18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (4) Soft (1) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 20:00
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:25
dowcipy z PRLu..
wójek • 2012-07-16, 14:06
jako, że zauważyłem ostatnio ciągle jakieś akcje starzy kontra młodzi, gimnazjum kontra studenci, podstawówka kontra żydzi i tak dalej, to postanowiłem wrzucić jakże stare dowcipy za czasów PRLu:

Chłopi nie bardzo orientowali się, co to takiego plan sześcioletni. Wysłali więc delegację do Bieruta z prośba o wyjaśnienie. I Bierut wyjaśnił im:
- Towarzysze, widzicie tę kamienicę? Ma ona sześć pięter, a jak wykonamy plan sześcioletni, to będzie miała tych pięter trzydzieści sześć. Chyba zrozumieliście co to jest sześciolatka?
Chłopi wracają na wieś i muszą wyjaśnic innym to co powiedział im Bierut. Na wsi jednak nie ma takich wysokich kamienic. Delegaci pokazali zatem kolejkę przed sklepem i mówią:
- Widzicie tę kolejkę? Za sześć lat będzie sześć razy dłuższa…

Gierek zwiedza zakład, który przekroczył plan eksportu swoich towarów.
- No jak tam, towarzyszu, premię dostalićie? – pyta dyrektora
- Tak, oczywiście.
- I coście za nią kupili?
- Samochód, a resztę dołożyłem na książeczkę PKO.
Następnie Gierek rozmawia na ten sam temat z kierownikiem działu, który mówi, że za premię kupił motocykl, a resztę odłożył, bo składa na pralkę. Na końcu podchodzi do robotnika:
- Dobrze pracowaliście, gratuluję!
- Dziękuję, czasem pracowałem po nocach, ale zdążyliśmy na czas.
- A coście kupili za premię?
- Buty.
- A co z resztą pieniędzy?
- Resztę dołożyła teściowa.

Czym różni się Syrena od Rolls – Royce’a?
Syrena ma z boku ozdobną listwę, a Rolls – Royce nie ma.

Dyrektor zakładu do Nowaka:
- Nowak, wczoraj na pochodzie pierwszomajowym nieśliście portret towarzysza Lenina i jedliście loda.
- Towarzyszu dyrektorze, gorąco było, to i musiałem
- No dobrze, dobrze, ale jak do was krzyknąłem: Nowak, wyrzućcie to paskudztwo, to coście wyrzucili?

Kiedyś było tak, że po paszport szło się do Urzędu Spraw Wewnętrznych i nie było łatwo go otrzymać, żeby wyjechać za granicę. Przychodzi więc do urzędu góral:
- No co tam gazdo, czegoście chcieli – pyta urzędnik.
- Ano panocku, brat w USA mieszka i ma farmę, ale oślepł. Tedy prosi mnie w liście, cobym przyjechał i farmę poprowadził – odpowiada góral.
- No to nie lepiej, żeby brat sprzedał farmę, wrócił do Polski i kupił tutaj? – urzędnik na to.
- Dyć panocku przecie mówię, że on tylko oślepł, a nie zwariował.

Do Supersamu przychodzi klientka i rozgląda się, co można kupić. Ponieważ wybór jest niewielki, wszczyna kłótnię z kierownikiem. Od słowa do słowa i robi się awantura. Kobieta wreszcie krzyczy:
- Pocałuj mnie pan w dupę!
- Szanowna pani zapomina, że jest w sklepie samoobuslugowym – odpowiada kierownikiem

Kiełbasa zwyczajna dzieli się na trzy gatunki: robotniczo – chłopską, strażacką i duchowną. Pierwsza – rano czerwona, do wieczora zielenieje, z drugiej po naciśnięciu leci woda jak ze strażackiej sikawki, a o zawartości trzeciej wie chyba jeden Duch Święty.

Wchodzi klient do sklepu mięsnego i mówi:
- Proszę dwa kilo cwaniaka.
- Jakiego cwaniaka? – dziwi się sprzedawczyni
- No, tam leży
- Przecież to salceson!
- Tak, ale cwaniak, bo nie dał się wywieźć do Rusków.

Co to jest? Idąca ulica kobieta niesie deficyt w deficycie. Szynka owinięta w papier toaletowy

W autobusie dochodzi do kłótni. Jeden z mężczyzn krzyczy:
- Pan chyba nie wie, kim ja jestem! Jestem kierownikiem sklepu mięsnego!
Stojąca obok kobieta zwraca się do koleżanki:
- Znam go, to profesor uniwersytetu, ale widzę, że ostatnio cierpi na manię wielkości…

Przed sklepem stoi tłum ludzi. W pewnej chwili jakiś mężczyzna zaczyna pchać się do drzwi. Ludzie krzyczą:
- Gdzie się pchasz?! Na koniec kolejki!
Po chwili mężczyna atakuje drzwi ponownie, ale znowu zostaje zepchnięty na koniec. Staje więc z boku i rozgoryczony mówi:
- Jeśli tak, to mam was gdzieś i sklepu dziś nie otwieram!

Bar mleczny.
Pani z okienka woła:
- Kto prosił ruskie?
Głos z sali:
- Nikt nie prosił, same wlazły

Kiedy w socjaliźmie zostanie zlikwidowany alkoholizm?
Jeszcze trochę trzeba poczekać, ale zrobiliśmy już pierwszy krok w tym kierunku – zlikwidowaliśmy zagrychę!

Panie majster, która godzina? – A wiesz, ja też bym się napił…

Czasy głębokiego PRL-u, wieczorna pora, słychać pukanie do drzwi.
- Kto tam?!
- Harcerze!
- Nie wierzę!
- Otwieraj chamie, ZOMO nigdy nie kłamie!

„Co to jest pała ZOMO-wca? To bijące serce partii”
„Wstąp do ZOMO zanim ZOMO wstąpi do ciebie”
„Jakie bakterie powodują sińce? Pałeczki ZOMO”
„Ani IXI, ani Omo nie wypierze tak jak ZOMO”

Zaczerpnięte z:
Życie PRL, Warszawa 2011
Zgłoś
Avatar
Timitum 2012-07-16, 14:09 2
Dobre Ciekaw jestem ile osób będzie pierdoliło smuty bo nie zrozumie.
Zgłoś
Avatar
wójek 2012-07-16, 14:17
@Timitum- twój nick pochodzi od słynnej bajki o Timitumie?
Zgłoś
Avatar
BongMan 2012-07-16, 15:21 36
Brakuje jeszcze tego
Przychodzi gostek do sklepu z obrazami w potarganym ubraniu i mówi:
- Poproszę 10 portretów Stalina i Lenina.
Kupił obrazy i poszedł.
Przychodzi za godzinę w garniturze i mówi:
- Poproszę 50 portretów Stalina i Lenina.
Przyjeżdża za godzinę samochodem w garniturze i w czarnych okularach i mówi:
- Poproszę 100 portretów Stalina i Lenina.
A sprzedawca się go pyta:
- Co pan robi z tymi obrazami?
- Otworzyłem strzelnicę za miastem.
Zgłoś
Avatar
sawass 2012-07-16, 18:36
niektóre śmieszne, inne śmieszyły zapewne w epoce przedinternetowej
Zgłoś
Avatar
bejoPyrohC 2012-07-16, 19:35
Gdybyś tak podzielił każdy w innym temacie...
może byś uzbierał z 5 piw więcej
Zgłoś
Avatar
wójek 2012-07-16, 19:57
@Oppozz- no kurwa.
Zgłoś
Avatar
j................s 2012-07-16, 20:00 2
BongMan napisał/a:

Brakuje jeszcze tego
Przychodzi gostek do sklepu z obrazami w potarganym ubraniu i mówi:
- Poproszę 10 portretów Stalina i Lenina.
Kupił obrazy i poszedł.
Przychodzi za godzinę w garniturze i mówi:
- Poproszę 50 portretów Stalina i Lenina.
Przyjeżdża za godzinę samochodem w garniturze i w czarnych okularach i mówi:
- Poproszę 100 portretów Stalina i Lenina.
A sprzedawca się go pyta:
- Co pan robi z tymi obrazami?
- Otworzyłem strzelnicę za miastem.



no proszę cię już wystarczająco się ususzyłeś grzybku....
Zgłoś
Avatar
Chleb razowy 2012-07-17, 15:13 7
Jest 12 kwietnia 1961 rok (dzień kiedy Gagarin jako pierwszy człowiek poleciał w przestrzeń kosmiczną). Do warsztatu samochodowego wbiega młody mechanik i z przejęciem woła do majstra, który akurat naprawia samochód:
-Panie starszy! Panie starszy!
-Co jest?
-Ruskie poleciały w kosmos!
-Wszystkie?
-yyy... Nie, tylko jeden.
-To co mi dupę zawracasz?
Zgłoś
Avatar
Alonso 2012-07-17, 15:30 7
Gierek przyjeżdża do zakładów mechanicznych z gospodarską wizytą. Wyszedł do robotników:
- Jak się macie towarzysze?
zażartował tow. Gierek
- Dobrze!
zażartowali robotnicy.
Zgłoś
Avatar
R................r 2012-07-17, 15:34 2
Cytat:

Bar mleczny.
Pani z okienka woła:
- Kto prosił ruskie?
Głos z sali:
- Nikt nie prosił, same wlazły



Za ten dowcip Kobuszewskiego, interweniowała ruska ambasada. Pierdolone kacapy
Zgłoś
Avatar
l................e 2012-07-17, 16:20
@jacekmatys: Akurat ten kawał jest fajny, a ty mógł byś przestać smęcić Chyba, że dla Ciebie wszystkie kawały są suche..no to gratuluję poczucia humoru, tobie głąbie co postawiłeś piwo też Pozdrawiam.
Zgłoś
Avatar
j................s 2012-07-17, 18:07
r3aKt0r93 napisał/a:

@jacekmatys: Akurat ten kawał jest fajny, a ty mógł byś przestać smęcić Chyba, że dla Ciebie wszystkie kawały są suche..no to gratuluję poczucia humoru, tobie głąbie co postawiłeś piwo też Pozdrawiam.



masz browara , zawyże Ci średnią bo coś cienko u ciebie z tymi piwami ,no ale skoro takie suchary Cię śmieszą to sie nie dziwię hehe Pozdrawiam cię ciule
Zgłoś
Avatar
Infanymous 2012-07-17, 19:32
@jacekmatys

Średnia otrzymanych/wystawionych piw wyznacznikiem zajebistości na forum pełnym gimnazjum, o kurwa
Zgłoś
Avatar
sard 2012-07-17, 20:02 1
ilość otrzymanych piw liczy się w życiu realnym - konsumowalnym,
tutaj i tak hejterzy zjadą, że suchar - bo ni chuja nie rozumieją... w sumie zawołań swego chuja o prawdziwą cipkę też nie zrozumieją, lub choćby dać upust naciskowi spermy na mózg poprzez posuwanie wypchanych nutrii jak ja...
no ale cóż, dzisiejsze gimbusy to przeca "szlachta"
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie