,że aż bym był nie przytomny i ktoś by mi to zrobił.
To sramerykanin, jemu dwa łyki wystarczyły, aby się do odpowiedniego stanu doprowadzić.
Ale będzie miał fajnego strupa do drapania
Kiedyś w czasach szkolnych był taki epizod wycinania sobie inicjałów na rękach żeby pokazać innym jakim to się jest twardzielem. I jako jeden z tych pojebów wykrzesałem sobie swoje inicjały i z tak wyjebaną i budzącą respekt pośród kumpli łapą zasiadłem do stołu wigilijnego. Chcąc nie chcąc zauważył to mój ojciec, człowiek kurwa z zasadami, szaman kruczków, szczegółów i detali wielbiący się w oskarżeniach oraz udowadnianiu jedynej prawdziwej racji, swojej racji. Jakoś nigdy nie udało mi się nawiązać z nim poprawnie szczerych relacji i już tego nie zrobię(Panie świeć nad jego duszą*) ale tego dnia po przeanalizowaniu sytuacji zagadał do mnie inaczej niż zwykle, nie było tam reprymendy, pouczeń czy oszczerstw zrobił to niczym dobry kumpel z ulicy mający większe doświadczenie w tematyce sznyt na rękach. Ze stoickim spokojem oraz przekonywującym tonem głosu powiedział "a chcesz żeby wyglądało lepiej i trzymało się dłużej?". Pomyślałem sobie "no kurwa jak nie jak tak" zgodziłem się, wtedy nie wiedziałem jeszcze, że wcieranie soli w ranę to najbardziej chujowy pomysł jaki może przyjść do głowy.
Ja w pisk, ojciec w śmiech, matka w pisk, chwilowy rozpierdol pośród kilkunastu osób przy stole, i tak następna życiowa lekcja zaliczona. "Synu pomyśl dwa razy, myślenie nie boli" -mówił...
Henryk Waldemar Dominik Polański Jr
______________
Mam rację i morda lapsie!Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów